Im
bliżej przedterminowych wyborów, tym kolejne wydarzenia następują coraz
szybciej. Niestety, są one w większości bulwersujące i potwierdzają najczęściej
butę i arogancję władz, i urzędników gminy Dopiewo.
To, co mnie w ostatnich dniach zaskoczyło, to fakt, iż mieszkańcy coraz częściej zaczynają się zwracać do mnie z prośbą o pomoc. A przecież mają cały wachlarz osób, które z mocy przepisów zobowiązane są do służenia obywatelom.
Przed
przystąpieniem do wykonywania swoich obowiązków, radni składają ślubowanie:
„Wierny
Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki
radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej
gminy i jej mieszkańców”.
Z
kolei urzędnicy gminni, przed przystąpieniem do wypełniania obowiązków
służbowych składają przyrzeczenie:
„Ślubuję
uroczyście, że na zajmowanym stanowisku będę służyć państwu polskiemu i
wspólnocie samorządowej, przestrzegać porządku prawnego i wykonywać sumiennie
powierzone mi zadania”.
Większość z nich dodaje jeszcze formułkę: „Tak mi dopomóż Bóg”.
Zatem
to radni i urzędnicy mają ustawowy obowiązek służyć i pomagać mieszkańcom w
rozwiązywaniu problemów i realizacji ich potrzeb, w ramach obowiązujących
przepisów.
Dlaczego
więc mieszkańcy, zamiast do w/w, zwracają się do osoby prywatnej, prowadzącej,
jak to kiedyś zauważył „pawelek”, „egzotyczny blog”?
Wniosek jest jeden – nie mają zaufania do przedstawicieli władzy samorządowej. Z pewnością wielokrotnie spotkali się z lekceważeniem, pychą i arogancją a także totalną niekompetencją. Niestety, kontynuację tego stanu, proponuje mieszkańcom kandydat na wójta Paweł Przepióra.
W
ostatnich dniach otrzymałam dwa powiadomienia z prośbą o pomoc lub interwencję.
W jednym przypadku wstrzymam się z przedstawieniem sprawy, ponieważ wnioskodawcy chcą wiedzieć, jak zostaną potraktowani przez urzędników.
Druga sprawa, dotyczy
niekompetencji i niegospodarności urzędników i decydentów gminy Dopiewo przy
realizacji inwestycji komunalnych.
Dotarło do mnie pismo Polskiej Spółki Gazownictwa z 18 czerwca 2018 r., w sprawie budowy dróg: Południowej i Łąkowej w Dopiewie. Budowa tych dróg w ostatnich dniach została zakończona.
PSG w piśmie tym informuje, że planuje budowę i modernizację sieci gazowej na w/w ulicach i prosi o skoordynowanie jej z budową drogi. W opinii PSG budowa drogi możliwa będzie po modernizacji sieci gazowej.
O tym, że planowana przez PSG modernizacja nie została jeszcze zrealizowana świadczy to, że w ul. Łąkowej (pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Konarzewską i ul. Południową) do dnia dzisiejszego brak sieci gazowej, natomiast na modernizację sieci w ul. Południowej wydano dopiero pozwolenie na budowę.
Z wniosku mieszkańców jednoznacznie wynika, że modernizacja sieci gazowej jeszcze nie nastąpiła. Mimo to, aby nie zarzucono mi tendencyjności, nie ograniczyłam się tylko do przekazanej informacji i mapy, jak robią to projektanci i urzędnicy w gminie Dopiewo.
Na ul. Południowej zauważyłam tylko 1 nową skrzynkę gazową (przyłączone do sieci są wszystkie zabudowane nieruchomości), natomiast na ul. Łąkowej takowych skrzynek brak.
Oznacza
to tylko jedno, modernizacji sieci gazowej jeszcze nie przeprowadzono.
Wynika z tego jednoznacznie, że budowę ulic: Łąkowej i Południowej zrealizowano wbrew zaleceniom Polskiej Spółki Gazownictwa. Oznacza to także, że w razie przystąpienia do modernizacji i budowy sieci gazowej, część nawierzchni obu ulic będzie musiała zostać rozebrana – nie da się wszystkiego zbudować przeciskami. Wówczas zapewne Gmina straci prawo do okresu gwarancyjnego i rękojmi, jaka zawsze jest wyznaczana przy takich inwestycjach.
Myślę,
że każdy o tym wie, iż budowę
nawierzchni – jezdnia, chodniki, ścieżki rowerowe, należy budować przy pełnym
uzbrojeniu drogi. Niestety, w gminie Dopiewo praktykuje się odwrotną
kolejność. Takim przykładem może być budowa ul. Świerkowej w Drwęsie, o czym
pisałam tutaj - https://blogdopiewo.blogspot.com/2016/08/dopiewskie-drogownictwo-2-rowni-i.html.
Jednak chyba najbardziej skandalicznym przykładem był remont ul. Poznańskiej w Dopiewie, zakończony dzień przed wyborami samorządowymi. Po kilku miesiącach nową nawierzchnię zdarto, żeby położyć kanalizację deszczową - https://blogdopiewo.blogspot.com/2019/04/absurdy-drogowe-w-gminie-dopiewo-2-ul.html.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że włodarze i urzędnicy z premedytacją dopuszczają się niegospodarności. Ciekawe co w tej sytuacji do powiedzenia mają radni z Komisji Budżetu: Jan Bąk, Wojciech Dorna i Piotr Dziembowski? – podobno przeciwnicy marnotrawstwa, którzy twierdzą, że oglądamy każdą złotówkę dwa razy. Żart z mieszkńców.
Na
pytania mieszkańców ul. Południowej, dotyczące realizacji sieci gazowej po
zakończeniu budowy drogi, kierownik ref. inwestycji Aleksandra Rutyna
odpowiedziała m.in.:
-
Urząd Gminy w Dopiewie wiedział o planowanej modernizacji sieci gazowej PSG sp.
z o.o.
-
Urząd Gminy w Dopiewie kontaktował się z Polską Spółką Gazownictwa w
przedmiotowej sprawie
-
Polska Spółka Gazownictwa była poinformowana o tym, że przedmiotowy teren został
przekazany wykonawcy budowy drogi. Ponadto firma działająca z ramienia PSG
została poinformowana o rozpoczęciu prac drogowych.
- Urząd Gminy w Dopiewie posiadał informację o opracowaniu projektu budowlanego wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę – modernizację sieci gazowej w przedmiotowym rejonie.
Z odpowiedzi tej, aż bije arogancja i poczucie bezkarności Aleksandry Rutyny, a także pogarda wobec mieszkańców - wiedzieliśmy o tym, że należy wstrzymać budowę drogi i co nam zrobicie? Jak widać, jest to jedna z osób, która nigdy nie powinna znaleźć się na liście pracowników Urzędu Gminy w Dopiewie. Podobnie, jak sekretarz Małgorzata Wzgarda, która odpowiedź Urzędu zaakceptowała i przesłała do wnioskodawcy. Należy stwierdzić, że zmarły Adrian Napierała był kiepskim menadżerem – nie potrafił kontrolować i jednocześnie motywować urzędników do kreatywnego działania, a to z prostego powodu – był bardzo łasy na pochlebstwa.
Przy okazji wizyty na ulicach: Południowej i Łąkowej, zaobserwowałam kolejny bubel. Świeżo wyrównane pobocze chodnika, pomiędzy myjnią samochodową a budynkiem mieszkalnym, zostało rozkopane a w wykonanym rowie, ułożono rurę. Okazało się, że projektant „zapomniał” zaprojektować odwodnienie na tym odcinku drogi.
Ten odcinek dawnej ul. Łąkowej opada od strony ul. Poznańskiej w kierunku ul. Południowej i ogrodzenia myjni i będzie się tam gromadzić woda opadowa. Jak widać, co zresztą mnie nie dziwi, niedoróbki tej nie zauważyli również urzędnicy ref. inwestycji. Zapewne niedopatrzenie próbowali ukryć, zlecając budowę odwodnienia w sobotę – prace te można wykonać w ciągu jednego dnia.
Przypuszczam,
że budowę ulic: Łąkowej i Południowej w Dopiewie, kandydat na wójta Paweł
Przepióra, będzie chciał zapisać jako swój sukces – jednak przetarg ogłoszono w
maju 2020 r. Niestety, jest to kolejny przykład bezmyślności i nie liczenia się
z publicznymi pieniędzmi.
Zastanawia mnie, jak będzie wyglądać nawierzchnia ul. Łąkowej, po rozpoczęciu zabudowy zlokalizowanych przy niej działek. Obecnie rozpoczęła się budowa na jednej z działek przy ul. Południowej. Na efekty nie trzeba było długo czekać:
Podsumowując,
wcale mnie nie dziwi, że mieszkańcy zaczynają zgłaszać do mnie problemy, które
ich niepokoją. Przy takim natężeniu głupoty, niekompetencji, arogancji i
lekceważenia ze strony władz Gminy i urzędników przez ostatnie 6 lat - dochodzą
do wniosku, że próby załatwienia czegokolwiek w sposób oficjalny i tak spełzną
na niczym.
Obserwatorka
I (Pierwsza)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz