Miałam siedzibę Gminy zostawić na
koniec. Są jednak tematy, które nie mogą czekać i muszę je poruszyć już teraz.
W 2013 r. planowano remont
budynku magazynowego przy boisku Orlik w Dopiewie. Ogłoszono nawet przetarg na
wykonanie prac - link.
Jednak najtańsza oferta przewyższała środki zabezpieczone w budżecie (100 tys.
złotych), a Rada Gminy nie zgodziła się na dołożenie brakującej sumy, z
realizacji zadania zrezygnowano - link.
Środki w wysokości 96 tys. złotych, przerzucone zostały na inne zadania – nie
wiem w jakim celu zostawiono 4 tysiące złotych? W budżecie na 2014 r. zadanie to już się nie pojawiło. Nie
ogłoszono również przetargu na przeprowadzenie remontu. Mimo to, ze zdumieniem
zauważyłam, że wewnątrz budynku prowadzone są intensywne prace. Wymieniono
okna, trwają roboty związane z tynkowaniem ścian pomieszczeń. Aby utrudnić
osobom postronnym zorientowanie się w sytuacji, okna zasłonięto czarną folią.
Wszystko to wygląda bardzo tajemniczo i niepokojąco.
Pytanie jakie się nasuwa – kto
zlecił prowadzenie prac, kto jest inwestorem oraz z jakich środków prowadzony
jest remont budynku? Wcale mnie nie zdziwi, jeżeli za jakiś czas wójt Zofia Dobrowolska wystąpi do Rady
Gminy o zwiększenie dotacji na GOSiR. Dobrze byłoby, aby Radni przyjrzeli
się temu tematowi bliżej. Obawiam się, że może to być kolejny przykład
realizacji „fanaberii”, tym razem po cichu i nieoficjalnie.
Drugi temat to przebudowa ul. Wodnej. Rzeczywiście,
mimo iż ulica jest wybrukowana, prosi się o remont. Jednak znając podejście naszych decydentów już się boję, że będzie to
inwestycja zrealizowana pod publiczkę dla poklasku. Wstępny szacunkowy koszt to
150 tys. złotych, co przy drodze o długości ok. 180 m zapewne wystarczy jedynie na położenie nakładki
asfaltowej. Obecnie nawierzchnia ulicy w wielu miejscach położona jest na
tym samym poziomie lub wyżej niż przylegające nieruchomości. W tej sytuacji budowa nawierzchni bez
kanalizacji deszczowej nie ma najmniejszego sensu. Pokazała to pierwsza
tegoroczna ulewa, po której Straż Pożarna musiała wypompowywać wodę z przyległych
posesji. Podczas intensywnych opadów woda spływa nie tylko z rejonu ul. Wodnej
ale i z ul. Poznańskiej. Utwardzenie drogi i podwyższenie nawierzchni, bez
kanalizacji deszczowej, zwiększy ryzyko podtopień nieruchomości położonych po
południowo-zachodniej stronie ulicy. Tak więc uważam, że jeżeli remont ma się
ograniczyć jedynie do położenia nakładki, to lepiej go zaniechać.
Temat trzeci to gimnazjum powstające przy ul. Łąkowej.
Tu jak się wydaje, nic nie stoi na przeszkodzie w prowadzeniu prac budowlanych
– linia średniego napięcia już została częściowo zdemontowana, wylewane są
fundamenty. Inwestycja ta jednak będzie, w moim przekonaniu, gwoździem do trumny finansów publicznych.
Powtarzam to już od półtora roku - link
i zdania nie zmienię. Szkoda tylko, że wiele osób dopiero teraz zaczyna
dostrzegać zagrożenia związane z tą inwestycją – np. były skarbnik Piotr Łoździn. Zabieranie głosu w sprawie, gdy trwają prace budowlane, to "musztarda po obiedzie".
Tak duża nadwyżka sal lekcyjnych (24) w stosunku do ilości oddziałów (9) świadczyć może o tym, że oprócz gimnazjum planowane jest coś więcej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że dyrektor gimnazjum Ludmiła Kucharska, ma ambicje utworzenia w Dopiewie liceum. Gdzieś przecież trzeba zatrudnić emerytowanych nauczycieli – młodzi adepci kierunków pedagogicznych mogą sobie poczekać na bezrobociu. Niestety, za forsowanie budowy gimnazjum, kosztem innych szkół na terenie Gminy, odpowiedzialni są w równym stopniu wójt Zofia Dobrowolska oraz wszyscy Radni, którzy przegłosowali przeznaczenie środków w budżecie. Tym samym cała Rada Gminy na swoje konto będzie mogła wpisać największą fanaberię inwestycyjną.
Tak duża nadwyżka sal lekcyjnych (24) w stosunku do ilości oddziałów (9) świadczyć może o tym, że oprócz gimnazjum planowane jest coś więcej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że dyrektor gimnazjum Ludmiła Kucharska, ma ambicje utworzenia w Dopiewie liceum. Gdzieś przecież trzeba zatrudnić emerytowanych nauczycieli – młodzi adepci kierunków pedagogicznych mogą sobie poczekać na bezrobociu. Niestety, za forsowanie budowy gimnazjum, kosztem innych szkół na terenie Gminy, odpowiedzialni są w równym stopniu wójt Zofia Dobrowolska oraz wszyscy Radni, którzy przegłosowali przeznaczenie środków w budżecie. Tym samym cała Rada Gminy na swoje konto będzie mogła wpisać największą fanaberię inwestycyjną.
P.S. A dzieci z osiedla Linei w
Dopiewcu będą przewożone do szkół w Dopiewie zgodnie utworzonymi obwodami
szkolnymi. Tu również Rada Gminy chyba będzie miała swój udział.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz