sobota, 4 stycznia 2014

Moje Dopiewo (2) – konstruktywny dyskutant czy przeciwnik



Stara prawda, że sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą, jest ciągle aktualna. Widać to nie tylko na przykładzie władz gminy Dopiewo, ale i czynników niezależnych, jak fora internetowe. Takim klasycznym przykładem może być Moje Dopiewo, którego administratorzy założyli, że wszelkie decyzje, podejmowane przez władze Gminy pod wpływem opinii publicznej, to wyłącznie ich zasługa oraz użytkowników Forum - link. Udział innych czynników, szczególnie mojego bloga, jest konsekwentnie i z premedytacją pomijany. Temat współpracy mediów niezależnych był już przeze mnie poruszany 14 kwietnia 2012 r. - link - niewiele się jednak od tego czasu zmieniło. A jeżeli już, to na gorsze.

Aby nie być gołosłowną, podam dwa przykłady, dotyczące wymienionych w w/w linku Mojego Dopiewa, spraw związanych z komunikacją publiczną. Dziwnym zbiegiem okoliczności informacja o złożeniu przez Urząd Gminy wniosku o zmianę rozkładu jazdy do Marszałka i Wicemarszałka Województwa Wielkopolskiego - link, ukazała się 4 dni po moim artykule sugerującym, jaki należy przyjąć tryb postępowania - link . Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku nowego rozkładu jazdy autobusów – wniosek UG Dopiewo do Zarządu Transportu Miejskiego - link , został złożony 3 dni po wpisie na moim blogu - link . Nie zamierzam przesądzać, kto miał większy udział w podjętych przez UG Dopiewo decyzjach, skądinąd wiem, że Blog Społeczny Dopiewo jest z uwagą czytany przez władze samorządowe.

Nagminnym zjawiskiem jest streszczanie wielu moich wypowiedzi przez niektórych użytkowników Forum. Przy okazji taki Nikodem Dyzma nie zająknie się, że skorzystał z cudzych przemyśleń. W nomenklaturze prawniczej nazywane jest to plagiatem. Nie będę podawać konkretnych przykładów, zapewne administrator forum Moje Dopiewo doskonale wie, kogo mam na myśli.

Dzisiejszą wypowiedzią nie zamierzam pomniejszać zasług forum Moje Dopiewo. Jest często jedynym źródłem informacji, również dla mnie. Niestety, brakuje na Forum merytorycznej dyskusji. Użytkownicy Forum zazwyczaj podchodzą do problemów bardzo subiektywnie, rozpatrując je wyłącznie ze swojego punktu widzenia. Nie dziwię się im, większość mieszkańców patrzy na gminę wyłącznie przez pryzmat swoich bolączek – tylko kilka osób potrafi spojrzeć szerzej na bieżące sprawy . Należałoby jednak oczekiwać, aby administrator Forum, choćby w minimalnym stopniu próbował się do nich ustosunkować i podsuwać jakieś propozycje - niestety, tego brakuje. Natomiast coraz częściej daje się zauważyć, że Forum wszystkie sukcesy zaczyna przypisywać sobie i swoim użytkownikom, całkowicie pomijając rolę innych czynników społecznych.

Podsumowując, w obecnej sytuacji nie widzę możliwości współpracy z forum Moje Dopiewo – chociaż nie będę zaprzeczać, że nie skorzystam z publikowanych informacji.

 

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz