wtorek, 3 grudnia 2013

Uchwała budżetowa a budowa dróg



W dalszym ciągu nie mam możliwości przeprowadzenia analizy projektu budżetu na 2014 r. Powodem jest brak pewności, czy dostępne projekty mają charakter ostateczny, czy władze planują kolejne zmiany. Świadczy o tym brak spójności oraz błędy w zapisach. Przykładem mogą być, wspomniane już przeze mnie, inwestycje dotyczące ul. Lipowej i Majątkowej w Dąbrówce czy ul. Wiśniowej w Skórzewie, potraktowane jako zadania dla dróg powiatowych. Innym przykładem jest przebudowa ul. Batorowskiej wokół kościoła w Skórzewie. W projekcie budżetu i WPF zarezerwowano na 2014 r. - 3 tysiące złotych - natomiast po stronie dochodów w uzasadnieniu projektu uchwały, w dalszym ciągu figuruje kwota 200 tysięcy na dofinansowanie inwestycji ze środków zewnętrznych. Jak wiadomo, żadnego dofinansowania nie będzie. Wojewoda Wielkopolski opublikował ostateczną listę inwestycji, które uzyskają dofinansowanie – gminy Dopiewo na niej brak.

W związku z tym, że w przyszłym roku więcej środków z budżetu będzie przeznaczone na drogi powiatowe (ok. 4 mln złotych) niż na gminne (1,9 mln złotych), uważam, że środki te winny być wydawane jak najbardziej racjonalnie. Moja propozycja jest taka, aby w przypadku dróg osiedlowych lokalnych, zrezygnować z budowy chodników. W przypadku gdy ruch, zarówno pieszych, jak i pojazdów jest minimalny, chodniki tak naprawdę nie są konieczne, a generują dodatkowe koszty. Ponadto mieszkańcy nie są zadowoleni z ich budowy – konieczność odśnieżania i sprzątania. Zamiast chodników w zupełności wystarczy pieszo-jezdnia, odpowiednio oznaczona jako strefa zamieszkania oraz zabezpieczona progami zwalniającymi. Przykładem może być ul. Sportowa w Dopiewie, po której pojazdy w większości przypadków poruszają się z bezpieczną prędkością. Dla niewielkiej grupy tzw. „miszczów kierownicy” przydałby się jeden próg zwalniający. Pobocze wzdłuż pieszo-jezdni można przeznaczyć na trawnik, obsadzić drzewami. A w czasie śnieżnej zimy można by tam gromadzić nadmiar śniegu – na ulicach, na których są jezdnie i chodniki, często nie ma co z nim zrobić (wywożenie śniegu to dodatkowe koszty). We wrześniowym wydaniu „U nas w Dopiewie” autorzy krytykują budowę chodnika na ul. Leśnej, z powodu zbyt wąskiej jezdni – trudności z wymijaniem się pojazdów - link. Zapomnieli tylko dodać, że to były wójt Andrzej Strażyński był prekursorem budowy chodników na drogach osiedlowych. Zamiast pomyśleć o stopniowej budowie pieszo-jezdni na ul. Słonecznej, Jasnej, Pięknej czy Ogrodowej w Dopiewie, ograniczył się do chodników. Trzeba mieć dużo szczęścia, żeby spotkać na nich pieszego. Do tego chodnik na ul. Ogrodowej kończy się murem otaczającym Chatę Polską – na razie nie widać, aby „Dusza społecznika” podjął jakieś działania w celu jego dokończenia.  
Być może dobrze się stało, że zabrakło pieniędzy na budowę drugiego chodnika na ul. Ogrodowej w Dopiewie - zamiast tego lepiej zbudować jezdnię. Drugi chodnik to pieniądze wyrzucone w błoto.
Chodniki, a raczej ścieżki pieszo-rowerowe, są za to potrzebne przy drogach zbiorczych, tranzytowych, stanowiących podstawowy układ komunikacyjny. Dotyczy to wszystkich dróg powiatowych oraz niektórych gminnych, jak np. ul. Batorowska i Kolejowa w Skórzewie, ul. Ks. A. Majcherka w Dopiewie czy ul. Osiedle w Dopiewcu. W przypadku dróg powiatowych należałoby oczekiwać większego zaangażowania Starostwa Powiatowego. Wszak największą część kosztów przebudowy ul. Poznańskiej w Skórzewie poniesie gmina Dopiewo. Po rozstrzygnięciu przetargu może się okazać, że udział Powiatu będzie jeszcze mniejszy (na chwilę obecną jest to ok. 2,3 mln złotych). Jeżeli kwota uzyskana w przetargu będzie niższa niż środki zabezpieczone w budżecie, nadwyżka powinna zostać wykorzystana w gminie Dopiewo, właśnie na budowę chodników przy drogach powiatowych. Mam nadzieję, że nasi włodarze upomną się o to u Starosty!

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz