Wracam do tematu, poruszonego
przeze mnie ponad rok temu - link
Powraca on jak bumerang corocznie w okresie wczesnowiosennym. Do wznowienia
tematu skłoniła mnie rozczulająca wypowiedź autora o pseudonimie Witold
„Zalany” – Dopiewska Zalewajka – umieszczona w lutowym numerze Pulsu Gminy.
Otóż w/w autor ubolewa nad
katastrofalnym stanem drogi, przy której zlokalizowana jest jego nieruchomość.
Z zazdrością natomiast patrzy na mieszkańców osiedli deweloperskich, „którzy
nie zabłoconymi samochodami mkną wybrukowanymi ulicami, a jedynym ich problemem
jest to, że pies sąsiadów zostawił śmierdzący znak przed ich trawniczkiem”.
Autor tego niewypału pisarskiego zapomina o jednej, dość istotnej sprawie. Mieszkańcy osiedli deweloperskich za drogi
zapłacili z własnej kieszeni.
Nie znam aktualnych stawek, ale ok.
8-10 lat temu, przyszli mieszkańcy osiedla Linei, kupując nieruchomość wpłacali
ponad 20 tys. zł na infrastrukturę – drogi, chodniki, odwodnienie czy
oświetlenie. Tak więc, za komfort
musieli sami zapłacić. Podobno obecnie przy wycenie nieruchomości na
osiedlach deweloperskich w pełni zurbanizowanych wartość infrastruktury
komunalnej dochodzi do 100 tys. zł.
W przypadku działek kupowanych
indywidualnie od właścicieli gruntów, płaci się wyłącznie za wartość nieruchomości
nieuzbrojonej – cena za 1 m2
może być w tym przypadku nawet o połowę niższa. Tak więc i komfort zamieszkania
jest znacznie niższy. Ale z tym autor wypowiedzi nie potrafi się pogodzić.
Wydaje mu się, że skoro zapłacił za
działkę, to reszta niejako z urzędu mu się należy.
Proponuję więc Witoldowi
„Zalanemu”, aby razem z właścicielami pozostałych działek, zlokalizowanych przy
jego ulicy, wyłożyli po kilkadziesiąt tys. złotych na budowę drogi wraz z
odwodnieniem, chodnikami i oświetleniem. Wówczas będą mieć warunki takie, jak
na osiedlu deweloperskim. I nie będzie się wstydził parkować obok koleżanki „z
miasta”.
Gmina ma ograniczone możliwości
finansowe. Jeżeli do tego dochodzi niefrasobliwa polityka wydawania publicznych pieniędzy – budowa
pomników jak np. gimnazjum w Dopiewie – to autor wypowiedzi będzie jeszcze długo
czekał na komfort, jaki mają mieszkańcy osiedli deweloperskich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz