Jeżeli komuś się wydaje, że
jestem przeciwna tworzeniu miejsc wypoczynku i rekreacji dla mieszkańców, to
jest w błędzie. Oprócz usług podstawowych, takich jak oświata, drogi, wodociągi
czy kanalizacja, należy tworzyć również
miejsca wypoczynku, integracji mieszkańców czy propagowania kultury. Należy
jednak to robić z głową i nie kosztem usług podstawowych.
Dlatego też uważam, że stopniowa rozbudowa terenów rekreacyjnych
nad jez. Niepruszewskim w Zborowie, jest jak najbardziej słuszna. Władze
Gminy powinny się przede wszystkim skupić na kontynuacji tej inwestycji. Plaża
w Zborowie jest najbardziej dostępnym obiektem przede wszystkim dla mieszkańców
Dopiewa czy Więckowic. Nie znaczy to jednak, że brak chętnych z pozostałych
miejscowości.
Na pochwałę zasługuje
zorganizowanie w okresie letnim komunikacji publicznej do plaży w Zborowie.
Dzięki temu nawet osoby z małymi dziećmi, nie posiadające samochodu, będą mogły
skorzystać z uroków tego miejsca. Gdyby pieniądze wydane na Żarnowiec,
przeznaczyć na dalsze zagospodarowanie plaży w Zborowie, z pewnością liczba
odwiedzających byłaby jeszcze większa. Pod względem atrakcyjności plaża w
Zborowie bije na głowę Żarnowiec.
Generalnie uważam, że władze gminy Dopiewo winny ustalić listę
priorytetów w zakresie tworzenia terenów wypoczynkowo-rekreacyjnych. W
pierwszej kolejności należy wykorzystać istniejące, często zaniedbane obiekty. Pozytywnie oceniam zamiar renowacji parku w
Skórzewie. Pomimo, iż jest to największa miejscowość na terenie Gminy,
praktycznie nie posiada miejsc do wypoczynku. Trudno takim nazwać szczątek
parku przy ul. Szkolnej i Szarotkowej, okrojony swego czasu przez byłego wójta
na rzecz rozbudowy Chaty Polskiej.
Znacznie trudniejsza jest sprawa parku w Więckowicach. Jest to duży
teren o powierzchni ok. 7 ha.
Nie mam informacji, kto jest jego właścicielem – kiedyś zarządzany był przez
Agencję Nieruchomości Rolnych. Liczne stawy, piękny stary drzewostan, budynek
podworski, sąsiedztwo starej, niszczejącej szkoły – mogłyby stanowić podstawę
do utworzenia parku krajobrazowego wraz z licznymi atrakcjami. Niestety, w tym
przypadku konieczne byłyby znaczne środki finansowe na zagospodarowanie terenu
– Gmina musiałaby starać się o pozyskanie środków zewnętrznych lub inwestorów
prywatnych. Uważam jednak, że warto podjąć takie działania – obecnie nawet w
dzień strach poruszać się po parku. W tym przypadku widzę pole do działania dla
radnych i lokalnych działaczy z Więckowic.
O parku w Trzcielinie wolę nawet
nie wspominać – najlepiej byłoby go zaorać.
Nowe tereny należy tworzyć w miejscowościach najszybciej się
rozwijających, z dużą liczbą dzieci, takich jak Dąbrówka czy Skórzewo. W
takim przypadku w pierwszej kolejności potrzebne są place zabaw. Uważam, że w
każdej miejscowości, no może z wyjątkiem Żarnowca, Glinek, Podłozin czy Joanki,
powinien funkcjonować co najmniej jeden plac zabaw. Niestety istniejące place
często odstraszają mieszkańców. Przykładem może być plac w Dopiewie przy ul.
Łąkowej. Mało urządzeń, do tego szare i nieatrakcyjne – trzeba mieć szczęście,
aby spotkać tam matkę z dzieckiem.
Obecnie proponowane w bogatej
ofercie place zabaw są bardzo atrakcyjne – za stosunkowo niewielkie pieniądze
można zorganizować plac zabaw chętnie odwiedzany przez dzieci. Dodam tylko, że
na place zabaw otrzymać można dofinansowanie ze środków zewnętrznych.
Jak więc widać, możliwości
uatrakcyjnienia życia mieszkańców, jak i niewykorzystanych terenów jest dość
dużo. Niestety, i w tym przypadku, jak i w pozostałych dziedzinach zadań
samorządowych, konieczne jest rozsądne planowanie. Budowa ośrodka w Żarnowcu z
pewnością sytuacji nie poprawi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz