niedziela, 18 sierpnia 2013

Finansowa przejrzystość gminy – mrzonka czy realna możliwość?



Temat ten dojrzewał u mnie już od pewnego czasu, jednak brak kilku istotnych informacji spowodował, że podejmuję go dopiero teraz. Wypowiedź radnego Radosława Przestackiego z 2 sierpnia 2013 r. na forum Moje Dopiewo - link dała mi odpowiedź, jak wiele jest jeszcze do zrobienia w gminie Dopiewo. Wygląda na to, że dotychczas Radni budżet uchwalali niejako w ciemno. Na pocieszenie dodam, że problem ten nie dotyczy tylko naszej Gminy. Są jednak samorządy, i to w najbliższym sąsiedztwie, które przejrzystość finansów publicznych traktują jako standard.

Zazwyczaj samorządy podają do publicznej wiadomości tylko te informacje, których publikacja jednoznacznie wynika z ustawy o finansach publicznych. Są to dochody i wydatki gminy z podziałem na paragrafy, przychody i rozchody z tytułu pożyczek i kredytów, wydatki majątkowe czy wydatki jednostek pomocniczych (np. sołectw). Podane liczby nic jednak nie mówią, skąd wzięły się te wartości. Bardzo popularne w tabelach dochodów i wydatków są takie pozycje jak: zakup usług pozostałych, pozostała działalność, zakup materiałów i wyposażenia, wpływy z różnych opłat itp. Nie tylko dla mieszkańca, ale i dla radnych jest to tzw. czarna magia. Pod tymi pozycjami można umieścić praktycznie wszystko.

Najistotniejsze jest - z czego te wartości wynikają? Żeby tego się dowiedzieć, trzeba zapoznać się z założeniami budżetowymi, które stanowią podstawę opracowania projektu budżetu na kolejny rok. Założenia te, na podstawie zarządzenia wójta, przygotowywane są przez poszczególne referaty urzędu gminy a następnie na ich podstawie skarbnik gminy wraz z wójtem przygotowuje projekt budżetu. Niestety w wielu samorządach założenia te otaczane są ścisłą tajemnicą. Z informacji przekazanych przez radnego Radosława Przestackiego wynika, że dane te nie były dostępne nawet radnym.

Czym to było spowodowane, nietrudno się domyślić – wójt Zofia Dobrowolska chyba wychodziła z założenia, że to jak będzie wyglądał budżet, to wyłącznie jej sprawa – przecież w wyborach otrzymała od mieszkańców mandat do sprawowania władzy. Należy zauważyć, że nie wszystkie pozycje budżetowe, zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków, są zależne od widzimisię wójta. Po stronie dochodów są to m.in. wpływy z podatków, dotacje celowe z budżetu państwa, po stronie wydatków np. koszty oświaty czy ochrony zdrowia, czy opieki społecznej.

Są jednak pozycje w budżecie, zarówno po stronie dochodów jak i wydatków, na których wysokość decydujący wpływ ma wójt gminy, pod warunkiem że rada się na to godzi – w ostatnich latach Rada Gminy Dopiewo w zasadzie bez większych zastrzeżeń akceptowała projekty budżetu. Do takich pozycji zaliczam po stronie dochodów m.in. wpływy ze sprzedaży nieruchomości (jak się po czasie okazało, całkowicie wirtualne) a po stronie wydatków - wydatki majątkowe i koszty utrzymania administracji. Dotyczy to również tego, które inwestycje zostaną w budżecie uwzględnione – jak na razie ich wybór nie ma nic wspólnego z bieżącymi potrzebami mieszkańców. Niestety, większość Rady Gminy Dopiewo akceptowała nieuzasadniony rozrost Urzędu Gminy, jak również godziła się na to, że zamiast dróg, odwodnienia, kanalizacji sanitarnej czy oświetlenia planowano kolejne ośrodki kultury, boiska, stadiony, niepotrzebne gimnazja czy dworce przesiadkowe. Dlatego kolejny raz powtórzę opinię, że jak na razie brak jakościowego postępu w gminie Dopiewo.

Są już na szczęście w Polsce gminy, które przejrzystość finansów traktują jako priorytet. Do nich należy m.in. gmina Suchy Las. Publikuje ona nie tylko informacje dotyczące uchwały budżetowej, ale przede wszystkim założenia, które były podstawą opracowania budżetu - link Nie wdając się w szczegóły podam tylko, że wymieniono, które podmioty i w jakiej kwocie są zwolnione z podatku od nieruchomości, ile z danej nieruchomości Gmina uzyska dochodu z tytułu najmu lub dzierżawy, z czego wynikają koszty związane z transportem publicznym i wiele innych.

Niestety takich informacji nie uzyskamy w większości gmin, nie tylko w Dopiewie. Na szczęście postulat radnego Radosława Przestackiego kieruje sprawy w dobrym kierunku. Należałoby jedynie zapytać, dlaczego nie zrobiono tego wcześniej? Ustawa o finansach publicznych pozwala na większe uszczegółowienie budżetu.
A większa jawność, to zarazem większe zaufanie społeczne. Jeżeli mieszkańcy będą mogli sprawdzić, skąd się biorą dochody Gminy oraz na co są przeznaczane, z pewnością będą mieć większe zaufanie do władz.

Na koniec wyrażam nadzieję, nie tylko w swoim imieniu, że przy zatwierdzaniu budżetu na 2014 r. Radni Gminy Dopiewo, będą kierować się wyłącznie interesem publicznym i skończą z praktyką stawiania pomników „zasłużonym” obywatelom Gminy.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz