Wracam do tematu poruszonego na
forum Moje Dopiewo 24 czerwca 2012 r. - link
oraz podjętego przeze mnie 17 lipca 2012 r. - link
Skłoniły mnie do tego spostrzeżenia dokonane podczas niedawnego spaceru przez
Dąbrówkę, Palędzie i Dopiewiec. Otóż muszę stwierdzić, że w dziedzinie
nazewnictwa na terenie gminy Dopiewo zapanowało całkowite bezkrólewie. W
niedługim czasie może mieć to poważne konsekwencje dla mieszkańców –
zainteresowanym polecam mój artykuł z 12 maja 2013 r. - link
Na wstępie pragnę przypomnieć, że
nadawanie nazw własnych miejscowościom lub ich częściom obwarowane jest
szczegółowymi przepisami i nie ma tu miejsca na dowolność – szczegóły w w/w
artykule z 17 lipca 2012 r. W dniu 13 lutego 2013 r. ukazało się Rozporządzenie
Ministra Administracji i Cyfryzacji w sprawie wykazu nazw miejscowości i ich
części - link
Wykaz ten liczy 2628 stron i obejmuje 104 tysiące nazw miejscowości,
obowiązujących na terenie Polski. Pomimo szczegółowej analizy nie udało mi się
znaleźć nazwy żadnego z osiedli zlokalizowanych na terenie Dąbrówki, Palędzia i
Dopiewca. A mamy w czym wybierać. W Dąbrówce znajduje się osiedle Osada Leśna,
w Palędziu osiedle Przylesie, a w Dopiewcu osiedle Dąbrówka-Leśna Polana. Żeby
było ciekawiej, w niedalekich Gołuskach zlokalizowane jest osiedle Leśne. Do
tego zestawienia brakuje jeszcze Zalesia i Międzylesia.
Konia z rzędem temu, kto się w
tym nazewnictwie połapie. Najbardziej zbulwersowała mnie nazwa nowego osiedla w
Dopiewu: Dąbrówka-Leśna Polana. Jedynym łącznikiem tego osiedla z Dąbrówką jest
deweloper – firma Linea. Przypuszczam, że użycie tej nazwy było celowe – firma
Linea kojarzona jest przede wszystkim z Dąbrówką, nazwa Dopiewiec znana jest
przede wszystkim mieszkańcom Gminy. Takie podejście do sprawy i utrwalenie
nazwy w świadomości, w przyszłości może być powodem wielu problemów. Dotyczy to
przede wszystkim służb ratunkowych. Bałagan związany z nazewnictwem może być
przyczyną, że służby nie dotrą na czas na miejsce wezwania. Podejrzewam, że
wielu mieszkańców nie będzie umiało udzielić prawidłowej informacji – sama
musiałam sobie spisać, na terenie której miejscowości dane osiedle się znajduje.
Uważam, że Gmina, a właściwie
Rada Gminy (to w jej kompetencjach jest podejmowanie uchwał, dotyczących
nadawania nazw) powinna wreszcie zająć się tym tematem. Chyba nikt nie chce,
aby z powodu bałaganu w nazewnictwie doszło do tragedii. Wówczas, jak to miało
miejsce w Dopiewie, będzie szukanie kozła ofiarnego. Poszkodowanym to już
jednak nie pomoże.
Drugą sprawą, którą chcę
poruszyć, jest powtarzalność nazw ulic na terenie Gminy. Wydaje się, że zarówno
wnioskodawcom, jak i Radzie Gminy, najwyraźniej brakuje inwencji w tej
dziedzinie. Pomimo, iż liczba ulic na terenie gminy Dopiewo jest znacznie
mniejsza niż np. w Poznaniu, decydentom najwyraźniej brakuje pomysłów. Aby nie
być gołosłownym, podam kilka przykładów:
·
Ul. Leśna –
występuje 11 razy
·
Ul. Brzozowa – 8 razy
·
Ul. Ogrodowa – 6 razy
·
Ul. Polna – 6 razy
·
Ul. Szkolna – 6 razy
·
Ul. Sosnowa – 5 razy
·
Ul. Kwiatowa – 5 razy
To tylko kilka przykładów z
długiej listy. Co prawda w ostatnich latach sytuacja w tej dziedzinie powoli
się zmienia – np. ulice na tzw. os. Księżnej Dąbrówki (nazwa osiedla również
oficjalnie nieobowiązująca) czy też na osiedlach Ławicy (przede wszystkim tych
pomiędzy ul. Poznańską i Spółdzielczą). Problem jednak narasta z tego powodu,
że wiele dotychczas odrębnych miejscowości zaczyna się ze sobą łączyć –
Palędzie z Dąbrówką, Dopiewcem i Gołuskami, Zakrzewo z Dąbrową, czy Pokrzywnica
z Sierosławiem.
Tak na marginesie, niektóre nazwy
ulic zupełnie nie przystają do rzeczywistości – ul. Krótka w Skórzewie ma ponad
1 km
długości, z ul. Leśnej w Skórzewie do najbliższego lasu jest ok. 2 km.
Wielu osobom problem może wydawać
się marginalny, a tym samym mogą mi zarzucać, że niepotrzebnie się czepiam.
Uważam jednak, że sprawa jest dość istotna. A odwlekanie jej rozwiązania nic
nie da – kiedyś będzie trzeba podjąć właściwe decyzje. W tym wypadku inicjatywa
leży po stronie Rady Gminy. Zgodnie z art. 18 ust. 2 pkt 13 ustawy o
samorządzie gminnym, jest to zadanie należące do wyłącznej właściwości rady
gminy. Zgodnie z zasadą, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Mam nadzieję, że
impulsem do działania nie będzie kolejna niepotrzebna śmierć mieszkańca, do
którego pogotowie nie zdążyło na czas ze względu na trudności z ustaleniem
adresu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz