wtorek, 7 października 2014

Podwójne standardy „pawelka” na forum Moje Dopiewo



Jak się okazało, reakcja „pawelka” na mój post z 5 października - link była błyskawiczna. Udało mi się trafić w czuły punkt. Mój adwersarz chyba jednak nie do końca zrozumiał intencje, którymi się kierowałam - link. Tak to jest, jak złość zaślepia i uniemożliwia racjonalne myślenie.
Na początku muszę zaprotestować przeciwko wykorzystywaniu moich haseł wyborczych. Określenie „brudna kampania”, została wymyślona i użyta przeze mnie na poczet wyborów lokalnych w gminie Dopiewo i dotyczy brudnych chwytów, wykorzystywanych przez komentatorów. Nie korzystam z takich metod i dlatego przypisanie mi prowadzenia brudnej kampanii uważam za nietrafione.
Za wyjątkowo nietrafiony uważam zarzut,
że ponieważ kilka lat temu polemizowałam, zarówno z Radosławem Przestackim i Magdą Gąsiorowską - to obecnie nie mam prawa ich popierać. To, że z kimś nie zgadzam się w wybranych kwestiach, nie oznacza, że muszę go potępiać. Każdy ma prawo zmieniać sojusze i poglądy – „tylko krowa nie zmienia poglądów”. 

Magda Gąsiorowska, mimo iż pełni funkcję Radnego pierwszą kadencję, okazała się sprawną i kompetentną Przewodniczącą. Wiem, że wielokrotnie brała udział w szkoleniach dla samorządowców, aby poszerzyć swoją wiedzę. Wystarczy porównać sesje, które prowadzone są przez jej zastępców, szczególnie radnego Tadeusza Bartkowiaka. Mimo, iż Radnym jest już 16 lat, do dziś nie opanował regulaminu Rady Gminy. Aby zapanować na grupą kilkunastu radnych i urzędników, nie raz trzeba wykazać się stanowczością, co niektórzy skwapliwie traktują - jako kłótliwość. Jak już „pawelek” będzie odsłuchiwał komisje/sesje/zebrania z udziałem Magdy Gąsiorowskiej – proponuję szczególnie zwrócić uwagę na dwa nagrania. Pierwsze z sesji 27 czerwca 2011 r. - prezes ZUK Adrian Napierała przedstawił RG zarząd SELEKTU (początek sesji). A drugie to relacja ze spotkania rodziców, uczniów klasy Ic nowej Szkoły Podstawowej w Dąbrówce, z władzami Gminy 12 czerwca 2013 r.

Podobnie wygląda sprawa z moją oceną radnego Radosława Przestackiego. Mimo, iż wielokrotnie się z nim nie zgadzałam, to nie można nie zauważyć jego pracy, szczególnie w Komisji Rewizyjnej, co w konsekwencji doprowadziło dwukrotnie do nieudzielania absolutorium wójt Zofii Dobrowolskiej. A trzeba zauważyć, że Wójt oraz pracownicy Urzędu nie ułatwiali mu pracy, wręcz przeciwnie, rzucali na każdym kroku kłody pod nogi. Fakt, że Wójt nie otrzymała absolutorium w 2013 i 2014 r., z pewnością „pawełkowi” bardzo odpowiadał, ale to, że oprócz radnych Sławomira Kurpiewskiego i Jacka Strychalskiego, w grupie analizującej wykonanie budżetu za 2012 i 2013 r był Radosław Przestacki – to już z pewnością nie.
  
Jeżeli „pawelek” zarzuca mi zmianę sojuszy, to dlaczego sam nie wykazuje się konsekwencją. Jeszcze 3 lata temu krytykował prezesa ZUK Adriana Napierałę za braki w dostawie wody oraz wprowadzony zakaz podlewania ogrodów - link. Mimo, iż sytuacja w tej dziedzinie nic się nie poprawiła, jest w tej chwili wielkim zwolennikiem Prezesa.

Odwrotna sytuacja ma miejsce w przypadku Radosława Przestackiego. Do 2013 r. w/w Radny miał na forum Moje Dopiewo swój blog - link. Z tego co wiem, początkowo jedynym właścicielem Forum był „pawelek” i to on decydował, z kim mu po drodze. O wzajemnym zrozumieniu i zbieżności poglądów „pawelka” i Radosława Przestackiego, w niedawnej przeszłości, świadczyć mogą liczne dyskusje na Forum, jak np. dotycząca opublikowania audytu - link. Skąd więc ta zmiana w opiniach „pawelka”? Wydaje się, że obecnie Radosław Przestacki, podobnie jak Magda Gąsiorowska, stanowią dla kandydata, wybranego przez „pawelka” - największe zagrożenie.
Mimo ewidentnych dowodów, świadczących o zmianie opcji politycznych „pawełka”, nie mam zamiaru czynić mu z tego powodu zarzutów. Z kolei on nie ma prawa mi dyktować, kogo mam prawo popierać, a kogo krytykować.

„Pawelek” ciągle nawraca do sprawy prasy lokalnej. Brak obiektywnego czasopisma to wina nie tylko Przewodniczącej, ale całej Rady. A niestety wielu Radnym nie zależy na dostępie do oficjalnego pisma – zresztą niewielu z nich miałoby coś do powiedzenia. Z tego co wiem, nie przywrócono jeszcze liberum veto i jeden radny, choćby nie wiem jak się starał, nie przegłosuje większości.
Zła wola mojego adwersarza przejawia się również w utrudnianiu Czytelnikom dostępu do mojego bloga. Trzy lata temu, gdy próbowałam na forum Moje Dopiewo umieszczać linki -  zazwyczaj adres był zniekształcany po to, aby zainteresowani nie mogli odszukać właściwej strony. Obecnie umieszczane przez „pawelka” linki pozwalają wejść na bloga, jednak strona jest tak zmieniana, aby nie było widać nic oprócz wybranego postu.

„Pawelek” stara się podkreślać swój obiektywizm. Gdyby tak było, to na forum Moje Dopiewo powinny być publikowane wszystkie komentarze czytelników. Coraz częściej docierają do mnie informacje o systematycznym cenzurowaniu wypowiedzi. Przykładem może być poniższy wpis na moim Blogu - link. Sztandarowym przykładem złej woli administratora Forum było zablokowanie dostępu użytkownikowi o nicku „fox” na początku 2014 r. Nie chciał on podporządkować się linii programowej „pawelka” i uparcie krytykował prezesa ZUK Adriana Napierałę. Widocznie już wtedy ustalono, kogo będzie popierać Moje Dopiewo i zaczęto likwidować wszystkie glosy krytyczne.

Brak dostępu do informacji publicznej, m.in. protokołów z komisji (zarzut stawiany Przewodniczącej Rady Gminy), to głównie zasługa Pani Wójt i Urzędu, którzy trzymają pieczę nad BIP-em. „Pawelek” szybko zapomniał, ile trudu i czasu kosztowało go, aby zmusić Zofię Dobrowolską do opublikowania audytu – nastąpiło to dopiero po wyroku sądu. To wójt Zofia Dobrowolska blokuje dostęp do informacji publicznej, a Rada Gminy ma dość ograniczone możliwości wyegzekwowania tego obowiązku. Część Radnych jest z tej sytuacji zadowolona. Praktycznie każda sprawa, dotycząca publikacji informacji publicznej, musiałaby się kończyć w sądzie administracyjnym.

Co do likwidacji wolnych głosów na sesjach, której byłam przeciwnikiem, to dopiero po czasie dowiedziałam się o kulisach sprawy. Zostały one zlikwidowane ze względu na grupę tzw. pieniaczy, którzy próbowali rozbijać obrady Rady Gminy, przedstawiając często nieistotne problemy, które winny być rozwiązane przez Urząd. Ta sytuacja bardzo odpowiadała  wielu Radnym (zwłaszcza tym z wieloletnim stażem), którzy notorycznie są nie przygotowani do sesji. A myśl, że na sesji może pojawić się „pawelek”, „fox” … , a nawet „Obserwatorka I” i zadać pytanie konkretnemu Radnemu – była paraliżująca.

Podsumowując wydaje mi się, że „pawelek”, oczekując ode mnie obiektywizmu, powinien najpierw przemyśleć swoje postępowanie. Jeżeli chce być wiarygodny, to powinien umieć polemizować z przeciwnikami swojego faworyta, a nie ich cenzurować. Żeby jednak polemizować, trzeba dysponować rzeczowymi argumentami, a tych najwyraźniej brakuje. Znacznie łatwiej jest niewygodną wypowiedź usunąć, a nie każdy ma czas i ochotę na tworzenie własnej strony internetowej. Ponadto każdy ma prawo popierać swojego kandydata, krytykując pozostałych. Jednak twierdzenie typu – „pani Gąsiorowska byłaby wyjątkowo słabym wójtem ze względu na brak kompetencji i sposób dotychczasowego pełnienia funkcji radnej” – bez konkretnego uzasadnienia, jest wyjątkowo słabym argumentem. To samo można powiedzieć praktycznie o każdym kandydacie. Twierdzenie „pawelka”, że prowadzę brudną kampanię, tylko dlatego, że rzekomo popieram Magdę Gąsiorowską, jest wyjątkowym nadużyciem.

Ciąg dalszy, dotyczący standardów stosownych przez "pawelka"link

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz