Projekt budżetu gminy Dopiewo na 2015 r. (4) – WPF a wydatki majątkowe

Tym razem mam zamiar porównać projekt zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej z tabelą wydatków majątkowych, dołączoną do projektu budżetu gminy Dopiewo na 2015 r. Nie mam ambicji analizowania kondycji finansowej Gminy, gdyż nie posiadam odpowiedniej wiedzy ani dostępu do niezbędnych dokumentów. Myślę, że wybór Piotra Łoździna na nowego, choć formalnie tymczasowego skarbnika, był najlepszym z możliwych. Mam nadzieję, że uda mu się przebrnąć przez gąszcz dokumentów, chociaż prawdę mówiąc nie zazdroszczę mu tego zadania. Uważam również, że po zakończeniu kontroli Wójt Gminy powinien opublikować rzetelne sprawozdanie. Będzie to również w jego własnym interesie, bo jeżeli finanse Gminy są rzeczywiście w złym stanie, to trzeba będzie ograniczyć zakres inwestycji. A mieszkańców będzie musiał przekonać, dlaczego realizacja zadań po raz kolejny przesunie się w czasie. Wróćmy jednak do głównego wątku.

Porównując projekty WPF - link i budżetu na 2015 r. - link można zauważyć kilka istotnych błędów. Nie będę ich szczegółowo wymieniać, ponieważ jest to zadanie Rady Gminy. Poza tym nie śmiałabym zwracać uwagi Komisji Budżetu, której członkiem jest Tadeusz Bartkowiak, radny z 16-letnim stażem, i z pewnością bez mojej pomocy, doskonale sobie da radę. Dlatego ograniczę się do ogólników.

Generalnie kwoty zadań wieloletnich, zapisane w WPF i projekcie budżetu są zgodne, z jednym wyjątkiem. Różnica w tym przypadku wynosi kilkaset tysięcy złotych. Błąd ten jest zapewne wynikiem przeoczenia – w jednym z w/w dokumentów nie wprowadzono poprawki. W 2 zadaniach, umieszczonych w Wieloletniej Prognozie Finansowej, błędnie podano łączne nakłady finansowe. Z tego też powodu sprawiają one wrażenie, jakby były zadaniami jednorocznymi – których w WPF nie umieszcza się. Myślę, że błąd ten jest łatwy do wychwycenia – w razie czego mogę podpowiedzieć, jakie to pozycje i jakich kwot nie uwzględniono.

Z kolei w projekcie budżetu umieszczono kilka inwestycji, które z pewnością nie są zadaniami jednorocznymi i uważam, że powinny znaleźć się w Wieloletniej Prognozie Finansowej. W mojej ocenie dotyczy to 3 zadań.

Najwięcej błędów dotyczy nazw zadań. Wbrew pozorom jest to dość istotne – nowi/starzy Radni powinni nowym Radnym wytłumaczyć, dlaczego jest to ważna sprawa. Zaznaczę tylko, że istnieje duża różnica między budową a przebudową czy remontem – definicje tych pojęć dostępne są w ustawie prawo budowlane.

Kolejny temat to łączenie zadań zupełnie ze sobą nie związanych. Tu posłużę się konkretnym przykładem. W wykazie przedsięwzięć WPF, jak i w tabeli wydatków majątkowych wymienione jest zadanie p.n. „Dopiewo budowa kanalizacji sanitarnej – ulice: Klonowa, Lipowa, Kasztanowa, Wierzbowa, Młyńska, Różana”. Większość mieszkańców Dopiewa bez trudu zauważy, że ul. Różana leży w zupełnie innej części miejscowości, niż ulice pozostałe i nie ma z nimi nic wspólnego. Po co te zadania zostały połączone w jedno? - nie wiem.

Kolejny temat to niedoszacowanie kosztów inwestycji. Było to bolączką poprzedniej kadencji i wielokrotnie powodowało spięcia na styku wójt-rada gminy. Podobnie jest w obecnie przygotowanej zmianie WPF. Z pewnością niedoszacowana jest budowa drogi Zakrzewo-Dąbrowa (zaplanowano ok. 520 tys. złotych) oraz sieci kanalizacyjnej w rejonie ul. Młyńskiej wraz z ul. Różaną w Dopiewie (1,037 mln złotych w WPF wobec 3,6 mln złotych podanych przez Tadeusza Bartkowiaka na zebraniu wyborczym – i to bez ul. Różanej). Niewątpliwie takich kwiatków jest znacznie więcej.

Z projektu WPF możemy dowiedzieć się, że gmina Dopiewo jest tak bogata, iż zamierza realizować inwestycje w sąsiednich gminach. Tak jest w przypadku budowy drogi wzdłuż torów od oczyszczalni ścieków do ul. Kolejowej w Skórzewie. Ostatni odcinek, o długości ok. 780 m, leży w granicach miasta Poznania.

Przechodząc do szczegółowej analizy wydatków majątkowych, zaplanowanych na 2015 r. - uważam, że wiele z nich jest zbędnych lub może poczekać na lepsze czasy.

Budowa ul. Ogrodowej w Dopiewie, na odcinku od ul. Północnej do ul. Pięknej wypadła z realizacji i mam nadzieję, że w najbliższych latach nie pojawi się. Zamiast tego należałoby uwzględnić budowę ul. Północnej (oczywiście jako pieszo-jezdni) lub ul. Ogrodowej na odcinku od ul. Jasnej do ul. Młyńskiej. W przypadku budowy tego odcinka moglibyśmy się przekonać o rzeczywistych intencjach przewodniczącego Leszka Nowaczyka. Budowa tego odcinka wymaga zajęcia części działki, na której stoi Chata Polska, współwłasność Przewodniczącego. Zastanawiam się, czy jest on skłonny przekazać grunt za symboliczną złotówkę - jak to zrobili dawni właściciele ul. Klonowej, Lipowej i Wierzbowej w Dopiewie, czy też wzorem byłych właścicieli ul. Wrzosowej w Skórzewie będzie oczekiwał odszkodowania? Trzy lata temu sam siebie określił, jako „dusza społecznika”, jak na razie, na słowach się skończyło. Trochę odbiegłam od głównego wątku, ale do sprawy budowy ul. Ogrodowej przy Chacie Polskie będę systematycznie wracać.

Za zbędną inwestycję uważam budowę chodnika na ul. Leśnej w Dopiewie, na odcinku od ul. Niecałej do granicy lasu. Minimalny ruch pojazdów, nowe obowiązki mieszkańców związane z odśnieżaniem i sprzątaniem chodnika, konieczność budowy odwodnienia powodują, że chodnik ten wydaje się niepotrzebny. Prawdopodobnie powstanie chodnika wymusi poszerzenie jezdni, jak to miało miejsce na odcinku od ul. Powstańców do ul. Niecałej. Ponadto moim zdaniem koszt zadania jest niedoszacowany – kwotę 250 tys. złotych zaplanowano na budowę chodnika o długości ok. 700 m. Dla porównania na chodnik przy ul. Majcherka o długości ok. 450 m zarezerwowano 200 tys. złotych.

Kolejną inwestycją na dzień dzisiejszy zbędną, moim zdaniem, jest budowa drogi wzdłuż autostrady – byłaby wykorzystywana jedynie przez część mieszkańców Dopiewa i ewentualnie Dopiewca. Budowa tej drogi miałaby sens jedynie w przypadku powstania wzdłuż autostrady strefy działalności gospodarczej. A na to, na razie się nie zanosi. Wzdłuż autostrady, podobnie jak planowanej drogi S5 - dominują grunty III klasy. Uważam, że obowiązkiem Gminy jest ochrona takich gruntów, nawet kosztem ewentualnych doraźnych korzyści wynikających z przeznaczenia ich na cele inwestycyjne.

Na chwilę obecną Gmina powinna również zawiesić projekt budowy nowej świetlicy w Gołuskach oraz jeszcze raz przeanalizować, czy korzystniejszy nie będzie remont starej? Póki co w Gołuskach są pilniejsze potrzeby.

Nie bardzo wiem, co planują władze samorządowe w sprawie świetlicy w Więckowicach? Na liście radnych, sołtysów i mieszkańców (omawianej przeze mnie 4 grudnia br.) jest wniosek, dotyczący adaptacji starej szkoły na świetlicę wiejską. Natomiast w WPF jest zadanie pn. „Projekt i budowa świetlicy wiejskiej”. Nie wydaje mi się, aby w Więckowicach potrzebne były 2 świetlice. Nawet jedna, to moim zdaniem za dużo. Myślę, że znacznie niższym kosztem udałoby się wygospodarować odpowiednie miejsce w nowej szkole.

Na temat drogi łączącej Zakrzewo z Dąbrową pisałam w komentarzu do artykułu z 4 grudnia br. Moim zdaniem połączenie to i uruchomienie wiaduktu nad S11 jest potrzebne, ale chyba nie w najbliższym czasie.

Bulwersującym zadaniem, o którym również pisałam poprzednio, jest przeznaczenie 20 tys. złotych na budowę przyłączy kanalizacji sanitarnej do nieruchomości przy ul. Batorowskiej 64 i 66 w Skórzewie. Mam nadzieję, że Radni przyjrzą się bliżej tej sprawie.

Na koniec jeszcze krótkie pytanie. Co oznacza przeznaczenie 5000 tys. złotych na rozbudowę oczyszczalni ścieków Dąbrówce? Czy są to rozliczenia zakończonej inwestycji, czy też kolejny etap rozbudowy?

Obserwatorka I (Pierwsza)