poniedziałek, 16 września 2013

„U nas w Dopiewie” (3) – początek kampanii wyborczej?



Odnoszę wrażenie, że w gminie Dopiewo czuje się już atmosferę kampanii wyborczej, a to za sprawą lokalnego pisma „U nas w Dopiewie”. Świadczy o tym aktywność redakcji od lipca 2013 r., po przeszło rocznym milczeniu, jak i coraz bardziej agresywna retoryka. Nie wiem dlaczego, ale mam przekonanie, że inicjatorem kampanii jest były wójt Andrzej Strażyński. Argumentacja do złudzenia przypomina tą zastosowaną przez niego w wypowiedzi umieszczonej w Echu Gminnym „Gdzie jesteś Siło Rozkwitu?” w kwietniu 2011 r. - link Artykuł ten został przeze mnie skomentowany w Echu Dopiewa w czerwcu 2011 r. (str. 27) - link
Widać wyraźnie, że autorzy „U nas w Dopiewie” nabierają wiatru w żagle, niestety w negatywnym sensie.
O ile numery z lipca i sierpnia 2013 r., mimo iż mocno krytyczne, były jeszcze w miarę wyważone, to w numerze wrześniowym redakcja poszła na całość. Autorzy nie tylko zaczynają się powtarzać, ale mieszają fakty z domniemaniami oraz dopasowują je do własnych założeń. Wiele informacji jest tak skonstruowanych, że błędami poprzednika obciążana jest wójt Zofia Dobrowolska.
W tym miejscu należałoby podać konkretne przykłady. Ponieważ mam jednak wiele zastrzeżeń również do obecnych władz oraz pracowników Urzędu, nie mam zamiaru ułatwiać im zadania. Przy niewielkim wysiłku intelektualnym sami powinni zrozumieć, co jest prawdą, a co fałszem. Podam tylko jeden przykład, o którym ostatnio niechcący się wypowiedziałam.
Dotyczy on lokalizacji przedszkola przy ul. Poznańskiej i Miłej w Skórzewie. Opinię na ten temat przedstawiłam w artykule z 14 września - link nie stawiając nikogo pod pręgierzem. Niestety, autorzy artykułu „Wysokie koszty nepotyzmu” - link nieco się zagalopowali, podsumowując lokalizację przedszkola słowami – To nie jedyny przypadek podejmowania przez ludzi, którzy powinni dbać o komfort naszego życia, głupich decyzji. Urząd Gminy zaakceptował lokalizację prywatnego, ale dofinansowywanego przez samorząd przedszkola przy ruchliwej drodze powiatowej w Skórzewie, przy gimnazjum. Placówka jest niewielka, z mikroskopijnym zewnętrznym placem dla dzieci, zlokalizowanym zresztą od strony ruchliwej drogi. Nie dość więc, że można zapomnieć o zapewnieniu dzieciom podstawowego komfortu, to ogromny problem stanowi dojazd do tego ważnego miejsca”. Jeżeli kogoś można winić za podjęcie głupiej decyzji, to przede wszystkim byłego wójta Andrzeja Strażyńskiego oraz ówczesną Radę Gminy - którzy doprowadzili do uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego w 2004 r.
Jeżeli redakcja „U nas w Dopiewie” ma zamiar prowadzić kampanię wyborczą, winna bardziej przygotować się do tego zadania. Myślę, że minęły już czasy ciemnego luda, który wszystko kupi. Świadczy o tym chociażby wypowiedź „pawelka” na forum Moje Dopiewo w poście „Co ważniejsze: dożynki czy oczyszczalnia ścieków” - link . A propos braku reakcji wójt gminy Zofii Dobrowolskiej – jedynym wytłumaczeniem jest chroniczny brak kompetentnych urzędników. Nie trzeba być wysokiej klasy specjalistą, aby obalić większość przekłamań.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz