wtorek, 9 grudnia 2014

Budżet gminy Dopiewo na 2014 r. – wątpliwości i niejasności

Przeglądając projekt budżetu na 2015 r. postanowiłam porównać go z budżetem mijającego roku. Nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, dlatego nie uzurpuję sobie prawa, że wszystkie moje wnioski są poprawne. W każdym razie wydaje mi się, że natychmiastowe odwołanie ze stanowiska skarbnika Piotra Szmytkowskiego i powołanie na jego miejsce Piotra Łoździna - było jak najbardziej słuszne.
Pierwsze co mnie uderzyło, to tajemnicze zmiany, jakie nastąpiły za sprawą Zarządzeń Wójta nr 183/14 z 7 listopada 2014 r. i 185/14 z 14 listopada 2014 r., tzn. pomiędzy ostatnią sesją minionej kadencji a II sesją nowej kadencji. Zwiększyły się, zarówno dochody Gminy, jak i wydatki. Ustalenie konkretnych kwot jest trudne, ze względu na brak w BIP-ie pełnej dokumentacji. W każdym razie z dostępnych materiałów wynika, że wydatki budżetowe zwiększyły się o około 37 tys. złotych (dochody prawdopodobnie w podobnej kwocie), a zmiany nie zostały zatwierdzone stosowną uchwałą Rady Gminy.

Zarządzenia Wójta wprowadziły kilka zmian, zwiększając w znaczący sposób wydatki w dwóch działach. W dziale 700 (gospodarka mieszkaniowa) zwiększono o 68 tys. złotych kwotę przeznaczoną na odszkodowania na rzecz osób fizycznych, natomiast w dziale 750 (administracja publiczna – urząd gminy) o 86 tys. złotych zwiększono ilość środków na tajemniczym paragrafie – „zakup usług pozostałych”. Ogólna kwota wzrostu wydatków jest znacznie niższa ze względu na to, że obcięto wszystkie możliwe wydatki, takie jak zakup energii, wyposażenia, koszty przeprowadzenia wyborów itp.
Zastanawiam się na co zostały przeznaczone w/w środki, jeżeli o zmianach nie poinformowano Rady Gminy i nie przedłożono ich do akceptacji? Natomiast pojawiła się informacja, że kierowniczka CRK w Konarzewie otrzymała podwyżkę wynagrodzenia o 500 złotych.

Na temat realizacji budżetu za trzy kwartały 2014 r., trudno uzyskać pełne informacje. Opublikowane sprawozdanie nie pozwala na rozdzielenie dochodów i wydatków bieżących, i majątkowych oraz stanu zaawansowania – sprawozdanie za I półroczne do dziś nie ukazało się na oficjalnej stronie UG.
Do 30 września br. dochody zostały zrealizowane w około 70% (w I półroczu 45,34% planu). Nie daje to jednak pełnego obrazu, ponieważ Gmina pozyskuje środki z różnych źródeł – podatki, dotacje, subwencje, opłaty oraz kredyty i pożyczki. Pytanie, ile z pozyskanych dochodów stanowią środki, które trzeba będzie spłacić? Na koniec III kwartały zadłużenie Gminy wyniosło ok. 36,5 mln złotych – teraz będzie zapewne jeszcze wyższe.
Część dochodów to kwoty abstrakcyjne, jak np. ze sprzedaży nieruchomości (działki w Zakrzewie i Konarzewie) czy dofinansowanie dróg gminnych (słynna ul. Batorowska w Skórzewie). Niestety, te dochody w dalszym ciągu figurują w projekcie budżetu na 2015 r.

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w realizacji wydatków za III kwartał br. – ogółem wykonano je w ok. 59,7%. Tu również nie wyodrębniono wydatków bieżących i majątkowych. Można się tylko domyślać, że znacznie bardziej zaawansowane są wydatki bieżące. Dla przykładu: wydatki na rolnictwo i łowiectwo (wodociągi i kanalizacja) zrealizowano w 37,9% (w I półroczu 20,45%), na transport i łączność (drogi publiczne) w 52,8% (w I półroczu 33,33%). W dziedzinie wydatków majątkowych Urząd najefektywniej działał w swoich sprawach. W pierwszym półroczu 2014 r. na wyposażenie budynku Urzędu wydatkowano 72,08% zaplanowanych środków, a na budowę dróg gminnych 3,04%.

Ponieważ niektóre zaplanowane inwestycje komunalne (budowa: ul. Ogrodowej w Dopiewie, ul. Kolejowej w Dąbrówce, ul. Nowa w Palędziu) wypadły z realizacji, to zaawansowanie wydatków majątkowych na koniec roku będzie jeszcze niższe. No ale jeżeli, jak przypuszczam, pozyskiwanie środków opiera się w coraz większym stopniu na pożyczkach i kredytach, które będzie trzeba spłacić, niż na rzeczywistych dochodach - to trudno oczekiwać realizacji zaplanowanych wydatków. Dzięki temu, że część inwestycji nie będzie realizowana w br., to zmniejszy się poziom zadłużenia Gminy – może lepiej powiedzieć, że zadłużenie będzie wolniej rosło.

Mam nadzieję, że nowe władze gminy Dopiewo poinformują mieszkańców o rzeczywistym stanie finansów publicznych. Wójt Adrian Napierał zadeklarował, na jednym z portali internetowych - jawność działania. Przy okazji pragnę zauważyć, że deklaracje składane przez włodarzy miast i gmin na portalu link, dotyczące np. publikacji rejestrów umów, nie powinny być traktowane jako przejaw dobrej woli. Jest to ustawowy obowiązek władz samorządowych. Wynika on m.in. z art. 139 ust. 3 ustawy prawo zamówień publicznych – „Umowy są jawne i podlegają udostępnieniu na zasadach określonych w przepisach o dostępie do informacji publicznej” oraz art. 6 ust. 1 pkt 3a ustawy o dostępie do informacji publicznej – „Udostępnieniu podlega informacja publiczna, w szczególności o:… prowadzonych rejestrach, ewidencjach i archiwach oraz o sposobach i zasadach udostępnienia danych w nich zawartych”. Jak więc widać, upublicznienie nie tylko rejestrów, ale także treści umów nie jest żadnym aktem dobrej woli, ale obowiązkiem wójtów, burmistrzów czy prezydentów i należy się obywatelom „jak psu zupa”. Niestety, jak w wielu innych przypadkach, obowiązku tego nikt w Polsce nie potrafi wyegzekwować.

Obserwatorka I (Pierwsza)

2 komentarze:

  1. " W każdym razie wydaje mi się, że natychmiastowe odwołanie ze stanowiska skarbnika Piotra Szmytkowskiego i powołanie na jego miejsce Piotra Łoździna - było jak najbardziej słuszne."
    Poprzedni Skarbnik już chociażby w związku z pozaprawnym przekazaniem 45 tys. Pawłowskiemu, nie powinien strzec nawet skarbonki świnki. Nowemu Skarbnikowi należy życzyc żeby potrafił powiedziec nie ,kiedy
    będą naciski na przekazywanie środków dla organizacji, które wsparły wójta
    w wyborach. Natomiast pozostawienie na stanowisku Zimnego Wójta interpretuję tak, że nowy Wójt nie lubi kłamac osobiście.
    To pięknie, że wójt Napierała zadeklarował jawnośc.
    Na początek powinien nakłonic Przewodniczącego Nowaczyka do ujawnienia kontaktów z radnymi. Rozumiem, że już po wyborach, ale jakieś pozory,że się nie ma wyborców w nosie, zachowac trzeba.
    Czy wiadomo kto kieruje ZUK-em Dopiewo?
    Czy Prezes Napierała wyskakując w biegu, położył cegłę na pedale gazu i
    ZUK prowadzi się sam? Jeśli tak to może Prezes niepotrzebny.
    W związku z umowami-ubolewam,że jakże pożyteczny blog wnioski z wioski
    zawiesił działalnośc. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że z oceną decyzji personalnych nowego Wójta należy jeszcze poczekać. Wymiana z dnia na dzień całej kadry kierowniczej, choćby i niekompetentnej, nie jest najlepszym posunięciem. Do czego doprowadziła taka sytuacja w poprzedniej kadencji, nie trzeba przypominać. Zofia Dobrowolska została z "ręką w nocniku". A wystarczy poczytać protokoły z sesji Rady Gminy z początku 2011 r., żeby zauważyć, że podchodziła racjonalnie do swoich zadań. Przypuszczam, że to nowa kadra kierownicza miała decydujący wpływ na wybór kierunku, który doprowadził do klęski.

      Usuń