Na temat Czasu Dopiewa pisałam
wielokrotnie - link1
link2
link3
link4
link5
. Niestety moje uwagi są w dalszym ciągu aktualne i dlatego nie będę się
ponownie rozwodzić nad poszczególnymi artykułami. Ciągle ta sama retoryka,
przedstawianie siebie w różowych kolorach a przeciwników jako czarne
charaktery, stało się po prostu nudne. Wystarczy
przeczytać pierwsze zdanie, aby wiedzieć, jak będzie wyglądała reszta artykułu
- Gminę czekałaby świetlana przyszłość, gdyby nie Rada Gminy, która wszystko
psuje.
Nie zawiódł redaktor naczelny
Adam Mendrala. Na temat artykułu
wstępnego, w świątecznym, bądź co bądź numerze nieregularnika, wybrał sobie
konflikt pomiędzy dwoma Radnymi Gminy Dopiewo. Spór nabrał charakteru
publicznego, nie jest to jednak wystarczający powód, aby poświęcać mu całą
szpaltę. Jeżeli Redaktorowi brakuje weny to podpowiadam – można było napisać o
pogodzie, która zapowiada się całkiem nieświątecznie, o Wielkiej Orkiestrze
Świątecznej Pomocy, świątecznych porządkach i wielu innych, zbliżonych
tematycznie sprawach. Miało być świątecznie i pogodnie, a wyszło jak zawsze.
Najbardziej rozśmieszył mnie ostatni akapit – „Czytelnikom
„Czasu Dopiewa” życzę…, byście zechcieli współtworzyć to pismo i chętniej
nadsyłali materiały do druku”. W obecnej
formule szansę mają jedynie teksty wiernopoddańcze, gloryfikujące działania
Wójta i Urzędu. Po przejrzeniu grudniowego numeru można stwierdzić
jednoznacznie, że osoby nie związane z Urzędem oraz podległymi mu instytucjami
mają prawo zaistnieć tylko w neutralnych tematach: historycznym (Eligiusz
Tomkowiak), kulinarnym (Dorota Ossowska) czy poezji, oczywiście świątecznej. Żadna rzeczowa i merytoryczna ocena nie ma
szans zaistnieć. Nawet sprawozdania z sesji Rady Gminy pisane są przez
pracownika UG Dopiewo.
Przy okazji należy przypomnieć Radnym, temat ten był
szeroko poruszany na forum internetowym, aby
wreszcie zainteresowali się dostępem do mediów publicznych. Szczególnie
oczekuję tu podjęcia kroków ze strony Piotra Dziembowskiego i Radosława
Przestackiego. Pierwszy wykazuje w ostatnim czasie dużą aktywność, niestety
wyłącznie na forach niezależnych, drugi winien poprawić swój wizerunek,
nadszarpnięty likwidacją Gońca Dopiewskiego. Wydaje mi się, że obaj posiadają
potencjał, tylko nie potrafią go wykorzystać. Niestety trzeba jasno powiedzieć
– tylko część mieszkańców cechuje się zdolnością do obiektywnej oceny sytuacji.
Wiele osób na wiarę przyjmuje to, co przeczyta w oficjalnej prasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz