Im bliżej rozpoczęcia przebudowy
ul. Poznańskiej, tym więcej rodzi się wątpliwości, dotyczących głównie
finansowania inwestycji. Urząd Gminy w Dopiewie uparcie milczy, dając pole do
popisu różnym domysłom i spekulacjom. Wreszcie Zarząd Dróg Powiatowych w Poznaniu postanowił rozjaśnić trochę
temat, przesyłając stosowne pismo w tej sprawie. Niestety, zamiast rozwiać
wątpliwości, jeszcze bardziej zaciemnił obraz.
Jak wynika z rozstrzygnięcia przetargu,
planowany koszt przebudowy to 4,88 mln złotych brutto. Dodatkowo Powiat
przezornie zarezerwował 20% środków na nieprzewidziane wydatki, jak np. roboty dodatkowe. Na marginesie dodam,
że jest to podejście racjonalne.
Obcinanie przez UG Dopiewo nadwyżki środków zaraz po rozstrzygnięciu przetargu
niejednokrotnie się zemściło – np. w przypadku przebudowy ul. Spółdzielczej i
Rzemieślniczej w Skórzewie czy remontu Vitalii w Konarzewie.
Wójt Zofia
Dobrowolska natychmiast była oskarżana o marnotrawstwo środków publicznych.
Pomimo, iż ZDP przedstawiło
szczegółowy udział poszczególnych instytucji w finansowaniu przebudowy ul.
Poznańskiej, podane kwoty w dalszym ciągu nie zgadzają się z założeniami NPPDL
– „Dofinansowanie jednego zadania ze środków Programu nie może przekroczyć
kwoty 3 mln złotych i nie może stanowić więcej niż 50% kosztów realizacji
zaplanowanych do poniesienia w roku 2014” - link.
Dofinansowanie przy tych założeniach winno wynosić 2,44 mln złotych w przypadku
kosztów na poziomie wybranej oferty przetargowej lub 2,965 mln złotych przy
planowanych kosztach na poziomie 5,93 mln złotych. Natomiast rzeczywista kwota
dofinansowania z NPPDL to zaledwie 1,944 mln złotych. Skąd więc wzięła się
różnica?
Ani UG Dopiewo, ani ZDP nie
poinformowały, że dofinansowanie przebudowy drogi dotyczy jedynie części
wydatków. Dzielą się one na kwalifikowane,
tzn. takie, na które przysługuje dofinansowanie, oraz niekwalifikowane, które zarządca drogi musi pokryć w całości z
własnego budżetu (lub z budżetu gminy, jak w omawianym przypadku). Do wydatków
niekwalifikowanych zalicza się m.in.: wydatki poniesione przed i po roku 2014,
budowę urządzeń infrastruktury komunalnej jak: kanalizacja sanitarna,
wodociągowa itp., prace realizowane poza pasm drogowym, usuwanie kolizji,
przekładanie urządzeń liniowych, wszystkie zadania nie ujęte we wniosku oraz
koszty nadzoru inwestorskiego. Szczegóły dostępne są tu - link
.
Tak więc kwota, która podlega
dofinansowaniu jest mniejsza niż wyłoniona w przetargu. Ponieważ jednak organy
dość opornie dzielą się takimi informacjami, powstaje podatny grunt do różnego
rodzaju spekulacji. Uważam, że pismo ZDP powinno zostać uzupełnione o dane
dotyczące wydatków kwalifikowanych i niekwalifikowanych.
Okazuje się, że gmina Dopiewo
dołoży do przebudowy ul. Poznańskiej nieco mniej, bo ok. 2 mln złotych. Mimo
wszystko jest to bardzo dużo, ok. 1/3 wszystkich planowanych wydatków. Jest to
w końcu droga powiatowa a nie gminna. Jakoś nigdy nie dotarły do mnie
informacje nt. dofinansowania przez Powiat drogi gminnej.
Zastanawia mnie również, dlaczego
do przebudowy dokłada się gmina Stęszew, a nie Komorniki – 1000 złotych to
kwota symboliczna, ale liczy się sam fakt. To przede wszystkim mieszkańcy gminy
Komorniki korzystają z ul. Kolejowej i Poznańskiej w Skórzewie. Równie
symboliczne jest dofinansowanie przez podmioty prywatne – raptem 2 tys.
złotych. To samochody ciężarowe, mimo iż jest ich znacznie mniej, są głównymi
sprawcami niszczenia dróg. Wiele z nich w dalszym ciągu jeździ przeładowanych –
często taka wanna wraz z ładunkiem waży 50-60 ton. A w Gminie nie brakuje firm
dysponujących potężnym parkiem pojazdów ciężarowych. Coraz więcej jest również marketów,
do których towar dowożony jest dużymi pojazdami. Nie wspomnę już o osiedlach
deweloperskich. Wydaje mi się, że udział podmiotów prywatnych powinien być
większy. Suma 2000 złotych w moim przekonaniu ośmiesza darczyńców.
Na koniec mam nadzieję, że przebudowa drogi nie spowoduje paraliżu
komunikacyjnego w Gminie. Uważam, że na wszelki wypadek powinien zostać
przygotowany awaryjny rozkład jazdy autobusów komunikacji publicznej. Osoby
odpowiedzialne zazwyczaj budzą się po czasie (czytaj: Tomasz Zwoliński).
Pierwsza część tematu ul. Poznańskiej dostępna jest tu - link
Obserwatorka I (Pierwsza)
Pierwsza część tematu ul. Poznańskiej dostępna jest tu - link
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz