sobota, 12 maja 2012

Zachodnia Obwodnica Poznania (5) – a słowo ciałem się stało

 
Należałoby w tym momencie z triumfem powiedzieć – a nie mówiłam. W obecnej sytuacji trudno jednak triumfować – jak zwykle w Polsce zwycięża prywata. Co prawda, nie wiadomo jeszcze, jak cała sprawa ostatecznie się zakończy, na chwilę obecną interes publiczny jednak przegrywa. Moje wcześniejsze artykuły: Mały książę, Mały książę I, Czarne chmury, Zachodnia Obwodnica Poznania.

W ubiegłym tygodniu wyjaśniło się ostatecznie, co jest przyczyną nie przyznania przez Ministerstwo Finansów pieniędzy na dokończenie Zachodniej Obwodnicy Poznania na odcinku Rokietnica - Swadzim.
Otóż zgodnie z moimi przewidywaniami powodem nie był brak środków w budżecie, ale niepewność co do możliwości realizacji inwestycji. Zostało to wyartykułowane na Nadzwyczajnej Sesji Rady Gminy Rokietnica w dniu 8 maja 2012 r. Jednoznacznie stwierdzono, że powodem wstrzymania dofinansowania jest sprawa ewentualnego uchylenia pozwolenia na budowę.
Nie należy się w tej sytuacji dziwić ministrowi finansów, że nie zdecydował się na przeznaczenie środków na budowę wnioskowanego odcinka drogi ekspresowej. W sytuacji, gdy zaległości w infrastrukturze drogowej kraju są tak duże, a realizacja wielu inwestycji zależy tylko od przekazania środków, blokowanie 160 mln zł byłoby negatywnie odebrane.
Jedyne co można zarzucić władzom w Warszawie, to to, że tak długo zwlekały z przekazaniem informacji o wstrzymaniu finansowania. Przypuszczam, że już w chwili, gdy została uchylona decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach (listopad 2011 r.), zapadły wstępne decyzje o nie przeznaczaniu środków na realizację obwodnicy. Być może czekano na decyzję sądu administracyjnego, która jednak do dzisiaj nie zapadła. Dodatkowym argumentem było również zaskarżenie decyzji pozwolenia na budowę. Tak więc decydenci już od kilku miesięcy zapewne znali sytuację, mimo to ciągle dawali nadzieję na pozytywne rozstrzygnięcie. Jest to w mojej ocenie wysoce naganne. Poseł Waldy Dzikowski, jak sam stwierdził w jednym z wywiadów, o decyzji wiedział wcześniej, jednak kazano mu milczeć. Sądzę, że o decyzji wiedział znacznie wcześniej, niż to deklaruje - Głos Wielkopolski
Co w tej sytuacji winna zrobić Gmina Rokietnica? Pole manewru jest wyjątkowo małe – jedyne co pozostaje, to czekać na rozstrzygnięcie sądu. O ile uchylenie pozwolenia na budowę nie będzie miało istotnego znaczenia – przepisy są w tym przypadku dość jednoznaczne, o tyle uchylenie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach może odsunąć budowę o kilka lat. Uchylenie decyzji o pozwoleniu na budowę wydłuży okres jej ponownego wydania maksymalnie o 5-6 miesięcy.
W przypadku uchylenia decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach cała procedura rozpocznie się od nowa. Koniczne będzie m.in. przygotowanie nowego raportu oddziaływania na środowisko. Jednak najtrudniejsze będą konsultacje z mieszkańcami. Jeżeli tylko jednemu mieszkańcowi udało się uchylić wydaną kilka lat wcześniej decyzję, na podstawie której są m.in. realizowane pozostałe odcinki obwodnicy, to wydanie nowej będzie z pewnością jeszcze trudniejsze. Chyba że uda się w jakiś sposób przekonać tego jednego mieszkańca, żeby odstąpił od protestu. Trzeba przyznać, że jego aspołeczna postawa jest ewenementem w skali kraju.
Uważam więc, że władze Gminy Rokietnica winny wstrzymać się od obecnej retoryki. Nie należy atakować Ministerstwa Finansów, domagając się przyznania środków na budowę niepewnej inwestycji. Ministerstwo z pewnością nie zmieni stanowiska do czasu zakończenia procedury odwoławczej. Nie należy również podkreślać, że środki, które miały być przyznane na budowę Obwodnicy, przekazane zostały na inwestycje w rejonie Warszawy. Potrząsanie szabelką może przynieść skutki odwrotne od zamierzonych. Na obecnym etapie Gmina jest jedynie petentem, który może usłyszeć, że za zaistniałą sytuację jest sam sobie winny.
Na koniec pragnę podkreślić, że są to jedynie przewidywania, które mogą, choć nie muszą się sprawdzić. Być może przekonamy się już wkrótce.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz