sobota, 29 czerwca 2013

Do radnego/sołtysa Tadeusza Bartkowiaka - punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia



Zaskakująca wolta Radnego na sesji absolutoryjnej w Dopiewie 26 czerwca 2013 r. skłoniła mnie do ponownego przyjrzenia się jego politycznej sylwetce. Mam nadzieję, że Tadeusz Bartkowiak zdaje sobie sprawę, że jako sołtys i radny jest osobą publiczną. W związku z tym musi się liczyć, że jego działania na tym polu są obserwowane i oceniane przez mieszkańców. Dlatego też należy trzymać się określonych zasad, wszelkie odstępstwa mogą zostać surowo ocenione. Tym razem mam zamiar ocenić treść dwóch wywiadów, udzielonych przez Tadeusza Bartkowiaka, na przestrzeni ostatnich dwóch lat.

Kilka dni temu wpadł mi w oko jednorazowy numer pisma „taka GMINA” z lipca 2011 r. - http://imgur.com/a/UUT75 . Całą stronę zajmuje wywiad z Tadeuszem Bartkowiakiem, pod znamiennym tytułem „Zatrudnienie rośnie, poprawy nie widać”. Z wywiadu wynika, że w tamtym okresie Radny/Sołtys dość krytycznie oceniał działania wójt Zofii Dobrowolskiej. Zarzucał brak profesjonalizmu w działaniach Urzędu, złą komunikację między Urzędem a Radą Gminy, zatrudnianie coraz większej liczby pracowników. Co ciekawe, w tym czasie priorytetem inwestycyjnym dla Tadeusza Bartkowiaka była budowa sieci wodociągowej z Joanki do Dopiewca i Dąbrówki. Z wywiadu tego wynika, że dość trzeźwo spoglądał na naszą gminną rzeczywistość i potrafił wyartykułować występujące nieprawidłowości.
Niecałe 2 lata później, w marcu 2013 r., tym razem w „Pulsie Gminy”, ukazał się kolejny wywiad z Radnym/Sołtysem - http://www.pulsgminy.pl/archiwum . Wydawać by się mogło, że spojrzenie na aktualną rzeczywistość będzie równie obiektywne. Nic z tych rzeczy. Pan Tadeusz Bartkowiak nie widzi już żadnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu Gminy, brak właściwej realizacji inwestycji komunalnych tłumaczy ograniczonymi możliwościami finansowymi. Nie widzi już przerostu administracji – co więcej, w czerwcu 2012 r. sam głosował za zwiększeniem środków budżetowych na utrzymanie Urzędu Gminy. Miało to miejsce krótko przed wyjazdem, wspólnie z Panią Wójt, na wycieczkę do Paryża. Zmieniły się również jego priorytety inwestycyjne. Nie jest to już wodociąg z Joanki ale nowe gimnazjum w Dopiewie – „Póki nie powstanie gimnazjum, nie będę szczędził sił i wysiłków na realizację tak ważnej inwestycji w Dopiewie”. W 2011 r. przeciwny był budowie nadmiernej ilości placów zabaw, za to obecnie oddał głos za budową Sali koncertowej przy gimnazjum.
Jak więc widać Radny/Sołtys bardzo lubi zmieniać zdanie. Na sesji absolutoryjnej po raz kolejny zmienił stanowisko, wstrzymując się od udzielenia absolutorium wójt Zofii Dobrowolskiej. Szczerze mówiąc, ta decyzja mnie zaskoczyła, ale nie przekonała co do jego szczerych intencji. Odnoszę wrażenie, że może to być zagrywka polityczna przed zbliżającymi się wyborami. Odnoszę wrażenie, że pan Tadeusz Bartkowiak szykuje sobie jak najlepszą pozycję startową. Ponieważ podjętych przez niego błędnych decyzji jest sporo – trzeba odpowiednio wcześnie zacząć przekonywać do siebie opinię publiczną.
Na koniec mała uwaga. Jeśli planuje się działalność samorządową na więcej niż jedną kadencję, należy umieć ważyć słowa i czyny. Nie można liczyć, zwłaszcza w dobie informacji elektronicznej, na krótką pamięć mieszkańców. Proponuję, aby radny/sołtys zaczął zbierać wszystkie swoje publiczne wypowiedzi, bo wyborcy to taki niewdzięczny gatunek, że wypomną błędy i potknięcia w najmniej oczekiwanym momencie.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz