Na wczorajszym posiedzeniu RG Dopiewo dało się wyraźnie odczuć
świąteczny nastrój. I to pomimo braku typowych dla tego okresu elementów
jak np. choinka. Nastrój ten widać było przede wszystkim w zachowaniu
uczestników posiedzenia, których bardziej interesowała zawartość wigilijnego
stołu, przygotowanego na zakończenie sesji, niż omawiane tematy i podejmowane
uchwały. Zarówno Radni, jak i Sołtysi sprawiali wrażenie, że chcą jak
najszybciej przejść przez ten niewdzięczny etap i jak najszybciej przystąpić do
konsumpcji. Na nieszczęście, dwa fragmenty posiedzenia spowodowały, że ich
cierpliwość została wystawiona na ciężką próbę. Zacznijmy jednak od początku.
Niecierpliwość Radnych najlepiej
wyraziło zachowanie przewodniczącego RG
Leszka Nowaczyka, który odczytał program posiedzenia w taki sposób, i z
takim pośpiechem, że trudno było go zrozumieć. Co ciekawsze, odczytał program,
przygotowany na posiedzenie Komisji Wspólnej z 9 grudnia 2015 r. Jak pisałam w
poście z 13 grudnia 2015 r. – link
– program sesji został w znaczący sposób zmieniony. Na wniosek Wójta wycofana
została jedna uchwała, natomiast wprowadzono 5 nowych. Przewodniczący jednak
tej „drobnej” zmiany nie zauważył, mimo iż uczestniczył w posiedzeniu Komisji 9
grudnia 2015 r. Dopiero po uwadze Wójta, dotarło do Przewodniczącego, że nie
jest na bieżąco z programem sesji. Taka
wpadka nie najlepiej świadczy o przygotowaniu i podejściu do swoich obowiązków
przewodniczącego Leszka Nowaczyka.
Pierwszym kłopotliwym tematem,
przez jaki musieli przebrnąć Radni, była sprawa
lokalizacji linii 400 kV. Jak się okazuje, mieszkańcy Dąbrowy zawiązali Stowarzyszenie, nie zamierzając
zgodzić się na przebieg sieci energetycznej w wariancie I, tzn. przez Dąbrowę.
W przeciwieństwie jednak do stowarzyszenia, sprzeciwiającego się budowie linii
w wariancie VI (pomiędzy Dopiewem i Dopiewcem), nie próbują przerzucić problemu na sąsiadów. Przy okazji okazało
się, że poprzedni wójt gminy Dopiewo (nazwisko nie padło) złożył deklarację
jednemu z właścicieli nieruchomości, że nowa linia nie pobiegnie przez Dąbrowę.
Czy złamanie tej obietnicy wiązałoby się z koniecznością wypłaty odszkodowania
przez Gminę? - nie wiadomo. Temat został bardzo ogólnikowo przedstawiony przez pełnomocnika Stowarzyszenia, radcę prawnego
Michała Chmielowskiego. Stowarzyszenie mieszkańców Dąbrowy wystąpiło z propozycją wyznaczenia nowego, VII
wariantu linii energetycznej, wzdłuż autostrady A2. Pomysł ten pojawił się
po raz pierwszy wiosną 2013 r. Dodatkowo zorganizowano wspólne spotkanie obu
stowarzyszeń. Jak widać, do problemów można podchodzić zupełnie inaczej, nie
tylko na zasadzie przerzucania ich na innych – link.
Na każdej sesji przewidziany jest
punkt, dotyczący wniosków i zapytań sołtysów. Tym razem nawet Supersołtys nie
miał nic do powiedzenia.
Tak samo bez echa, poza jednym
pytaniem radnego Mariusza Ostrowskiego,
przeszło sprawozdanie Wójta z działalności między sesjami. Jak się okazuje, tylnymi drzwiami wprowadzony został pomysł
radnego Piotra Dziembowskiego, aby sprawozdania Wójta omawiać na komisjach
- link.
Na wczorajszej sesji padła informacja, że sprawozdanie Wójta zostało omówione
na Komisji Wspólnej 9 grudnia 2015 r. Zgodnie z § 23 ust. 2 pkt e) Regulaminu
Rady Gminy Dopiewo, sprawozdania z działalności Wójta w okresie między sesyjnym
omawiane są, jak sama nazwa wskazuje, na sesjach Rady Gminy. Regulamin nie przewiduje omawiania
sprawozdań Wójta na posiedzeniach komisji.
Sądząc z tempa prac Komisji
Statutowej w/w przepis będzie obowiązywał jeszcze dość długo. Na wczorajszej
sesji jednogłośnie podjęto uchwałę o przedłużeniu prac Komisji nad zmianami
Statutu Gminy do 30 czerwca 2016 r. Regulamin RG Dopiewo jest załącznikiem do
Statutu Gminy, a tym samym stanowi jego integralną część.
Z ogólnej laby wyłamała się,
oprócz w/w radcy prawnego Michała Chmielowskiego, również skarbnik Gminy Małgorzata Mazurek. Nie identyfikując się ze
świątecznym nastrojem, panującym wśród radnych i sołtysów, postanowiła szczegółowo omówić zmiany w budżecie. Ponieważ
dotyczyło to 2 uchwał budżetowych oraz 2 uchwał dotyczących WPF - omawianie
zmian, zajęło sporo czasu. Niestety, Radni nie wykazali zrozumienia dla pracy
Urzędu i nie zadawali żadnych pytań. Zapewne wszyscy byli już myślami przy
części nieoficjalnej.
Podsumowując, na podstawie
rocznej obserwacji, można stwierdzić, że obecny
skład Rady Gminy nie jest zdolny do podjęcia niestandardowych działań.
Dominuje marazm i niechęć do podejmowania wysiłku, szczególnie intelektualnego.
Mimo, iż prawo było wielokrotnie naruszane,
nikt z Radnych nie próbował temu zjawisku przeciwdziałać. Najbardziej
poraża stanowisko przewodniczącego Leszka Nowaczyka. Sprawia wrażenie osoby nie
orientującej się w przepisach prawa. Do tego, jak wynika z przebiegu
wczorajszej sesji, nie orientuje się, co się dzieje na posiedzeniach – nie
zauważył, że program sesji został radykalnie zmieniony w czasie posiedzenia
Komisji Wspólnej 9 grudnia 2015 r. Być może uczestniczy w posiedzeniach tylko
ciałem, ale nie duchem. Radny Leszek Nowaczyk jest całkowitym przeciwieństwem
poprzedniczki, Magdy Gąsiorowskiej, która zmuszała do wysiłku intelektualnego
nie tylko siebie, ale całą Radę Gminy. Faktem
jest, że gmina Dopiewo, mimo tych mankamentów, będzie funkcjonować. Jednak
na żaden skok cywilizacyjny, w tym przygotowania na coraz wyraźniej pojawiające
się zagrożenia zewnętrzne, nie możemy liczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz