niedziela, 9 marca 2014

Rejestr planów miejscowych (2) – połowiczny sukces



Dziś wracam do tematu, poruszonego przeze mnie 17 grudnia 2013 r, a dotyczącego dostępności planów zagospodarowania przestrzennego na oficjalnej stronie gminy Dopiewo - link Okazało się, że „chcieć to móc”. Od kilku dni, informacja na temat zagospodarowania przestrzennego, dostępna jest na mapie Gminy, w zakładce „Drzewko warstw” - http://dopiewo.e-mapa.net  Jak widać, nie było potrzeby zakupu nowego oprogramowania, wystarczyło dokupienie odpowiedniego modułu dla użytkowanego od kilku lat programu. Co więcej, pracownikom Urzędu udało się to zadanie zrealizować w niecałe 3 miesiące od podjęcia tematu przez Radę Gminy, podczas dyskusji na temat budżetu.

Muszę przyznać, że mapa jest w miarę czytelna. Jedyną trudność sprawiać może ustalenie zasięgu poszczególnych planów. W tym wypadku nie tyle jest to wina producenta oprogramowania, co polityki przestrzennej poprzednich władz Gminy – temat ten omówiony był przeze mnie tu - link Myślę, że istnieje możliwość uruchomienia takiej opcji, aby po zaznaczeniu jednego fragmentu, program podświetlał cały teren objęty danym planem – mam tu na myśli rozczłonkowane plany, uchwalane w czasach Andrzeja Strażyńskiego - link. Jest to jednak kwestia dogadania się użytkownika (tj. Urzędu Gminy) z producentem oprogramowania.
Niestety, nie wszystko zostało wykonane tak jak należy. Chodzi mi tu przede wszystkim o załączniki tekstowe, tzn. treść uchwał dołączoną do części graficznej. Niektóre załączniki są puste, jak w przypadku uchwały nr VIII/67/11 z 30 maja 2011 r. - link. W innych przypadkach, szczególnie dotyczy to planów uchwalonych w czasie kadencji wójt Zofii Dobrowolskiej, jakość załączników tekstowych jest wręcz skandaliczna. Nie wiem kto wykonywał skany uchwał, można jednak przypuszczać, że pracownicy Urzędu. Z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że osoba przygotowująca dokumentację do publikacji, wykazała się wyjątkową niechlujnością, jak również lekceważącym podejściem do użytkowników, korzystających z udostępnionych informacji. Przy skanowaniu tekstów uchwał nie wysilono się nawet na wyjęcie dokumentów z teczek – jakość materiałów sprawia wrażenie, jakby zdjęcia wykonano telefonem komórkowym, i to starej generacji. W efekcie część tekstów jest wręcz nieczytelna – np. uchwały nr XLII/290/13 - link i XLII/291/13 link z 4 lutego 2013 r. A można to było zrobić w sposób profesjonalny, jak np. w gminie Duszniki - link. Teksty uchwał, począwszy od 2001 r., dostępne są na stronie Urzędu Wielkopolskiego - link i wystarczyło je tylko przekopiować. Moim skromnym zdaniem, dla gminnego informatyka „Strzelam bo lubię”, nie powinno to stanowić wielkiego problemu.
Kolejną nurtującą mnie sprawą jest to, czy aktualizacja planów została na chwilę obecną zakończona? Jeśli tak, to pominięto co najmniej 2 uchwały - link (Palędzie, rejon ul. Malinowej, tzw. os. Przylesie), link (Zakrzewo, rejon wiaduktu nad S11). Być może przeoczeń jest więcej, jednak nie do mnie należy kontrola pracy urzędników – jest to zadanie kierownika jednostki.
Mam nadzieję, że wójt Zofia Dobrowolska przyjrzy się wreszcie pracy swoich podwładnych i zacznie egzekwować właściwe wykonywanie obowiązków służbowych. W przeciwnym wypadku szanse na reelekcję będą coraz mniejsze.

Obserwatorka I (Pierwsza)

1 komentarz:

  1. Przy wszelkich zastrzeżeniach- to bardzo przydatne narzędzie i jest to krok
    naprzód. Ja zacząłem od planu co do którego wymienialiśmy już uwagi.
    Chodzi o szczytowe osiągnięcie "strażyńskiego" zagospodarowania w Lisówkach. Załącznik jest ok,ale mam wątpliwości. Widzę kontur budynku
    na działce 222/15(pośród drzew), a jeśli dobrze rozumiem zapisy planu rozdział II punkt 23 to budynek powinien byc raczej na 222/17. Czy się mylę?
    W jednym z poprzednich wpisów poruszyłaś temat boiska w Konarzewie.
    Moim zdaniem obiekt gminny powinien wyróżniac się spośród prywatnych
    galwanizerskich, regulaminem udostępniania. Strategia strategią a o tym
    co ma powstac w Konarzewie sala czy boisko dla prywatnego klubu dalej
    decyduje Kapciński.

    OdpowiedzUsuń