niedziela, 27 listopada 2016

Dopiewski Budżet Obywatelski (1) – subiektywny ranking wniosków



Długo wahałam się, czy włączać się do oceny projektów, złożonych do pierwszego budżetu obywatelskiego w gminie Dopiewo. Tym bardziej, iż uważam, że nie jest to jedyna i najlepsza forma aktywizacji mieszkańców. Nie dość, że suma 150 tys. złotych ma charakter symboliczny, to akcja może doprowadzić, zresztą już prowadzi, do antagonizowania mieszkańców. I to nie tylko pomiędzy poszczególnymi miejscowościami, ale i wewnątrz lokalnych społeczności. Ponadto szanse na sukces mają przede wszystkim dwie, a nie jak twierdzą niektórzy, trzy miejscowości. Z Dopiewa nie wpłynął w tym roku ani jeden wniosek. W zasadzie to, co roku rywalizacja może odbywać się wyłącznie pomiędzy Dąbrówką i Skórzewem, a mieszkańcom pozostałych wsi pozostanie wyłącznie kibicowanie.
No, ale realizacja budżetu obywatelskiego nie wymaga zaangażowania sołtysów, jak miałoby to miejsce w przypadku funduszu sołeckiego, co bardzo im odpowiada. Jak się wydaje, większość naszych sołtysów zainteresowana jest wyłącznie, przyjmowaniem wyróżnień i odbieraniem hymnów pochwalnych na ich cześć. Niestety, świadczy to tylko o niechęci sołtysów do wysiłku na rzecz społeczności. Przejdźmy jednak do meritum.


Ponieważ jestem mieszkanką Gminy, mam pełne prawo głosu, tym samym mam prawo do oceny poszczególnych projektów. Na jednym z forów pojawiła się informacja, że większość projektów dotyczy spraw związanych ze sportem, rekreacją, wypoczynkiem i kulturą, natomiast niewiele jest wniosków dotyczących poprawy infrastruktury komunalnej. Zarzut teoretycznie słuszny, jednak w mojej ocenie rozbudowa i poprawa funkcjonowania infrastruktury komunalnej, to zadanie władz Gminy. Z kolei tworzenie przestrzeni publicznej należy zostawić mieszkańcom, ponieważ naszym włodarzom nie bardzo to wychodzi.

Przejdźmy więc do oceny poszczególnych wniosków, które będę omawiać zgodnie z wylosowaną kolejnością.
1.      Rozbudowa systemu wspomagania Straży Gminnej wraz z budową portalu „Bezpieczna Gmina Dopiewo”. Wydaje mi się, że coś takiego na obecnym etapie funkcjonowania lokalnej społeczności nie jest potrzebne. W gminie Dopiewo statystyki przestępstw i wypadków nie są tak straszne, aby wymagały radykalnych posunięć. Systemów informacyjnych oraz powiadamiania o zdarzeniach jest całkiem sporo i wystarczy, aby funkcjonowały prawidłowo. Dla kogoś, kto nie korzysta z Internetu, kolejna aplikacja do niczego się nie przyda. Wystarczy, aby władze Gminy sprawowały odpowiednią kontrolę nad służbami porządkowymi a funkcjonariusze należycie wywiązywali się z obowiązków.
Była możliwość poprawy bezpieczeństwa w gminie Dopiewo poprzez lokalizację Komisariatu Policji w Dąbrówce. Jednak Radni, włącznie z pomysłodawcą budowy portalu „Bezpieczna Gmina Dopiewo” Justinem Nnoromem, tą szansę zaprzepaścili. Co z tego, że portal będzie funkcjonował, jeśli wezwane służby będą czekać 15 minut na przejeździe kolejowym w Palędziu - zarówno Policja, jak i Straż Gminna będą mieć siedziby w Dopiewie.

2.      Zadaszony parking dla rowerów przy boisku szkoły podstawowej w Dąbrówce. Pomysł moim zdaniem bardzo dobry. Pozwoli na uporządkowanie terenu wokół szkoły i zabezpieczy rowery przed kradzieżą lub uszkodzeniem. Może to również zachęcić większą liczbę uczniów do korzystania z tego środka lokomocji. Podobne obiekty powinny powstać również przy pozostałych szkołach jak np. w Dopiewie. Może rodzice z Dopiewa w przyszłym roku wystąpią z podobnym wnioskiem?
3.      „Zielone Zacisze” – zagospodarowanie terenu wokół stawu w Konarzewie. Również ten pomysł uważam za ciekawy. Przeprowadzona kilka lat temu tzw. rekultywacja stawu była, moim zdaniem, wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Do tego cały teren wokół stawu został prawie całkowicie ogołocony z drzew i krzewów. Obecny sposób zagospodarowania zupełnie nie zachęca do odwiedzania tego miejsca. Jedynie plac zabaw jest trochę chętniej odwiedzany przez mieszkańców, a to ze względu na podniesienie jego standardu. Pozostała część terenu pomiędzy ul. Kościelną i ul. Szkolna to praktycznie nieużytek.
Atrakcyjność terenu podnieść może sąsiedztwo zabytkowego Kościoła oraz pałacu. W zasadzie Konarzewo jest jedynym, atrakcyjnym dla turystów miejscem w Gminie. W przyszłości, gdyby pomysł się spodobał, na tym terenie może powstać sezonowa kawiarnia lub lodziarnia. W każdym razie, właściwe zagospodarowanie może przyciągnąć chętnych w miejsce, które obecnie nie zachęca do wypoczynku.

4.      „Prawo dla dzieci” – praktyczne warsztaty dla uczniów szkół. Projekt nietypowy, ale moim zdaniem, wart uwagi. Z tym że powinien objąć również rodziców. Naruszenia prawa przez dzieci często wynikają ze wzorców, wyniesionych z domu. Ponadto konsekwencje postępków dzieci często spadają na rodziców, którzy zazwyczaj nie dopuszczają myśli, że ich pociecha mogła zrobić coś niezgodnego z prawem. Rodziców jednak trudno będzie zachęcić do udziału, więc należy skupić się na uświadomieniu dzieci. Naganne postępki często nie wynikają ze złej woli, ale ze zwyczajnej nieświadomości.

5.      Budowa miejsca rekreacji dla młodzieży, dzieci i mieszkańców Skórzewa. W tym przypadku mam poważne wątpliwości. Uważam, że park w Skórzewie powinien służyć wyłącznie do wypoczynku. Jest to niewielki teren, do tego gęsto porośnięty drzewami, i lokalizacja tam obiektów sportowych nie jest najlepszym pomysłem. Obiekty takie jak syntetyczne lodowisko, z powodzeniem można zlokalizować na terenach sportowych wokół gimnazjum.
Natomiast zagospodarowanie parku należy rozpocząć od zainstalowania monitoringu. W innym przypadku, montowane tam urządzenia, narażone będą na dewastację. Teren docelowo powinien być urządzony jako typowy park z ławkami, alejkami, niewielkim placem zabaw, stawem lub fontanną. Umieszczanie wszystkiego po trochu, skończy się tak, jak zagospodarowanie placu przy ul. Malinowej.

6.      Sportowe Palędzie – zagospodarowanie boiska wiejskiego. Sama idea uatrakcyjnienia terenu jak najbardziej słuszna - obecnie nic się tu w zasadzie nie dzieje. Jednak mam wątpliwości, czy budowa boiska tylko dla jednej dyscypliny sportu - Ultimate Frisbee – to najlepszy pomysł.  W Gminie powstało kilka boisk do koszykówki, które są praktycznie nie użytkowane, np. na Orliku w Dopiewie. Z pewnością lepszym rozwiązaniem byłoby boisko wielofunkcyjne. A budowa pełnowymiarowego boiska do ultimate frisbee, nieodmiennie kojarzy mi się z niedoszłymi planami budowy stadionu w Konarzewie. Rozgrywki na poziomie krajowym raczej w Palędziu nie grożą.

7.      Przebudowa Dworca w Palędziu – kampania informacyjna promująca stworzenie Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego. Moim zdaniem, jeden z bardziej nietrafionych wniosków. Jak można promować coś, co właściwie nie istnieje, a pozostałe elementy nie funkcjonują prawidłowo. To tak, jakby w latach 80-tych ub. wieku dawać w telewizji reklamy mięsa i wędlin.
Aby zachęcać mieszkańców do korzystania z komunikacji publicznej – bo o to przecież chodzi – należy stworzyć odpowiednie warunki. Dworca przesiadkowego w Palędziu w zasadzie brak. Kasy i poczekalnia czynne są tylko w dni powszednie po kilka godzin, miejsc parkingowych jest tyle, co na lekarstwo. Odnoszę wrażenie, że stworzenie ZCK polegać będzie głównie na budowie miejsc parkingowych. Nie wiem, jak konkretne rozwiązania będą wyglądać w gminie Dopiewo. Ale jeżeli z miejsca parkingowego do stacji będzie 400-500 m, to taka lokalizacja traci sens. A takie rozwiązania wstępnie przyjęto np. w Rokietnicy.
Stacje kolejowe powinny pełnić funkcje usługowe, polegające nie tylko na sprzedaży biletów na pociąg przez 4-5 godzin dziennie, do tego przed południem.
Do tego dodać należy funkcjonowanie komunikacji. Na razie pociągi jeżdżą co godzinę lub rzadziej. Nie lepiej jest z komunikacją autobusową – z Dopiewa w soboty i niedziele, co 2 godziny, w dni robocze w godzinach porannych jest podobnie. Obecnie z komunikacji publicznej korzystają głównie osoby, które nie mają innego wyboru. Tak więc, na razie akcja promocyjna nie ma większego sensu.

8.      Jasna sprawa. Projekt dotyczy budowy oświetlenia ul. Majątkowej w Dąbrówce. Wniosek jak najbardziej słuszny, jednak inwestycja powinna być realizowana przez Gminę, jako zadanie własne, bez konieczności angażowania budżetu obywatelskiego. Zadanie to nie znalazło się w projekcie budżetu na 2017 r. Widocznie władze wyszły z założenia, że wniosek ma szansę wygrać w głosowaniu w ramach DBO i nie potrzeba go umieszczać na liście zadań majątkowych. W ogóle to dziwni mnie fakt, że projektując i budując ul. Majątkową w Dąbrówce, nie pomyślano o budowie oświetlenia. 

9.      Dąbrówka Pumptrack – rowerowy plac zabaw. Jeden z dwóch projektów, który wywołuje skrajne emocje. A wszystko dlatego, że oba dotyczą tego samego terenu.
Pomysł, o czym już kiedyś pisałam, jest ciekawy i z pewnością ucieszy wielu młodych rowerzystów. Jednak wątpliwości budzi jego lokalizacja – na terenie przeznaczonym na przestrzeń publiczna przy ul. Komornickiej w Dąbrówce. Zająłby on tylko część przestrzeni publicznej, co uniemożliwiłoby lub utrudniło racjonalne zagospodarowanie pozostałej części terenu.
Na forum publicznym pojawiły się propozycje, aby taki obiekt umieścić przy szkole podstawowej w Dąbrówce. Pomiędzy szkołą a pętlą autobusową jest dość duży teren zielony, obecnie bardzo słabo zagospodarowany. W założeniu miał to być chyba klomb, ale póki co sprawia wrażenie, że nie bardzo wiedziano, jak go zagospodarować. Lokalizacja pumptracka przy szkole byłaby idealna, ponieważ dzieci mogłyby z niego korzystać nie tylko po lekcjach, ale i w ramach zajęć z wychowania fizycznego.
                                                                
10.  Lodowisko – 2017 Dąbrowa. Sama idea stworzenia lodowiska na okres zimowy bardzo dobra. Obecne warunki klimatyczne powodują, że korzystanie z tego sportu staje się coraz trudniejsze. Jednak koszt 60 tys. złotych za wynajęcie obiektu na 2 tygodnie, to moim zdaniem jakieś nieporozumienie. A jak się okaże, że chętnych do korzystania jest niewielu, to będą to zmarnowane środki. Może lepiej, żeby wnioskodawcy znaleźli sobie sponsora – w Dąbrowie jest kilka większych firm.

11.  Parq 2.0. Strefa rekreacji, sportu i kultury (etap I). Muszę przyznać, że jest to jeden z najlepszych projektów, jakie znalazły się w zestawieniu. Aby uniknąć zarzutów o stronniczość od razu podkreślam, że nie mieszkam w Dąbrówce. Projekt ten jest tak istotny z tego powodu, że w Dąbrówce nie ma już praktycznie wolnych terenów na stworzenie przestrzeni publicznej. Jeżeli ten, który pozostał przy ul. Komornickiej, nie zostanie racjonalnie zagospodarowany, to drugiej szansy już nie będzie. Autorzy projektu wstępnie zaproponowali zagospodarowanie całego terenu, natomiast ze względu na ograniczony budżet obywatelski chcą realizować tylko część elementów. Pozwoli to na dopracowanie projektu zgodnie z oczekiwaniem mieszkańców. Myślę, że teren winien być przeznaczony przede wszystkim na rekreację, wypoczynek i rozrywkę. Jeżeli boisko, to raczej niewielkie, np. do badmintona. Kompleks boisk istnieje przy szkole podstawowej, i to tam powinni gromadzić się miłośnicy gier zespołowych.

12.  Słupy artystyczne. W tym przypadku mam mieszane uczucia, czy taki element architektoniczny jest w Gminie potrzebny. Sztuka przez duże „S” raczej w naszej małej Ojczyźnie nie ma szans zagościć. A do informacji o wydarzeniach kulturalnych wystarczą tablice sołeckie czy komunikaty w mediach. Obawiam się, że szybko te słupy zostaną wykorzystane na ogłoszenia o pracy, usługach itp.

13.  Informacyjno-rekreacyjny skwer przy stawie w Więckowicach. Pomysł podobny jak w Konarzewie, tylko lokalizacja nie taka. Staw mieści się na południowym krańcu wsi, daleko od centrum. Do tego społeczność Więckowic jest nieliczna i z tego, co udało mi się zaobserwować, raczej nie jest zainteresowana korzystaniem z dostępnej przestrzeni publicznej – Wiejskiego Centrum Rekreacji przy ul. Parkowej. Nie bez znaczenia jest bliskie sąsiedztwo plaży w Zborowie. Moim zdaniem, plaża w Zborowie jest znacznie atrakcyjniejszym miejscem do wypoczynku, niż niewielki i raczej brudny staw przy dość ruchliwej drodze powiatowej. A organizowanie raz w roku zawodów wędkarskich dla dzieci, to trochę mało jak na inwestycję za 149 tys. złotych.

Podsumowując zaznaczam, że jest to moja subiektywna ocena, której nikomu nie zamierzam narzucać. Uważam również, że aby w przyszłości udział społeczeństwa w podejmowanych przez władze decyzjach miał charakter rzeczywisty a nie iluzoryczny, trzeba zwiększyć kwotę DBO lub zmusić władze do wprowadzenia funduszu sołeckiego. W przeciwnym razie tylko duże społeczności będą miały możliwość przeforsowania swoich pomysłów.
Ciąg dalszy dostępny jest tu -  link

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz