Ukazał się kolejny
lipcowo-sierpniowy numer Czasu Dopiewa - link .
Niestety, cały czas jest on tubą propagandową wójt gminy Zofii Dobrowolskiej,
jednak ostatni numer z lipca-sierpnia 2013 r. mógłby być wzorcem dla dawnej
Trybuny Ludu. Przypomina on propagandę żywcem wyjętą z lat 50-siątych, z okresu
wojny koreańskiej. Osoby odpowiedzialne za umieszczane w piśmie treści z
żelazną konsekwencją idą w zaparte, nie zdając sobie chyba sprawy, że lata
pięćdziesiąte dawno minęły, a Czytelnicy potrafią myśleć.
Na temat treści przedstawianych w
Czasie Dopiewa wypowiadałam się już kilkakrotnie - link1 link2 link3, tak więc wydawało mi się, że redakcja nie może mnie już niczym zaskoczyć.
Okazuje się, że założenie było błędne – pomysłowość autorów jest nieograniczona
i w dalszym ciągu potrafi wprowadzić w osłupienie.
Redaktor naczelny Adam
Mendrala skorzystał chyba z Hitchcocka – „najpierw jest trzęsienie ziemi, a
potem napięcie ma nieprzerwanie rosnąć”. Niestety, skończyło się na totalnej
kompromitacji.
Mam tu na myśli wstępny felieton pt. „Po chłopsku Wam powiem”. Adam Mendrala wypowiada się w nim nt.
chamstwa, inwektyw i obrażania innych w Internecie, stosowanego przez wielu
jego użytkowników. Nazywa ich wprost osobami chorymi. Odnosi się jednak
nieodparte wrażenie, że autor ma na myśli tylko wąską grupę internautów, zajmujących
się sprawami gminy Dopiewo – „W skrajnych
przypadkach hejterzy rejestrują własne fora i samodzielnie lub grupowo wylewają
jad, wijąc się przy tym we własnym pseudo mentorstwie niczym węże morskie
pozbawione przestrzeni życiowej”. Jeżeli to sam napisał, to trzeba
przyznać, że posiada duży potencjał literacki – szkoda, że wykorzystuje go
tylko w prasie lokalnej.
Mówiąc o „hejterach”, z pewnością miał na myśli
użytkowników forum Moje Dopiewo oraz
Obserwatorkę I (Pierwszą). Swoim
felietonem potwierdził dwie rzeczy: stanowisko władz Gminy (a szczególnie wójt
Zofii Dobrowolskiej) - nigdy się nie zmieni oraz, że swoją wypowiedzią dołączył
do grupy „hejterów” internetowych – tych co o wszystkie problemy świata
obwiniają Żydów i imperializm amerykański. Każda, nawet najbardziej uzasadniona
krytyka, będzie przez władze Gminy odbierana jako wściekły atak osób chorych. W
tej sytuacji Panu Redaktorowi można życzyć tylko jednego – podjęcia
natychmiastowego leczenia i szybkiego powrotu do zdrowia, o ile jest to jeszcze
możliwe. Osobiście zalecam trzymanie się z dala od Internetu – dla osoby tak
wrażliwej, oraz nie potrafiącej oddzielić ziarna od plew – może skończyć się to
poważnymi konsekwencjami. A jeżeli to tylko puściły nerwy, polecam melisę –
ponoć pomaga.
Pozostałe artykuły i wypowiedzi utrzymane są w dotychczasowym standardzie – manipulacja informacjami. Na drugiej stronie redakcja informuje, że gmina Dopiewo znalazła się na 16 miejscu w rankingu atrakcyjności dla biznesu miesięcznika FORBES (podkreśla to również wójt Zofia Dobrowolska w swojej wypowiedzi). Brak natomiast jakiejkolwiek wzmianki o rankingu Rzeczypospolitej, w którym Gmina nie znalazła się w pierwszej setce. Nie zamierzam się na ten temat szerzej wypowiadać, zapraszam do lektury wcześniejszych artykułów - link1 link2 To, czy gmina Dopiewo jest rzeczywiście atrakcyjna dla inwestycji, mieszkańcy wiedzą najlepiej – od lat nie pojawił się żaden większy inwestor.
Ostatni temat, to lista „sukcesów” inwestycyjnych. Tym razem na ten temat wypowiada się sama wójt Zofia Dobrowolska. Widocznie zastępca wójta Tadeusz Zimny, nie dał się namówić na firmowanie osiągnięć swoim nazwiskiem, i całkiem słusznie. Za rok wybory i trzeba zacząć się rozglądać za nową posadą. A takie osiągnięcia, jak w gminie Dopiewo, nie pomogą w znalezieniu nowego pracodawcy. Na liście zadań inwestycyjnych umieszczono jak zwykle, oprócz inwestycji komunalnych realizowanych, również koncepcje, planowane projekty oraz zadania marginalne (siłownie, schody, stolarkę okienną itp.). Aby jeszcze wydłużyć listę, niektóre planowane inwestycje wymienione są dwukrotnie – np. chodnik z Dopiewa do Dopiewca. Po gruntownej selekcji okazuje się, że inwestycji komunalnych zrealizowanych, bądź będących w trakcie realizacji w 2013 r. pozostaje niewiele. Jest to tym bardziej istotne, że czasu na inwestycje realizowane w terenie otwartym (drogi, chodniki, oświetlenie uliczne, kanalizacja) pozostało niewiele – maksymalnie 3 miesiące – o ile warunki atmosferyczne będą sprzyjające.
Na temat sprawozdań z sesji nie będę się wypowiadać – wystarczy posłuchać relacji dostępnych na forum Moje Dopiewo.
Reasumując, kolejny numer Czasu Dopiewa nic nowego nie wnosi. Jeżeli ktoś chce uzyskać w
miarę rzetelne informacje nt. tego, co dzieje się w Gminie, musi korzystać z
forów, blogów i niezależnej prasy, prowadzonych i użytkowanych przez osoby
„chore”.
PS1. Ukazał się sierpniowy numer pisma „U nas w Dopiewie” link . Przedstawiono w nim dość szczegółowo planowane inwestycje publiczne oraz związane z tym koszty. Mimo dość dokładnej analizy danych, nie udało mi się znaleźć przekłamań – większość podanych wartości dostępna jest na stronach Urzędu Gminy. Mimo to, jedyny komentarz czynników oficjalnych, dostępny na Facebook Gminy Dopiewo – strona oficjalna, brzmi: „Ze swojej strony zapraszamy do zweryfikowania podawanych przez Państwa informacji i umieszczenia sprostowania w następnym numerze Pozdrawiamy.” - link . W tej sytuacji jakikolwiek dodatkowy komentarz jest zbędny.
PS2. Z przykrością stwierdzam, że w dalszym ciągu muszę
podtrzymać swoje stanowisko w kwestii przeprowadzenia referendum dotyczącego
odwołania Wójta - link
. Z jednym wyjątkiem - jeżeli Radnym Gminy uda się powstrzymać karuzelę
absurdów i ściąganie Gminy w przepaść. W innym przypadku za rok, w czasie
wyborów, może już nie być co ratować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz