niedziela, 31 sierpnia 2014

Subiektywny ranking zbędnych wydatków majątkowych w gminie Dopiewo (2)



Przedstawiam drugą część listy inwestycji, w moim przekonaniu, zbędnych. Co prawda wiele z tych zadań otrzymało dofinansowanie ze środków unijnych, ale w mojej opinii, duża część środków pomocowych wydatkowana jest na cele drugorzędne. Mam wiele zastrzeżeń co do wyboru inwestycji, na które UE przeznacza duże kwoty. Decydenci, którzy określili listę zadań, nie mają dużego rozeznania w rzeczywistych potrzebach lokalnych samorządów. Polska to na razie nie Niemcy czy Austria i tu lista potrzeb jest znacznie dłuższa i zupełnie inna. Niestety, wiele samorządów, gmina Dopiewo również do tej grupy należy, obficie korzysta ze środków unijnych, przeznaczając je na „fanaberie”, zapominając o zaspokojeniu podstawowych potrzeb.
Przystępujemy więc do kontynuacji subiektywnej listy wydatków zbędnych, których realizacja niejednokrotnie powoduje opóźnienie lub nawet zaniechanie realizacji zadań podstawowych.

2013
1.      Palędzie - Centrum Rekreacji – 36,6 tys. zł.
Futurystyczna wizja centrum rekreacji w miejscowości, która prawie nie posiada kanalizacji sanitarnej oraz dysponuje 4 fragmentami dróg o utwardzonej nawierzchni. Koncepcja, która ma małe szanse na realizację.

2.      Palędzie - projekt rekultywacji stawu – 4,6 tys. złotych.
Inwestycja całkowicie nieudana i obecnie stanowi element odstraszający dla mieszkańców i przyjezdnych. Co prawda trawa z rolki ma szansę na ożywienie, na razie jednak brak w stawie wody. Jeżeli zbiornik nie posiada stałego źródła zasilania – a wszystko na to wskazuje – na długo może pozostać błotnistą niecką.

3.      Konarzewo - projekt rekultywacja stawu – 4,6 tys. złotych.
Również inwestycja nietrafiona. W tym przypadku brak nawet bezpiecznego dojścia nad brzeg stawu – stroma skarpa, oddzielająca staw od mini parku, ma chyba zniechęcać wypoczywających od schodzenia na brzeg. Jeszcze ktoś wpadnie do wody i będzie problem. Proponuję otoczyć staw ogrodzeniem.

4.      Konarzewo - rozbudowa boiska – 4,8 tys. złotych.
W tym przypadku pod rzekomą budową boiska wielofunkcyjnego dla uczniów i mieszkańców, ukryto koncepcję budowy „Stadionu Narodowego” za ponad 9 mln złotych. Zwolennicy klubu „Orkan” mają widocznie ambicje wejścia do ekstraklasy. To nic, że uczniowie szkoły podstawowej w Konarzewie nie mają sali gimnastycznej – ważne, aby zawodnicy klubu mieli odpowiednie warunki do gry.

5.      Więckowice - rekultywacja stawu – 71 tys. złotych.
Stosunkowo najlepiej zagospodarowany staw – są nawet ławki, chociaż brak kosza na śmieci. Jednak wyjątkowo brudna woda nie zachęca do przebywania nad brzegiem.

6.      Dopiewiec - rekultywacja stawu – 76 tys. złotych.
Tu środki dodatkowo zostały zmarnowane na tzw. nasadzenia roślin ozdobnych. Nie dość, że posadzone rośliny źle czują się w tym środowisku – coraz więcej z nich choruje i usycha – to ewidentnie widoczny jest brak gospodarza. Jak na razie teren był porządkowany wyłącznie po wpisach na moim blogu. A ponoć jest osoba, która pielęgnację terenu wokół stawu i bierze pieniądze.

7.      Żarnowiec - zagospodarowanie terenu wokół wiaty – 258 tys. złotych.
Podobnie jak budowa wiaty, stworzenie placu zabawa i siłowni w tym miejscu mija się z celem. Trudno spotkać osoby korzystające z obiektu. Równocześnie w wielu miejscowościach brak porządnych placów zabaw – w Dąbrowie przewidziano ich budowę dopiero w bieżącym roku.

8.      Skórzewo - dworzec przesiadkowy – 6,9 tys. złotych.
W mojej ocenie pomysł wzięty z sufitu, nie mający żadnego racjonalnego uzasadnienia. Dworce przesiadkowe tworzy się w tych miejscach, gdzie stykają się różne rodzaje komunikacji publicznej, np. stacje kolejowe w Palędziu i Dopiewie. Czy ktoś spytał mieszkańców Dąbrówki i Dąbrowy, jak im podoba się pomysł przesiadki, na 1 lub 2 przystanki od domu?

9.      Konarzewo - obiekt na potrzeby spółdzielni socjalnej – 69 tys. złotych.
Kolejna wirtualna inwestycja, na szczęście pod naciskiem opinii publicznej zaniechana. Budowa obiektu na potrzeby spółdzielni socjalnej miała być przykrywką dla stworzenia obiektu na potrzeby zaprzyjaźnionego stowarzyszenia. Niestety, mimo iż inwestycja została zaniechana, część środków już wydano. A Jan Doopiewski w kwietniowym „Czasie Dopiewa” twierdził, że takiego pomysłu nigdy nie było!

10.  Dopiewo - budynek UG, projekt łącznika – 35,5 tys. złotych.
Projekt łącznika czy raczej rozbudowy budynku Urzędu Gminy? Jeszcze kilka lat temu Urząd zajmował połowę głównego budynku przy ul. Leśnej 1C. Obecnie zajmuje cały budynek, nieruchomość po poczcie oraz część pomieszczeń przy ul. Konarzewskiej. Jak tak dalej pójdzie, potrzebny będzie obiekt na miarę budynku Urzędu Wielkopolskiego przy al. Niepodległości w Poznaniu. Co więcej, oprócz koncepcji rozbudowy istniejącego budynku, zlecono opracowanie koncepcji dla zupełnie nowego obiektu przy ul. Łąkowej. Naprawdę, dzięki wójt Zofii Dobrowolskiej kilku architektów ma zapewniony byt. To się nazywa dobroczynność – pytanie czy są to osoby najbardziej potrzebujące wsparcia?

11.  Dopiewo - budowa gimnazjum, projekt – 118 tys. złotych.
Kolejny etap budowy pomnika, będącego wyrazem pychy kilku decydentów.

12.  Dąbrówka – budowa pływalni – 25 tys. złotych – rzekomo koncepcje były bezpłatne.
W oficjalnych wystąpieniach wójt Zofia Dobrowolska twierdziła, że wszystkie projekty i koncepcje basenu były wykonane za darmo przez studentów. W związku z tym zadaję pytanie, na co została wydana w/w kwota? Co ciekawe, budowa basenu była forsowana w okresie (obecnie temat trochę przycichł), gdy było już wiadomo, że nowa szkoła w Dąbrówce jest za mała.

2014
1.      Dopiewo - aktualizacja aglomeracji – 18 tys. złotych – kolejna koncepcja?
Może to kolejna praca dyplomowa przyszłego urbanisty lub architekta? Dobrze byłoby, aby Urząd Gminy ujawnił światu to dzieło.

2.      Skórzewo - aktualizacja aglomeracji – 18 tys. złotych – kolejna koncepcja? J.w.
3.      Dopiewo program funkcjonalno-użytkowy zagospodarowania Centrum – 100 tys. złotych.
Łabędzi śpiew nt. zagospodarowania centrum Dopiewa. Potrzeba zagospodarowania terenu przy ul. Wyzwolenia i Łąkowej z pewnością istnieje – centrum wsi wygląda, jakby zostało przeniesione z innej epoki. Jednak zamiast zlecać opracowanie koncepcji, która i tak pójdzie do szuflady, najpierw należy znaleźć potencjalnych inwestorów (Gmina z pewnością sama nie udźwignie takiego ciężaru) a potem przygotować plan zagospodarowania przestrzennego. Może tu również trzeba było wspomóc jakiegoś projektanta?
  
4.      Konarzewo - rekultywacja stawu – 50 tys. złotych

5.      Palędzie - rekultywacja stawu – 50 tys. złotych

6.      Gołuski - ul. Szkolna budowa odwodnienia, związana ze złą lokalizacją chodnika – dodatkowe koszty 30 tys. złotych.
Inwestycja, która powinna znaleźć się w księdze rekordów. Nie dość, że całkowicie nieudana, to dodatkowo jeszcze przepłacona. Na jej temat pisano już tyle razy, że nie będę się powtarzać. Wydaje mi się, że nowy włodarz będzie musiał chodnik przebudować. Po niecałych 2 miesiącach od oddania do użytku, przestał spełniać swoją, i tak wątpliwą funkcję – gałęzie wierzb uniemożliwiają bezpieczne przejście.

7.      Dopiewo - budowa gimnazjum – 4,2 mln złotych. Bez komentarza
W/w wymienione wydatki za lata 2011-2013 znajdują się w sprawozdaniach z wykonania budżetu, wydatki na 2014 r. w uchwale budżetowej. Oprócz tego jest jeszcze wiele zbędnych wydatków, których szukać trzeba metodami bardziej detektywistycznymi. Z tych co pamiętam, wymienić można zlecenie zinwentaryzowania, już wcześniej zinwentaryzowanej sieci kanalizacji sanitarnej w Zakrzewie, czy równoczesne wydawanie środków na projekt remontu starej świetlicy oraz budowy nowej w Gołuskach. Jak widać, ani władze Gminy, ani Sołectwo nie potrafią podjąć jednoznacznej decyzji. Jeżeli w ten sposób wygląda „zrównoważony rozwój Gminy”, to najwyższy czas na zmianę. Uważam, że obecni włodarze nie rozumieją znaczenia słów, których na co dzień używają w kontaktach z mieszkańcami.
Przypuszczam, że podobnych wydatków jest więcej. Jeżeli uda mi się zebrać informacje na ten temat, to postaram się je przedstawić w formie uporządkowanej.

P.S. Po analizie inwestycji źle wykonanych lub zbędnych - wypadałoby również wymienić pozytywy. Mam jednak pewność, że doradcy wójt Zofii Dobrowolskiej na pewno intensywnie nad tym pracują, więc nie mam zamiaru im pomagać. Z pewnością jednak ustosunkuję się do listy sukcesów, która niewątpliwie pojawi się w czasie kampanii wyborczej. Mam tylko małą prośbę, aby wśród sukcesów inwestycyjnych obecnych władz Gminy nie wymieniać zakupu kosiarki, kserokopiarki, rezerw majątkowych czy niezrealizowanej pomocy finansowej dla innych samorządów.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz