sobota, 7 grudnia 2013

Reklamy na płotach – wątpliwa ozdoba



Dziś temat może dość odległy od bieżących spraw – nowego budżetu, prognozy finansowej, przerostu administracji UG Dopiewo, bezradności Radnych itp. Część internautów już żyje świętami - Licznik. Chcę wrócić do tematu reklam, wieszanych gdzie popadnie, dzięki którym nasze miejscowości wyglądają jak miasta w Azji. Temat ten był już poruszany na forum Moje Dopiewo - link1 link2. W dyskusji podnoszona była kwestia estetyki i bezpieczeństwa. Generalnie wyróżnić można 2 rodzaje lokalizacji reklam: w pasie dróg publicznych oraz na terenach nieruchomości prywatnych (przede wszystkim na ogrodzeniach).

Z drogami publicznymi sprawa jest dość prosta. Kwestię umieszczania reklam reguluje ustawa o drogach publicznych (art. 40) – umieszczanie w pasie drogowym obiektów budowlanych niezwiązanych z potrzebami zarządzania drogami lub potrzebami ruchu drogowego oraz reklam wymaga zezwolenia zarządcy drogi, w drodze decyzji administracyjnej. Zarządca drogi ma prawo nakazać usunięcie reklamy umieszczonej bez jego zgody, może również naliczyć karę pieniężną. Takie prawo mają również organy porządkowe, jak policja i straż gminna. Zakres uprawnień straży gminnej określa art. 11 ustawy o strażach gminnych, jak również kodeks wykroczeń. O ile mogą być wątpliwości w przypadku reklam wolnostojących – tu straż czy policja winna się skontaktować z zarządcą drogi, o tyle umieszczanie reklam na znakach drogowych jest absolutnie niedopuszczalne. I w tym przypadku straż gminna czy policja winna interweniować natychmiast.

Równie uciążliwe, choć może nie stanowiące zagrożenia, jest umieszczanie różnego rodzaju ofert i ulotek na słupach czy drzewach w pasie drogowym. Rozmyte przez deszcze, częściowo zbutwiałe, podarte ulotki również psują estetykę. Tu można zastosować art. 63a § 1 kodeksu wykroczeń - Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nie przeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny. Znalezienie właściciela danej ulotki jest dziecinnie proste – na każdej z nich umieszczony jest numer telefonu. Tak więc uniki, stosowane przez straż gminną w przypadku zgłoszeń zanieczyszczania przestrzeni publicznej, winny być przekazywane do wójta lub komendanta wojewódzkiego Policji. Zgodnie z art. 9 ustawy o strażach gminnych, organy te sprawują nadzór nad strażą gminną.

Umieszczanie reklam wolnostojących również jest określone przepisami – ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, prawo budowlane. Są traktowane jako budowle, a właściciel nieruchomości musi uzyskać zgodę na jej montaż.
Najtrudniejsza jest walka z reklamami umieszczanymi na płotach i ogrodzeniach. Otóż po przeanalizowaniu przepisów oraz ich wykładni okazuje się, że problem nie jest łatwy do rozwiązania. Nie udało mi się dotrzeć do przepisów, które by tą sprawę regulowały. Dodatkowo często to władze gminy dają zielone światło mieszkańcom, zezwalając na umieszczanie reklam na obiektach publicznych – przykładem może być ogrodzenie szkoły podstawowej w Skórzewie. W takiej sytuacji trudno oczekiwać, że mieszkańcy pozbędą się reklam, rezygnując z dodatkowego dochodu.

Być może jakimś rozwiązaniem byłaby próba opodatkowania reklam na ogrodzeniach. Właściciele nieruchomości godząc się na umieszczenie reklamy zapewne nie czynią tego z pobudek charytatywnych – reklamodawca za umieszczenie reklamy musi uiścić stosowną opłatę. Winna być przy tym podpisana stosowna umowa określająca warunki umieszczenia reklamy, termin oraz wysokość opłaty. Opłata za umieszczenie reklamy stanowi dochód właściciela nieruchomości i zobowiązany on jest z tego tytułu odprowadzać podatek. Gmina w przypadku, gdy właściciel nieruchomości takiego podatku nie odprowadza, winna starać się go wyegzekwować.

Innym rozwiązaniem może być wprowadzenie stosownego prawa miejscowego regulującego umieszczanie reklam na prywatnych posesjach. Należałoby w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego umieszczać stosowne zapisy regulujące tą kwestię. Również przy wydawaniu warunków zabudowy w drodze decyzji administracyjnej można wprowadzić pewne ograniczenia, np. zezwalając na budowę ogrodzeń ażurowych. Umieszczenie reklamy stanowiłoby wówczas naruszenie ustaleń zawartych w decyzji. Dotyczyłoby to jednak wyłącznie zabudowy planowanej, a nie już istniejącej

Ponadto Rada Gminy może uregulować sprawę sposobu umieszczania reklam, ich rozmiarów itp. stosowną uchwałą – niektóre miasta w Polsce, zwłaszcza duże, próbują ten problem prawnie uregulować. Obawiam się, czy obecny skład Rady gwarantuje podjęcie takiej uchwały?

Podsumowując należy stwierdzić, że najtrudniejszą niewątpliwie sprawą jest uregulowanie kwestii reklam w obrębie zabudowy już istniejącej, gdzie umieszczania banerów nie regulują decyzje ani plany zagospodarowania. W opinii prawników, m.in. z Poznania, nie można odmówić zawieszenia baneru reklamowego, jeżeli właściciel nieruchomości wyraża na to zgodę.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz