wtorek, 9 lipca 2013

Dopiewskie inwestycje Anno Domini 2013 (3) – tereny rekreacyjne



Jeżeli komuś się wydaje, że jestem przeciwna tworzeniu miejsc wypoczynku i rekreacji dla mieszkańców, to jest w błędzie. Oprócz usług podstawowych, takich jak oświata, drogi, wodociągi czy kanalizacja, należy tworzyć również miejsca wypoczynku, integracji mieszkańców czy propagowania kultury. Należy jednak to robić z głową i nie kosztem usług podstawowych.
Dlatego też uważam, że stopniowa rozbudowa terenów rekreacyjnych nad jez. Niepruszewskim w Zborowie, jest jak najbardziej słuszna. Władze Gminy powinny się przede wszystkim skupić na kontynuacji tej inwestycji. Plaża w Zborowie jest najbardziej dostępnym obiektem przede wszystkim dla mieszkańców Dopiewa czy Więckowic. Nie znaczy to jednak, że brak chętnych z pozostałych miejscowości.

Na pochwałę zasługuje zorganizowanie w okresie letnim komunikacji publicznej do plaży w Zborowie. Dzięki temu nawet osoby z małymi dziećmi, nie posiadające samochodu, będą mogły skorzystać z uroków tego miejsca. Gdyby pieniądze wydane na Żarnowiec, przeznaczyć na dalsze zagospodarowanie plaży w Zborowie, z pewnością liczba odwiedzających byłaby jeszcze większa. Pod względem atrakcyjności plaża w Zborowie bije na głowę Żarnowiec.
Generalnie uważam, że władze gminy Dopiewo winny ustalić listę priorytetów w zakresie tworzenia terenów wypoczynkowo-rekreacyjnych. W pierwszej kolejności należy wykorzystać istniejące, często zaniedbane obiekty. Pozytywnie oceniam zamiar renowacji parku w Skórzewie. Pomimo, iż jest to największa miejscowość na terenie Gminy, praktycznie nie posiada miejsc do wypoczynku. Trudno takim nazwać szczątek parku przy ul. Szkolnej i Szarotkowej, okrojony swego czasu przez byłego wójta na rzecz rozbudowy Chaty Polskiej.
Znacznie trudniejsza jest sprawa parku w Więckowicach. Jest to duży teren o powierzchni ok. 7 ha. Nie mam informacji, kto jest jego właścicielem – kiedyś zarządzany był przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Liczne stawy, piękny stary drzewostan, budynek podworski, sąsiedztwo starej, niszczejącej szkoły – mogłyby stanowić podstawę do utworzenia parku krajobrazowego wraz z licznymi atrakcjami. Niestety, w tym przypadku konieczne byłyby znaczne środki finansowe na zagospodarowanie terenu – Gmina musiałaby starać się o pozyskanie środków zewnętrznych lub inwestorów prywatnych. Uważam jednak, że warto podjąć takie działania – obecnie nawet w dzień strach poruszać się po parku. W tym przypadku widzę pole do działania dla radnych i lokalnych działaczy z Więckowic.
O parku w Trzcielinie wolę nawet nie wspominać – najlepiej byłoby go zaorać.
Nowe tereny należy tworzyć w miejscowościach najszybciej się rozwijających, z dużą liczbą dzieci, takich jak Dąbrówka czy Skórzewo. W takim przypadku w pierwszej kolejności potrzebne są place zabaw. Uważam, że w każdej miejscowości, no może z wyjątkiem Żarnowca, Glinek, Podłozin czy Joanki, powinien funkcjonować co najmniej jeden plac zabaw. Niestety istniejące place często odstraszają mieszkańców. Przykładem może być plac w Dopiewie przy ul. Łąkowej. Mało urządzeń, do tego szare i nieatrakcyjne – trzeba mieć szczęście, aby spotkać tam matkę z dzieckiem.
Obecnie proponowane w bogatej ofercie place zabaw są bardzo atrakcyjne – za stosunkowo niewielkie pieniądze można zorganizować plac zabaw chętnie odwiedzany przez dzieci. Dodam tylko, że na place zabaw otrzymać można dofinansowanie ze środków zewnętrznych.
Jak więc widać, możliwości uatrakcyjnienia życia mieszkańców, jak i niewykorzystanych terenów jest dość dużo. Niestety, i w tym przypadku, jak i w pozostałych dziedzinach zadań samorządowych, konieczne jest rozsądne planowanie. Budowa ośrodka w Żarnowcu z pewnością sytuacji nie poprawi.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz