niedziela, 26 października 2014

Apel do kandydatów na radnych gminy Dopiewo (2) – wyborcze pułapki



Wybory samorządowe w gminie Dopiewo w br., ze względu na ilość komitetów wyborczych i kandydatów na wójta i radnych - zapowiadają się na wyjątkowo burzliwe i gorące. Wyborcy mogą mieć problem z oceną programów i intencji poszczególnych kandydatów. Dlatego najlepszym rozwiązaniem byłby łatwy dostęp do informacji w jednym miejscu. Ulotki wyborcze bardzo często lądują w koszu, a dostęp w Internecie jest utrudniony. Niestety, programy wyborcze umieszczone są na różnych stronach i portalach internetowych. Nie wszystkie komitety będą tworzyć własne strony – dotyczy to szczególnie tych najmniejszych – 1-, 2- lub 3-osobowych. Niektórzy swój program publikują np. na Facebook-u, co dla mnie nie jest najszczęśliwszym pomysłem.
Dlatego uważam, że szczegółowe informacje o kandydatach i ich programach powinny być dostępne w jednym miejscu. W mojej ocenie najlepsza do popularyzacji programów będzie jedna wspólna strona internetowa. A taką jest niewątpliwie www.dopiewo2014.pl, publikująca wyłącznie informacje dotyczące wyborów. Brak tam opinii i komentarzy, dlatego można ją traktować jako biuletyn informacyjny. Jak na razie niewielu kandydatów skorzystało z tej możliwości.

Kolejnym problemem, dotykającym wielu programów, jest zawężenie potrzeb lokalnej społeczności. Wielu kandydatom wydaje się, że lista potrzeb i oczekiwań zawęża się do budowy dróg, chodników, oświetlenia ulicznego, kanalizacji sanitarnej, rozbudowy bazy oświatowej czy poprawy bezpieczeństwa poprzez zwiększenie ilości patroli policyjnych. Dla mnie jedną z najbardziej kuriozalnych obietnic wyborczych jest zwiększenie „liczby koszy na śmieci”, deklarowane przez Mariolę Nowak z KWW Szansa dla Gminy. Chyba niektórzy kandydaci nie do końca wiedzą, na czym polega praca w radzie gminy.
Pragnę więc przypomnieć, że zakres zadań samorządu lokalnego jest nieco szerszy, niż chcieliby tego kandydaci. Jest wiele innych zadań i potrzeb, których nie zawsze świadomi są sami mieszkańcy.

Jedną z takich potrzeb jest np. ochrona środowiska. Jest to dziedzina, o której najczęściej się zapomina. Owszem, rozbudowa sieci kanalizacji sanitarnej z pewnością wpłynie na poprawę stanu środowiska. Jednak jest wiele innych zadań, które mogą poprawić stan środowiska. A wiadomo, że czystsze środowisko to lepsze warunki do życia - poprawa czystości wód powierzchniowych, ochrona kompleksów leśnych, ochrona terenów o wysokich walorach przyrodniczych. Tu potrzebne są szersze działania, niż tylko rozbudowa kanalizacji sanitarnej. Podczyszczanie wody spływającej z kanalizacji deszczowej, zachęty finansowe dla podłączania się do sieci kanalizacyjnej, obejmowanie planami zagospodarowania przestrzennego terenów, konserwacja i rozbudowa urządzeń odwadniających i melioracyjnych - które powinny podlegać ochronie i wiele innych działań. Obecny poziom zaniedbań - najlepiej obrazuje stan wody w stawie przy ul. Łąkowej w Dopiewie. Jeszcze kilka lat temu niektórzy desperaci próbowali łowić tam ryby. Obecnie już się takich osób nie spotyka. A w sąsiedztwie stawu mogłyby powstać tereny wypoczynku i rekreacji dla mieszkańców Dopiewa.

Dużym problemem w Gminie są pojawiające się podtopienia. W tym temacie również jest wiele zaniedbań. W wyniku postępującej urbanizacji, następuje dewastacja urządzeń melioracyjnych. System melioracji powinien być zastępowany siecią urządzeń odwadniających, posiadających aparaturę, oczyszczającą wody spływające do głównych cieków wodnych. Wójt Zofia Dobrowolska obiecywała na początku kadencji, rozwiązanie tego problemu – skończyło się na rekultywacji stawów. Jedynym, który zainteresował się sprawą odwodnień, jest Ryszard Janiszewski, kandydat na radnego z Konarzewa.

Kolejny temat to forsowanie przez część kandydatów utworzenia budżetu obywatelskiego. Mam wątpliwości, czy ten program w naszej Gminie się sprawdzi? Samorząd z pewnością nie będzie mógł przeznaczyć na ten cel milionów złotych, jak np. Poznań. Pozostaje również kwestia, kto z tego budżetu skorzysta? Jeżeli będzie wybierany jeden projekt, to największe szanse mają największe miejscowości jak: Skórzewo, Dąbrówka czy Dopiewo. Pozostali mieszkańcy obejdą się smakiem.
Moim zdaniem znacznie korzystniejsze jest uruchomienie znowelizowanego funduszu sołeckiego. Nie tylko pozwoli on na realizację zadań we wszystkich sołectwach, ale pozwala również na zwrot części poniesionych kosztów. W tym przypadku trzeba przełamać barierę niechęci większości sołtysów, lub gdy to nie pomoże, poszukać nowych kandydatów.

Problemem, którego wielu kandydatów na radnych nie zauważa, są sprawy socjalne. Nie dla każdego jedynym problemem jest zakup nowego samochodu czy wybór zagranicznej wycieczki. Są w naszej Gminie osoby, które borykają się z brakiem środków do życia, bezrobociem, niepełnosprawnością, chorobami, trudnymi warunkami lokalowymi czy przemocą ze strony członków najbliższej rodziny. W Gminie trzeba zacząć myśleć o stworzeniu form pomocy dla tych osób – OPS, w obecnej strukturze zarządzania, tego nie załatwi. Powinna powstać w końcu spółdzielnia socjalna czy mieszkania czynszowe. O tych problemach zapomnieli wszyscy kandydaci na radnych z listy KWW Szansa dla Gminy Adriana Napierały.

Ostatnia sprawa to położenie gminy Dopiewo i związana z tym lokalizacja inwestycji o znaczeniu strategicznym. Przez Gminę przebiega wiele ciągów komunikacyjnych i urządzeń o znaczeniu krajowym i europejskim, jak autostrada A2, droga ekspresowa S11, linie energetyczne wysokiego napięcia czy gazociąg wysokiego ciśnienia. Planowane są dalsze inwestycje, na które Gmina będzie miała ograniczony wpływ, jak nowa linia 400 kV, droga ekspresowa S5 czy przebudowa linii kolejowej. Wiele spraw zostało w poprzednich latach zaniedbanych, jak choćby decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach, dotycząca likwidacji przejazdów kolejowych, budowa węzłów komunikacyjnych i wiaduktów bez chodników i ścieżek rowerowych. Tematy te powinny być na bieżąco przez radę gminy nadzorowane, aby błędy i zaniedbania z poprzednich lat nie były powtarzane. Jak na razie problem ten zauważył jedynie Jan Bąk, kandydat na radnego z Gołusek.

Podsumowując uważam, że pośpiech w wielu sprawach jest niewskazany. Niestety, jak pokazuje praktyka, wiele komitetów kompletuje kandydatów na ostatnią chwilę, a programy wyborcze przygotowywane są na kolanie. W tej sytuacji obawiam się, że funkcję radnego po raz kolejny obejmie wiele osób, które nie mają do tego przygotowania ani predyspozycji. A należy pamiętać, że społeczeństwo jest coraz bardziej świadome, posiada coraz większy dostęp do informacji i możliwość rozliczania swoich przedstawicieli z przedwyborczych obietnic.
Myślę, że niektóre komitety, przede wszystkim Szansa dla Gminy Adriana Napierały, popełniły falstart wyborczy. Chcąc jak najszybciej zaistnieć, Komitet opublikował programy wyborcze kandydatów na radnych. Programu lidera natomiast do dziś nie poznaliśmy. Czyżby dopiero zbierał niezbędne informacje?

Obserwatorka I (Pierwsza)

2 komentarze:

  1. Z tego co mi wiadomo, przy 40 milionowym zadłużeniu Naszej Gminy, kosze na śmieci są jak najbardziej racjonalnym pomysłem, zupełnie podstawowym wyrażającym potrzeby mieszkańców miejscowości Dopiewiec. Wspomina Pani o szeroko rozumianej ochronie środowiska, lecz chyba nie jest Pani świadoma, że te kosze na śmieci, to jeden z podstawowych elementów ochrony. Program Pani Marioli jest dość konkretny, oparty na podstawowych potrzebach mieszkańców. Widać, że jest świadoma tego jak wygląda strona ekonomiczna gminy i nie obiecuje gruszek na wierzbie.
    Życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tematy takie, jak ustawianie koszy na śmieci, z powodzeniem można realizować w ramach zadań sołeckich. niestety, sołtys Mariola Nowak była przeciwna uchwaleniu funduszu sołeckiego. Po co nakładać na siebie dodatkowe obowiązki, jeżeli można je przerzucić na urząd gminy, a sukces przypisać sobie. Przykładem dbałości Marioli Nowak o środowisko może być otoczenie stawu przy ul. Wodnej. Teren był sprzątany wyłącznie po moich interwencjach.

      Usuń