niedziela, 20 listopada 2011

Oznakowanie dróg gminnych (1) - beztroska czy niekompetencja?

Poniżej publikuję swój własny tekst, który ukazał się na forum Moje Dopiewo 20 października 2011 r. Został niemal natychmiast zablokowany przez administratora. Uważam, że jest to temat istotny dla mieszkańców. Powodem jest całkowity brak kultury jazdy części kierowców. Aby unormować sytuację, wielu mieszkańców mieszkających przy drogach gruntowych, próbuje wymóc na Gminie wprowadzenie ograniczeń. Niestety jest to niezgodne z obowiązującymi przepisami. Poniżej mój tekst z 20.10.2011 r.

Chcę dziś poruszyć temat który, jak wynika z dotychczasowych komentarzy oraz działań, jest pod względem prawnym całkowicie obcy Radzie Gminy, Wójtowi oraz Urzędowi Gminy Dopiewo. Dotyczy on stawiania znaków drogowych na drogach gminnych.
Do podjęcia tematu zobligowała mnie wypowiedź radnego Piotra Dziembowskiego, przedstawiona w artykule „Szybkie i konkretne odpowiedzi z Urzędu Gminy”, który ukazał się w październikowym wydaniu Gońca Dopiewskiego.
Punkt 7 w/w artykułu dotyczy ustawienia znaków drogowych D-40 oraz zamontowania progu zwalniającego na ul. Poziomkowej w Skórzewie.
Otóż należy zauważyć, że zasady regulacji ruchu drogowego określa ustawa prawo o ruchu drogowym oraz przepisy wykonawcze do ustawy. Zgodnie z art. 10 ust. 5 w/w ustawy zarządzającym ruchem na drogach gminnych jest starosta powiatowy. Art. 10 ust. 10 stanowi, że organy sprawujące nadzór nad zarządzaniem ruchem na drogach mogą nakazać zmianę organizacji ruchu ze względu na ważny interes ogólnospołeczny.
Zgodnie z § 4 pkt 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzaniem, podstawą do wprowadzenia organizacji ruchu na nowo wybudowanej drodze lub jej zmiany na drodze istniejącej jest zatwierdzenie organizacji ruchu przez organ zarządzający ruchem. Z przepisu tego wynika jednoznacznie, że ustawienie jakiegokolwiek znaku, pionowego, poziomego czy innego urządzenia związanego z ruchem drogowym wymaga zgody starosty powiatowego. Z § 3 ust. 1 pkt 3 w/w rozporządzenia wynika, że starosta powiatowy zatwierdza organizacje ruchu na podstawie złożonych projektów.

Projekt organizacji ruchu winna przygotować osoba posiadająca stosowne uprawnienia. Z dotychczasowej praktyki można domniemywać, że znaki na drogach gminnych ustawiane są zarówno bez przygotowania i uzgodnienia z właściwymi organami projektów organizacji ruchu, jak również bez zgody organu zarządzającego ruchem.

Wystarczającym dowodem jest porównanie istniejącego oznakowania dróg gminnych z przepisami rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach. Z załącznika nr 1, pkt 1.1 w/w rozporządzenia Ministra Infrastruktury wynika, że na drogach gruntowych stosuje się znaki kierunku i miejscowości (drogowskazy, znaki miejscowości) oraz inne znaki w sytuacjach, gdy jest to niezbędne dla bezpieczeństwa ruchu drogowego (oznakowanie przejazdów kolejowych, częściowe lub całkowite zamknięcia drogi).

A co widzimy na naszych drogach gminnych – słupki obwieszone znakami i tabliczkami jak choinki bożonarodzeniowe. Jest niemal pewne, że żaden z tych znaków nie został umieszczony zgodnie z przepisami, tzn. nie przygotowano projektu organizacji ruchu, uzgodnionego z właściwymi organami oraz zatwierdzonego przez zarządcę ruchu.
Przykładem może być ul. Tysiąclecia w Dopiewie. Na ulicy umieszczono kilka progów zwalniających, przed każdym umieszczono znak B-43 (strefa ograniczonej prędkości). Znak ten ustawia się wyłącznie na początku strefy, tzn. w tym przypadku powinien zostać ustawiony wyłącznie na wjazdach w ul. Tysiąclecia oraz dodatkowo należało ustawić znak B-44 (koniec strefy ograniczonej prędkości) przy wyjeździe z ul. Tysiąclecia. Ustawienie w/w znaków B-43 przy każdym progu jest niezgodne z przepisami. Dodatkowo należy zauważyć, że ustawienie znaków przy każdym progu znacznie zwiększyło koszty inwestycji – ustawienie znaku B-43 pozwala na rezygnację z montowania dodatkowych znaków ostrzegających przed progami zwalniającymi (umieszczone w strefie urządzenia i rozwiązania wymuszające powolną jazdę mogą nie być oznakowane znakami ostrzegawczymi).

Kuriozalnym przykładem działania niezgodnego z przepisami o ruchu drogowym jest umieszczenie progów zwalniających na ul. Ogrodowej w Dopiewie. Zgodnie z pkt 8.1 załącznika nr 8 do w/w rozporządzenia Ministra Infrastruktury, niedopuszczalne jest stosowanie progów zwalniających na jezdniach innych niż bitumiczne lub z kostki brukowej, jeżeli nie można zastosować oznakowania poziomego P-25 (równoległe do kierunku jazdy pasy oznaczające próg zwalniający). Na drogach gruntowych wymalowanie pasów jest raczej niemożliwe.

Tak więc, beztroskie ustawianie znaków oraz urządzeń do ograniczania prędkości pojazdów przez Gminę Dopiewo nie ma umocowania prawnego, tzn. nie może być egzekwowane przez organy ścigania. Co więcej, stosowanie ograniczeń bez odpowiednich uprawnień może mieć konsekwencje prawne i finansowe dla zarządcy drogi. Przypuszczam, że w razie odwołania się ukaranego za złamanie przepisów użytkownika drogi do sądu skutkować może jedynie konsekwencjami dla gminy. Nie należy się więc dziwić policji czy straży gminnej, że niechętne egzekwuje narzucone przez Gminę ograniczenia, nałożone na użytkowników dróg gminnych.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz