Dobrego gospodarza poznaje się po
czynach, a nie słowach. Dotyczy to również włodarzy samorządowych – wójtów,
burmistrzów, prezydentów miast. Mieszkańcy gminy Dopiewo niejednokrotnie
przekonali się, że wójt Zofia Dobrowolska ogranicza się głównie do słów. Na
szczęście są, i to w bliskim sąsiedztwie naszej Gminy włodarze, którym leży na
sercu dobro gminy i jej mieszkańców. Mam tu na myśli wójta gminy Suchy Las,
Grzegorza Wojterę. Niestety, dla mieszkańców gminy Dopiewo to słaba pociecha.
Tych, którzy nie wiedzą
informuję, że gmina Suchy Las przystąpiła do Związku Międzygminnego „Gospodarka
Odpadami Aglomeracji Poznańskiej”. Podobnie
jak w Luboniu, na wniosek Wójta, Rada Gminy Suchy Las podjęła 27 czerwca 2013
r. uchwałę o wystąpienia ze Związku. Inne są powody niż w przypadku Lubonia, cel
jednak ten sam, Gmina zamierza sama zajmować się odbiorem i utylizacją
odpadów.
Powodem takiego kroku jest
obniżenie wpływów z tytułu opłat i kar za składowanie odpadów. Wysypisko ZM
Aglomeracji Poznańskiej zlokalizowane jest na terenie gminy Suchy Las. Z tego
tytułu Gmina osiągała dochody w wysokości ponad 1,5 mln złotych rocznie.
Niestety, wskutek zapisów ustawy o ochronie środowiska, cały dochód przejmie
związek międzygminny. Należy zauważyć, że wpływy za składowanie odpadów
stanowiły dla gminy Suchy Las zaledwie 1,5% całości dochodów (roczny budżet to
103 mln złotych). Mimo to wójt Grzegorz Wojtera nie godzi się na takie
rozwiązanie, stwierdzając „Moim podstawowym obowiązkiem, jako Wójta,
jest dbałość o interesy Gminy, a nie Związku”. Co więcej wójt Grzegorz
Wojtera prognozuje, że zmiana ta może spowodować obniżenie stawek opłaty dla
mieszkańców. Należy tylko przyklasnąć. Szczegóły na stronie - link
A jak to wygląda na naszym
podwórku. Ano nijak. Co prawda sytuacja z odbiorem odpadów powoli się poprawia,
jednak mam obawy co do kondycji PUK Rokietnica. Już w tej chwili widać, że
przedsiębiorstwo korzysta z usług podwykonawców – odpady segregowane odbiera
ZUK Dopiewo, część nie segregowanych pojazdy nie należące do PUKu. Obawiam się,
że może się to okazać katastrofą finansową do firmy. Chodzą słuchy, że PUK
Rokietnica może wystąpić do gminy Dopiewo o wsparcie finansowe. Gdyby taka
sytuacja miała miejsce, byłoby to moim zdaniem naruszenie dyscypliny finansowej
Gminy i działanie na szkodę interesu publicznego.
Niestety, jak na razie brak
informacji, aby gminy (poza Luboniem) należące do Związku SELEKT podejmowały
jakieś działania, podobne do tych w Suchym Lesie. Co prawda gmina Tarnowo
Podgórne przeforsowała w przetargu swoją spółkę TP-KOM, odrzucając ofertę
ALKOMu, nie wiadomo jak to będzie wyglądało za kilka miesięcy. Firmy, które
wygrały w pierwszych przetargach, tj. TEW Kiełcz i Remodis zapewne będą chciały
przejąć odbiór odpadów w pozostałych gminach należących do Związku. Jak sądzę,
podzielą miedzy siebie teren, aby ze sobą nie konkurować i złożą oferty,
których żadna gminna spółka nie przebije. I wcale się nie zdziwię, jeżeli
kolejny przetarg będzie ogłoszony na 3 lata. Przez ten czas wszystkie mniejsze
spółki padną, a odbudowanie potencjału w przyszłości nie będzie już możliwe.
Na szczęście na to też jest
sposób, co prawda będzie to działanie z naruszeniem prawa. Uważam jednak, że
jeżeli będzie to działanie dla dobra publicznego, należałoby taką opcję
rozważyć – prawnicy do pracy.
Ustawa u utrzymaniu czystości i
porządku w gminach, nakłada na samorządy obowiązek zorganizowania przetargów na
odbiór odpadów. Mimo to część gmin na terenie Polski nie zorganizowała
przetargów – niektóre nie mają zamiaru ich ogłaszać. Nie mam takich danych,
przypuszczam jednak, że są to samorządy, które dotychczas dysponowały własnymi
spółkami. Co prawda nie zorganizowanie przetargu zagrożone jest karami, nie są
one specjalnie uciążliwe – od 10 do 50 tys. złotych. Nawet dla średniozamożnej
gminy nie jest to kwota wysoka. Na wystąpieniu ze Związku gmina Dopiewo
zaoszczędziłaby ok. 80 tys. złotych samej opłaty uiszczanej za mieszkańców (4
zł od osoby).
Przykład Lubonia świadczy, że
władze Związku SELEKT, będą robić wszystko, aby wszystkie niezależne inicjatywy
władz gminnych utrącać, posuwając się nawet do szantażu. Wydaje się, że jedynym
powodem groźby wyrzucenia ze związku jest podjęcie przez Luboń uchwały o
wystąpieniu ze związku – mimo iż statut Związku jednoznacznie o tym stanowi.
Na przykładzie Suchego Lasu widać
więc, że można działać na rzecz gminy i jej mieszkańców. Trzeba tylko
zdecydowanych włodarzy, dla których najważniejszym celem jest interes
społeczny. Mam nadzieję, że na terenie Związku SELEKT również tacy się znajdą.
Zastanawiam się, jak do decyzji Suchego Lasu podchodzą władze gminy Czempiń, na
terenie której zlokalizowane jest wysypisko i sortownia Związku. Gmina Czempiń
również z tego tytułu nie uzyskuje żadnych dochodów.
Należy stwierdzić, że każda z
gmin należących do Związku SELEKT posiada swoje atuty – wysypisko, sortownie,
bazy transportowe – niektóre z nich dysponują pełną infrastrukturą w zakresie
odbioru i utylizacji odpadów.
Wydaje mi się, że wójt, który
podejmie działania z korzyścią dla gminy i jej mieszkańców, będzie miał duże
szanse na wygraną w nadchodzących wyborach.
Szczegółowe informacje nt.
wystąpienia miasta Luboń z Selektu są dostępne na stronie - link
Polecam również wywiad z prezesem
ZUK Mosina, byłym wójtem gminy Dopiewo, Andrzejem Strażyńskim - link
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz