niedziela, 21 czerwca 2020

Sesja Absolutoryjna Rady Gminy Dopiewo 15 czerwca 2020 r. (2) - rozważań nad dyskusją włodarzy ciąg dalszy


Kontynuuję temat, związany z analizą Sesji Absolutoryjnej, która miała miejsce tydzień temu. Zanim jednak przejdę do najbardziej bulwersującego fragmentu posiedzenia, wrócę jeszcze do wątków z dyskusji nad Raportem o stanie Gminy za 2019 r., które wczoraj mi umknęły.


Oprócz aktywności Radnych, dziś krótko o operatywności w dyskusji gminnych urzędników.
Lista urzędników, uczestniczących w posiedzeniu była bardzo krótka. Oprócz wójta Adriana Napierały udział wzięli: zastępca wójta Paweł Przepióra, skarbnik Małgorzata Mazurek, sekretarz Małgorzata Wzgarda oraz kierownik ref. planowania przestrzennego Remigiusz Hemmerling.
Zabrakło pozostałych kierowników referatów, dyrektorów szkół, prezesa ZUK czy dyrektorki OPS. Zapewne jedynym wytłumaczeniem będzie epidemia covid-19 i związane z tym zagrożenia.

Najaktywniejszy był oczywiście wójt Adrian Napierała. Zastępca Paweł Przepióra zabierał głos w kwestiach oświatowych, natomiast sprawy finansowe omawiała skarbnik Małgorzata Mazurek. Sekretarz Małgorzata Wzgarda zabrała głos tylko 2 razy, natomiast Remigiusz Hemmerling pełnił rolę statysty.

Zastanawia mnie, czym spowodowana jest taka wstrzemięźliwość urzędników? Moim skromnym zdaniem, Wójt nie darzy pełnym zaufaniem merytorycznym swoich podwładnych. Obawia się, że mogą niechcący coś chlapnąć, o czym nie powinna dowiedzieć się opinia publiczna. I w sumie ma rację. W ubiegłym roku podczas debaty bardzo blado wypadła odpowiedź sekretarz Małgorzaty Wzgardy na proste pytanie, zadane przez radną Mariolę Walich a dotyczące, doposażenia jednostek OSP.
W tegorocznej debacie nad Raportem sekretarz Małgorzata Wzgarda zabrała głos tylko 2 razy i to bardzo krótko. Z tego jedna wypowiedź dała mi wiele do myślenia. To, co teraz powiem, nie wszystkim się spodoba. Mianowicie w Polsce są instytucje, które otaczamy swoistym kultem, a które również powinny być prześwietlane.

Nie neguję potrzeby istnienia, jak i samej pracy Ochotniczych Straży Pożarnych. Wielokrotnie ratują życie ludzkie i mienie. Nad ich pracą i zaangażowaniem rozpływał się w zachwytach m.in. przewodniczący RG Leszek Nowaczyk. Jednak obawiam się, że ta instytucja, podobnie jak wszystkie organy i instytucje państwowe i publiczne w Polsce, dotknięta jest patologiami.
Wiele dał mi do myślenia, przekaz Małgorzaty Wzgardy na temat ekwiwalentu, wypłacanego strażakom za udział w akcjach. Za ok. 500 wyjazdów w 2019 r. pobrali oni równowartość 250 tys. złotych, co stanowi wzrost o 100% w porównaniu z rokiem 2018.
Mam poważne wątpliwości, czy wszystkie wyjazdy na akcje ratownicze były uzasadnione? Sama byłam kilkakrotnie świadkiem, jak np. w maju 2017 r. w Dąbrówce (fałszywy alarm) i we wrześniu 2019 r. w Skórzewie, gdy do błahego zdarzenia, które wymaga jedynie interwencji Policji, przyjeżdża kilka wozów bojowych OSP. W takich przypadkach strażacy pełnią zazwyczaj rolę statystów, często wprowadzając dodatkowe zamieszanie. Jak wiadomo, w OSP służą ochotnicy, których poziom wyszkolenia odbiega od strażaków zawodowych.
Tak więc kończąc ten wątek, mam nieodparte przekonanie, że koszty ponoszone przez Gminę na utrzymanie OSP, są w wielu przypadkach nieuzasadnione. Wiem, że wsadziłam kij w mrowisko, ale zachowanie obiektywizmu nie pozwala mi milczeć. Zastanawiające jest przy tym, o czym pisałam jakiś czas temu, dlaczego tak wiele osób w bardzo zaawansowanym wieku, w dalszym ciągu pełni funkcje kierownicze w OSP?

W debacie nad Raportem poruszona została również sprawa rampy kolejowej w Palędziu. Wydaje się, że jedyną osobą, która angażuje się w rozwiązanie tego problemu, jest radny Krzysztof Kołodziejczyk. Na zakończenie Sesji odczytał on zresztą, pismo od mieszkańców Palędzia i Dąbrówki, którzy od kilku lat domagają się przeniesienia rampy.
Z pozostałych włodarzy i urzędników wszyscy umywają ręce w tym temacie, przerzucając odpowiedzialność na PKP Pl. Największe pretensje należy mieć oczywiście do wójta Adriana Napierały oraz radnych Dąbrówki: Marty Jamont i Justina Nnoroma. Należy dodać, że Marta Jamont i zastępca Paweł Przepióra bardzo byli zainteresowani powyższą sprawą tylko na krótko przed wyborami samorządowymi w 2018 r., …bo przecież dobro mieszkańców, dla włodarzy jest sprawą najważniejszą.

Jak było do przewidzenia, z wypowiedzi Wójta wynika jednoznacznie, że Gmina nie odpowiada za lokalizację i funkcjonowanie rampy. Przypomnę, że w 2019 r. odrzucił propozycję właściciela firmy Dolaty w sprawie przeniesienia rampy na wschodnią stronę S11, co pozwoliłoby na praktycznie całkowitą likwidację uciążliwości, związanych z jej funkcjonowaniem.
Co więcej, na Sesji pojawiła się informacja, iż rozważane jest wydłużenie rampy, które umożliwiłoby wprowadzanie pełnych składów pociągów. Wydaje mi się to mało prawdopodobne, ponieważ doszłoby do zablokowania dojazdu składów do firmy Colas.
Podsumowując, ze względu na obstrukcję władz Gminy, na razie nie ma możliwości rozwiązania problemu. Być może po raz kolejny potrzebny jest udział posła Bartłomieja Wróblewskiego, tylko przedtem musiałby „odpępnić się” od włodarzy Gminy.

W czasie debaty radny Jakub Kortus podjął temat planowania przestrzennego. Chwalił Wójta za tworzenie nowych przestrzeni dla działalności gospodarczej. Na tym posiedzeniu Radny był wyjątkowo aktywny. Jako członek Komisji Rolnictwa i Ładu Przestrzennego, w czasie 11 posiedzeń obecnej kadencji zabrał głos łącznie 9 razy, z czego najwięcej na pierwszej komisji.
Przypomnę radnemu Jakubowi Kortusowi, co już kiedyś mówiłam do przewodniczącego RG Leszka Nowaczyka, że nie ilość jest ważna, ale jakość.
W gminie Dopiewo można wymienić dziesiątki przykładów, gdy plany tworzy się pod konkretne zamówienie inwestora lub właściciela nieruchomości i nie ma to nic wspólnego z tworzeniem ładu przestrzennego. To, co najcenniejsze, czyli środowisko naturalne w gminie Dopiewo, nie podlega w zasadzie żadnej ochronie, z wyjątkiem obszarów zarządzanych przez instytucje i organy zewnętrzne jak np. WPN.

I tradycyjnie znowu się rozgadałam. Aby nie męczyć Czytelników, dokończenie w kolejnej odsłonie.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz