niedziela, 2 maja 2021

XXVIII Sesja Rady Gminy Dopiewo 26 kwietnia 2021 r. (1) – pokaz buty i arogancji

 

Wielokrotnie wspominałam, cytując klasyka, że „władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie”. U większości ludzi funkcjonuje taki mechanizm, że jak dorwą się do władzy i pieniędzy, to całkowicie tracą rozum. Natomiast wszelka, nawet najbardziej uzasadniona krytyka, to (w ich mniemaniu) bezczelny atak na ich osobę. To, co dzieje się w gminie Dopiewo, potwierdza, że słowa te są cały czas aktualne. Ostatnie posiedzenie Sesji Rady Gminy Dopiewo jest tego najlepszym przykładem.

Osobą, która chyba najbardziej utraciła kontakt z rzeczywistością i umiejętność rozróżniania między dobrem a złem, jest zapewne przewodniczący RG Leszek Nowaczyk. Ponad 30 lat działalności w samorządzie lokalnym utwierdziło go w przekonaniu, że jest chodzącym ideałem i człowiekiem nieomylnym a profity, wynikające z pełnionych funkcji, należą się, jak psu zupa. Obawiam się, że dopóki będzie trzymał się stołka, trudno będzie wprowadzić pozytywne zmiany. No chyba, że pojawi się ktoś o mocnym charakterze, który skończy z obecnym bezprawiem.

Po cichu cały czas liczę, że taką osobą mógłby być kandydat na wójta Paweł Bączyk. To, że nie zawsze zgadzam się z jego stanowiskiem, jest sytuacją normalną. Nie ma dwóch osób o identycznych poglądach a nawet jeśli coś takiego deklarują, to zapewne zwyczajnie kłamią.

Kandydat Paweł Przepióra z kolei, zapewni dotychczasowy sposób kierowania samorządem – autokratyczny, nie liczący się z mieszkańcami (co wielokrotnie udowodnił). Przez 6 lat wtopił się w lokalne struktury i na pewno nie będzie pozbywał się kury, znoszącej złote jajka. Nawet teraz można zauważyć, że kieruje Gminą z tylnego siedzenia, co ułatwia mu komisarz zastępujący wójta, Zbyszko Górny.

Takim przykładem całkowitej demoralizacji obecnej władzy może być marcowe wydanie „Czasu Dopiewa”. Ukazało się ono tylko w wersji elektronicznej, a to wyłącznie z jednego powodu – opublikowany w nim został artykuł Radnych z klubu JesteśMY na Tak. Publikacja została zresztą wymuszona przez Radnych. Podobno w niektórych miejscach go rozniesiono - być może tylko autorom tekstu.

Aby tekst artykułu „A wójta się nie bójta”, nota bene łagodny w wymowie, miał jak najmniejszy zasięg oddziaływania, miesięcznika nie wydano w wersji papierowej. Także w zapowiedzi najważniejszych tematów, na stronie Gminy, artykuł został pominięty.

Jest to tak żałosny upadek, że trudno nawet komentować. Redaktor „Czasu Dopiewa” Adam Mendrala (chociaż zapewne to nie on wstrzymał druk czasopisma), jest człowieczkiem przez małe „c” i nigdy nie powinien zostać dopuszczony do pełnienia jakichkolwiek funkcji publicznych, szczególnie związanych z przekazem informacji. Myślę, że najlepiej sprawdziłby się w którejś z gazet, przejętych ostatnio przez Orlen. Będą tam teraz potrzebować dziennikarzy miernych, biernych ale wiernych.

Po tym długim wstępie przejdźmy jednak do tematu głównego.

Arogancja przewodniczącego RG Leszka Nowaczyka przejawiła się od samego początku Sesji a to przez brak maseczki. Nawet nie starał się zachować pozorów, trzymając ją na brodzie. Jest to także przykład nie umiejętności przyswajania wiedzy – niektórzy tej umiejętności pozbawieni są od urodzenia.

Zapewne Pan Przewodniczący jest już zaszczepiony. Powinien jednak wiedzieć, że żadna szczepionka nie ma 100% skuteczności – może akurat jest w grupie ryzyka?

A po drugie, zaszczepienie nie gwarantuje, że nie stanowi on zagrożenia dla innych uczestników spotkania. Jak widać, zdrowie i życie osób, uczestniczących w posiedzeniu, nie ma dla Przewodniczącego żadnego znaczenia.

I póki co, zalecenia dotyczące obostrzeń w czasie pandemii covid 19, jak i ich luzowanie – wydaje Minister Zdrowia.

Pierwszym merytorycznym punktem Sesji było sprawozdanie z działalności Wójta. Od dłuższego już czasu Radni przy tym punkcie nie zadają na sesjach żadnych pytań. Powodem było kilka wpadek zmarłego wójta Adriana Napierały na początku poprzedniej kadencji – np. ze sprawą montażu progów zwalniających na ul. Bukowskiej w Dopiewie. Aby opinia publiczna nie mogła zauważyć niekompetencji władz Gminy, Radni zapewne otrzymali polecenie, nie zadawania żadnych pytań.

W obecnej sytuacji zastanawia mnie, do kogo mieliby te pytania kierować? W mojej ocenie, komisarz Zbyszko Górny, jako figurant, nie do końca wie, co się w gminie Dopiewo dzieje. Jak w tej sytuacji miałby odpowiadać na pytania?

Prawdę mówiąc, nie wiadomo w ogóle, czym Pan Komisarz się zajmuje? Elektroniczny kalendarz wójta już od jesieni ub. roku jest pusty. Na posiedzeniach Komisji i na Sesjach w zasadzie nie zabiera głosu – najwyraźniej nie ma nic do powiedzenia. A może ma zakaz publicznych wystąpień?

Pierwsza głosowana uchwała, dotyczyła dofinansowania renowacji zabytków na terenie Gminy. Co do obiektu sakralnego – kościoła w Skórzewie – nie mam większych zastrzeżeń. Gmina Dopiewo zabytków ma niewiele, do tego są one, z nielicznymi wyjątkami stosunkowo młode, dlatego warto o nie zadbać.

Natomiast moje wątpliwości budzi, dofinansowanie prywatnej willi w Dopiewie przy ul. Kolejowej na kwotę 20 tys. złotych. Włodarze Gminy nie potrafili uratować obiektu publicznego – zburzona szkoła w Dopiewie - to-i-owo-z-gminy-dopiewo-2021 – za to wspomagają prywatne inwestycje. Sądzę, że jest to taki sam przykład prywaty, jak przebudowa wjazdu na posesję Przewodniczącego RG - to-i-owo-z-gminy-dopiewo-2020.

Np. mój dom, podobnie jak wiele na terenie Gminy, również wymaga dużych środków na remont, jednak nie jest on zabytkowy i sama muszę gromadzić środki.

Kolejna uchwała, dotyczyła przystąpienia do opracowania planu zagospodarowania w Dopiewcu, dla obszaru między torami a ul. Polną. Jednym z powodów ma być zabezpieczenie terenu dla drogi wzdłuż torów, co akurat uważam za słuszne.

Ciekawostką jest fakt, że w obszarze, objętym planem występują grunty III klasy. Dziwnym trafem nie uległy degradacji, jak to miało miejsce w przypadku nieruchomości przy ul. Poznańskiej w Skórzewie - bezkrolewie-w-gminie-dopiewo. Niestety, kierownik ref. planowania przestrzennego Remigiusz Hemmerling nie raczył poinformować, jaka jest ich powierzchnia. Być może nieduża albo właściciel nie ma siły przebicia i odrolnienie będzie realizowane zgodnie z ustawą o ochronie gruntów rolnych i leśnych.

Następna uchwała, dotyczyła również przystąpienia do opracowania planu zagospodarowania przestrzennego, tym razem dla terenów przy ul. Trzcielińskiej w Dopiewie. Pisałam już na ten temat tutaj - posiedzenie-wspolne-komisji-budzetu.

I w tym przypadku uzasadnienie, zafundowane przez Remigiusza Hemmerlinga, jest w mojej ocenie, naciągane. Argumentem za przeznaczeniem kolejnych 13 ha gruntów rolnych na działalność gospodarczą ma być fakt, że już w 1992 r., w planie ogólnym gminy Dopiewo, był to teren działalności gospodarczej. Niby z czego ma to wynikać, że jak coś było przeznaczone pod przemysł kilkadziesiąt lat temu, to musi tak pozostać? Np. w Łodzi wiele fabryk zamieniono na mieszkania.

W tym przypadku nic nie stoi na przeszkodzie, aby ten teren np. zalesić.  Mogłoby tam powstać miejsce rekreacji i wypoczynku dla mieszkańców – istniejące zakłady można skutecznie odizolować pasami zieleni. Tym bardziej, że podobno teren w większości jest własnością Skarbu Państwa i częściowo III klasy bonitacyjnej.

No, ale widocznie włodarze postanowili całą Gminę zabetonować i wyasfaltować. Jednego można być pewnym – w obszarze tym nie powstanie żaden market spożywczy. Przynajmniej tak długo, jak Leszek Nowaczyk będzie radnym Gminy Dopiewo.

Na tym chyba na razie zakończę, mimo iż omówiłam zaledwie 10 minut posiedzenia. Dziwnym trafem, kolejny raz przestała działać strona Biuletynu Informacji Publicznej gminy Dopiewo. Niewykluczone, że Paweł Rosół, odpowiedzialny za ochronę danych osobowych zorientował się, że ktoś intensywnie z niej korzysta. Jednak „pawełku”, co się odwlecze, to nie uciecze. Z pewnością dokończę relację z ostatniej Sesji Rady Gminy Dopiewo.

Ps. Z informacji, które dotarły do mnie wczoraj i dzisiaj (3.05), dotyczących marcowego wydania "Czasu Dopiewa" wynika, że czasopismo zostało jednak wydane w wersji papierowej ale nie wiadomo według jakiego "klucza" zostało rozprowadzone po Gminie. Niewielu znalazło je w swoich skrzynkach.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz