Nie wiem co się dzieje „fox”, ale
w krótkim czasie po raz drugi zmuszasz mnie do polemiki. Przez to muszę odłożyć
inne tematy, m.in. dotyczące Rokietnicy, na które z pewnością niecierpliwie
czeka wójt Bartosz Derech. Niestety, wczorajszą wypowiedzią - link
- dotyczącą Macieja Łakomego i Tadeusza Zimnego, trafiłeś jak kulą w płot.
W sprawie czerwonych i zielonych
świateł dla inwestorów w Urzędzie Gminy Dopiewo nie będę się wypowiadać – nie
mam takich informacji. Co do byłego wójta Andrzeja Strażyńskiego i byłego
kierownika referatu planowania przestrzennego swoją wiedzę zatrzymam na razie
dla siebie. Swoją drogą, cały czas się zastanawiam, jakie były powody
zatrudnienia byłego wójta na stanowisku prezesa ZUK Mosina, bo chyba nie
kompetencje i doświadczenie w tej dziedzinie.
Muszę z przykrością stwierdzić,
że w temacie budowy budynków
mieszkalnych przy ul. Olszynowej w Zakrzewie, mylisz się całkowicie.
Otóż
Maciej Łakomy nie ma i nie może mieć z tą sprawą nic wspólnego. Dla
wymienionych przez Ciebie działek od 27 listopada 2000 r., a więc od 13 lat, obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania
przestrzennego - link
W tym czasie Maciej Łakomy dopiero zaczynał pracę w Urzędzie Gminy, i to nie w
referacie planowania przestrzennego.
W/w plan przewiduje dla omawianych działek zabudowę mieszkaniową
jednorodzinną o intensywności do 30%. Łączna powierzchnia działek wynosi 5804 m2, a powierzchnia
planowanych budynków ok. 1320
m2. Zabudowa stanowi więc zaledwie 22,7% powierzchni
działek.
Stawiane budynki są dwulokalowe,
zgodnie z definicją budynku jednorodzinnego. Co do garaży, to przypuszczam, że
są one wbudowane w bryły budynków – proponuję wyjazd w teren w celu
sprawdzenia. Podatek od nieruchomości za garaże, wbudowane w bryłę budynku
mieszkalnego, jest niższy niż w przypadku wolnostojących, dlatego też inwestor
wybrał takie rozwiązanie.
Nie masz racji „fox” również w
przypadku granic działek, przebiegających przez budynki. Takie rozgraniczenie
powstało zapewne w czasie, gdy ówczesny właściciel planował typową zabudowę
jednorodzinną. W chwili obecnej, gdy właścicielem wszystkich nieruchomości jest
jedna osoba, przebieg granic
wewnętrznych nie ma znaczenia. Deweloper przed sprzedażą może scalić lub
połączyć wszystkie działki i dokonać nowego podziału, zgodnie ze sposobem
zagospodarowania. Nie ma w tym żadnej teorii spiskowej ani przekrętu.
Generalnie, w przypadku obowiązywania planu zagospodarowania przestrzennego, rola urzędu gminy ogranicza się do wydania wypisu i wyrysu z tego planu. To starostwo powiatowe musi potwierdzić zgodność projektu budowlanego z ustaleniami planu miejscowego przed wydaniem pozwolenia na budowę i to ono odpowiada za prawidłowe zagospodarowanie terenu.
Generalnie, w przypadku obowiązywania planu zagospodarowania przestrzennego, rola urzędu gminy ogranicza się do wydania wypisu i wyrysu z tego planu. To starostwo powiatowe musi potwierdzić zgodność projektu budowlanego z ustaleniami planu miejscowego przed wydaniem pozwolenia na budowę i to ono odpowiada za prawidłowe zagospodarowanie terenu.
Uważam więc, że przyrównanie
zabudowy przy ul. Olszynowej w Zakrzewie do sytuacji w gminie Mosina - link
jest co najmniej niestosowne. A Maciejowi Łakomemu, mimo iż można mieć wiele
zastrzeżeń do jego pracy, nie można zarzucić nieuczciwości.
Tak więc „fox”, ja na twoim
miejscu uderzyłabym się w pierś i wycofała zarzuty. Przy okazji proponuję kilka
dni urlopu – nie można ciągle funkcjonować na pełnych obrotach.
PS. Krótko po moim wpisie wypowiedź "foxa" zniknęła ze strony forum Moje Dopiewo, a link został przekierowany przez administratora na neutralną stronę.
W zamian 2 listopada o godz. 11:03 ukazało się wyjaśnienie "foxa" - link, na które postaram się niebawem odpowiedzieć.
PS. Krótko po moim wpisie wypowiedź "foxa" zniknęła ze strony forum Moje Dopiewo, a link został przekierowany przez administratora na neutralną stronę.
W zamian 2 listopada o godz. 11:03 ukazało się wyjaśnienie "foxa" - link, na które postaram się niebawem odpowiedzieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz