niedziela, 20 sierpnia 2017

Skarg na władze gminy Dopiewo ciąg dalszy – walka o Statut Sołectwa Dopiewo



Być może część Czytelników może poczuć się zawiedziona, że Blog został w ostatnim czasie zdominowany przez skargi na samorząd Gminy. Niestety, działania włodarzy są coraz bardziej aroganckie i świadczą o pogłębiającej się alienacji. Czynników takiej sytuacji może być wiele – przekonanie o własnej nieomylności, chęć zawłaszczenia wszystkich sfer życia publicznego czy ciche przyzwolenie organów wyższego szczebla.
Aby więc naszym samorządowcom nie wydawało się, że sprawują władze absolutną, trzeba coraz częściej sprowadzać ich na ziemię.


Dziś wracam do tematu, który wielokrotnie pojawiał się na Blogu, dotyczącego uchwalenia wbrew woli mieszkańców Statutu Sołectwa Dopiewo. Jak wiadomo, został on zaskarżony do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu - link oraz do Wojewody Wielkopolskiego.
WSA nie wydał jeszcze wyroku, natomiast Wojewoda Wielkopolski wypowiedział się w sposób - link, który może sugerować, że odpowiedź została przygotowana zgodnie z życzeniem władz gminy Dopiewo.

Jednak celem dzisiejszego postu jest inna kwestia. Skarga na uchwałę w sprawie Statutu Sołectwa Dopiewo została - razem ze skargą na uchwałę w sprawie wycinki drzew bez zezwolenia - złożona 20 czerwca br.
Gmina, zgodnie z przepisami, miała 30 dni na przekazanie skarg do WSA w Poznaniu.
Wójt gminy Dopiewo, pismem z 18 lipca br. poinformował skarżącego, że skarga w sprawie uchwały dotyczącej wycinki drzew bez zezwolenia, została przekazana do WSA.
Natomiast w sprawie skargi dotyczącej Statutu Sołectwa Dopiewo zapanowała głucha cisza. Ponieważ czas mijał, a żadnej informacji nie było, skarżący zaczął się niepokoić, czy Wójt skargę przekazał do Sądu? W związku z tym 7 sierpnia br., skarżący wysłał do Urzędu Gminy kolejną skargę, tym razem na bezczynność wójta Adriana Napierały, pytając równocześnie, czy skarga dotycząca Statutu Sołectwa Dopiewo została przekazana do WSA.

Odpowiedź przygotowana została bardzo szybko, bo już 10 sierpnia br. w skrzynce pocztowej pojawiło się awizo informujące o możliwości odebrania pisma. Tym razem nadawcą nie był Wójt, ale Urząd Gminy. Poniżej publikuję odpis w/w pisma:

            Odpowiadając na Pana pismo z dnia 7 sierpnia 2017 r. skierowane do Rady Gminy jako skarga na bezczynność Wójta Gminy Dopiewo, informuję, że Wójt Gminy Dopiewo w przedmiotowej sprawie nie dopuścił się żadnej bezczynności związanej z przekroczeniem terminu przekazania skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
            Zgodnie z art. 54 § 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi „Organ, o którym mowa w § 1, przekazuje skargę sądowi wraz z kompletnymi i uporządkowanymi aktami sprawy i odpowiedzią na skargę w terminie trzydziestu dni od dnia jej otrzymania”.
            Skarga, którą złożył Pan na uchwałę Rady Gminy Dopiewo Nr XXXI/404/17 z dnia 29 maja 2017 r. w sprawie nadania Statutu Sołectwa Dopiewo, wpłynęła do Urzędu Gminy Dopiewo za pośrednictwem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w dniu 20 czerwca 2017 r.
            Wójt Gminy przesłał odpowiedź na skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w dniu 19 lipca 2017 r.
            W załączeniu skan odpowiedzi wraz z kopią zwrotnego potwierdzenia odbioru.

Pismo podpisane zostało przez zastępcę wójta Pawła Przepiórę.
W zasadzie więc wszystko jest w porządku. Skarga została w wyznaczonym terminie wysłana do WSA a wynik, czyli rozstrzygnięcie, leży w jego rękach. Otóż nie do końca.

Przesyłając skargę do Sądu, Wójt winien powiadomić o tym fakcie skarżącego, tak jak miało to miejsce w przypadku skargi dotyczącej wycinki drzew bez zezwolenia. Jednak nie zrobił tego i w związku z tym skarga na bezczynność Wójta z 7 sierpnia br. jest jak najbardziej zasadna, a tematem powinna zająć się Komisja Rewizyjna Rady Gminy. Pytanie jakie się nasuwa, dlaczego nie powiadomiono skarżącego o przekazaniu skargi do WSA?
Do pisma Urzędu Gminy z 9 sierpnia (powiadamiającego o przekazaniu skargi), dołączono treść odpowiedzi na skargę, przygotowanej przez Gminę i wysłanego do WSA wraz ze skargą.
Organ, na którego działalność złożono skargę, ma prawo ustosunkować się do niej. W założeniu powinien odnieść się do wyszczególnionych zarzutów i uzasadnić, dlaczego z nimi się nie zgadza.

Jednak władze gminy Dopiewo taką możliwość postanowiły wykorzystać do zupełnie innych celów. W pierwszym zdaniu powołano się na stanowisko Wojewody Wielkopolskiego (według niego skarga jest bezzasadna), uznając je najwyraźniej za wskazówkę dla Sądu.
W dalszej części, zamiast polemizować z argumentami przedstawionymi w skardze - wójt Adrian Napierała (jego podpis widnieje po pismem) skupił się przede wszystkim na oczernieniu skarżącego. Przy kolejnej okazji postaram się przedstawić w całości odpowiedź Wójta na skargę w sprawie uchwalenia Statutu Sołectwa Dopiewo. Odpowiedź Wójta na skargę, przesłana do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego jest tak skandaliczna, że z marszu może być podstawą do złożenia wniosku do prokuratury na podstawie art. 212 kodeksu karnego.

Skarżący ma teraz kolejny dylemat. Jeżeli zostawi sprawę na obecnym etapie, będzie to oznaczało, że się poddaje a władze Gminy są na prawie. Natomiast jeżeli zamierza kontynuować walkę, ma w tej sytuacji kilka wyjść. Zobaczymy czy z nich skorzysta? - ponieważ jak się okazuje, boksowanie z administracją to jak walka z wiatrakami. Wymaga niezwykłej determinacji, wysiłku i czasu. Jeżeli trzeba korzystać z pomocy prawników, to jest to zabawa tylko dla bogatych.

P.S. Na marginesie dodam, że urzędnikom i włodarzom gminy Dopiewo wyraźnie mieszają się kompetencje. Skarga na bezczynność Wójta skierowana była do Rady Gminy Dopiewo. Pismo z 9 sierpnia br. zostało oznaczone jako RG, czyli powinna być to odpowiedź Rady Gminy. Natomiast pod odpowiedzią podpisał się zastępca wójta Paweł Przepióra a samo pismo ostemplowane zostało pieczątką Urzędu Gminy.
Na ile znam kodeks postępowania administracyjnego, na każde pismo odpowiada ten organ, do którego zostało ono skierowane.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz