sobota, 1 lipca 2017

„Czas Dopiewa” – czerwiec 2017 (3) – wprowadzanie w błąd czy poświadczanie nieprawdy, a może jedno i drugie?



Dziś trzecia i ostatnia część mojej analizy najnowszego wydania „Czasu Dopiewa”. Zanim jednak przejdę do obiecanego omówienia tekstu Remigiusza Hammerlinga, na krótko zatrzymam się przy artykule „Wyjątkowa lekcja WOS-u”.


Na zaproszenie Gimnazjum w Dopiewie, wójt Adrian Napieraładzielił się wiedzą i doświadczeniami” w zakresie funkcjonowania samorządu gminnego. Myślę, że uczniowie chyba nie do końca trafili z wyborem właściwej osoby. Jak na razie, Wójt nie tylko nie wykazuje się oczekiwaną wiedzą i doświadczeniem w zakresie kierowania samorządem gminnym, ale nabył takich cech, które wręcz dyskwalifikują go jako prawdziwego samorządowca. Nie będę szczegółowo wymieniać przykładów jego niewiedzy i niekompetencji, a często jawnej arogancji – można je śledzić na bieżąco na moim Blogu.
Jak się okazuje, arogancja nie tylko Wójta, ale i innych przedstawicieli władz Gminy staje się powoli niebezpieczna dla mieszkańców, o czym świadczyć może ostatni wypadek na ul. Bukowskiej w Dopiewie. Jest to jednak temat na osobny artykuł.
Dlatego proponuję, że jeżeli uczniowie w przyszłości będą chcieli poszerzyć swoją wiedzę o funkcjonowaniu samorządu lokalnego, powinni wybrać innego prelegenta. Sądzę, że w przypadku wójta Adriana Napierały teoria całkowicie rozmija się z praktyką.

Artykuł kierownika referatu zagospodarowania przestrzennego tut. Urzędu, Remigiusza Hemmerlinga „Postępowanie środowiskowe” jest najprawdopodobniej odpowiedzią na zagęszczającą się atmosferę wokół wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Liczba błędów, przeoczeń czy wręcz działania w złej woli, staje się coraz większa i tylko patrzeć, jak sprawą zainteresują się stosowne organy.

Chcę przypomnieć autorowi popełnionego tekstu, że zarówno wprowadzanie w błąd, jak i poświadczenie nieprawdy przez urzędników, to czyny karalne. Konsekwencje za wprowadzanie w błąd określa ustawa z 20 stycznia 2011 r. o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa. Natomiast w przypadku poświadczenia nieprawdy zastosowanie ma artykuł 271 Kodeksu karnego.
Co prawda trudno egzekwować w/w przepisy wobec autora artykułu – można co najwyżej żądać sprostowania – ale w przypadku prowadzonych przez Urząd postępowań i wydawanych decyzji, już tak. A odnoszę wrażenie, że w wielu sprawach można by z powodzeniem wykorzystać obie ustawy.

Remigiusz Hemmerling twierdzi, że nie wszystkie pomysły na działalność gospodarczą są akceptowane przez włodarzy, podając przy tym przykład kruszarni betonu w Palędziu/Dąbrówce oraz asfaltowni w Dąbrówce. Oba przykłady są raczej dowodem na to, że władze akceptowały budowę tych zakładów, jedynie czujność mieszkańców spowodowała, że jak na razie do realizacji żadnego z nich nie doszło.
W przypadku kruszarni betonu w Biuletynie Informacji Publicznej pojawił się tylko jeden komunikat, informujący o wydaniu decyzji. Jest to ewidentne naruszenie przepisów 2 ustaw. Więcej danych na ten temat dostępne jest tu - link.
Niewiele mniejsze zaniedbania wystąpiły w trakcie prowadzenia postępowania w sprawie asfaltowni. W tym przypadku pierwsza publiczna informacja pojawiła się 9 miesięcy po wszczęciu postępowania. Więcej na ten temat  można przeczytać tutaj - link.
Czy takie postępowanie Urzędu i Wójta świadczy o nieakceptowaniu w/w inwestycji? – raczej trudno w to uwierzyć.

W dalszym fragmencie autor stwierdza, że jeżeli wszystkie normy wymagane prawem są spełnione, to Wójtowi trudno odmówić wydania decyzji. Nie do końca to stwierdzenie mnie przekonuje. Wiadomo, że to co zapisano w raporcie oddziaływania inwestycji na środowisko, zazwyczaj nijak ma się do rzeczywistości. O tym, czy inwestycja oddziaływuje na sąsiednie tereny i w jakim zakresie, przekonać można się dopiero po jej uruchomieniu. Wówczas na działania naprawcze zazwyczaj jest już za późno.
Dlatego też ustawą z 2008 r. ustawodawca umożliwił społeczeństwu udział w postępowaniach dotyczących inwestycji, które mogą negatywnie oddziaływać na środowisko. Społeczny sprzeciw może być jedną z przesłanek do odmowy wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.

Wójt Adrian Napierała z tej możliwości niechętnie korzysta, o czym świadczy wybiórcze informowanie społeczeństwa o prowadzonych postępowaniach. Dotychczasowa praktyka może sugerować, że Wójtowi wręcz zależy na lokalizacji inwestycji szkodliwych i dlatego stara się, w jak najmniejszym stopniu informować mieszkańców.
Do nieinformowania społeczeństwa o postępowaniach, dochodzi jeszcze wprowadzanie w błąd i poświadczenie nieprawdy. A to już może być potraktowane jako przestępstwo na podstawie art. 271 kk. Trudno mi ocenić, czy wprowadzanie w błąd wynika z niechlujstwa czy z celowego działania? Sądząc na podstawie dotychczasowych spraw, drugiego czynnika wykluczyć nie można.
Wprowadzaniem w błąd, jak i poświadczeniem nieprawdy, może być podawanie nieistniejących numerów ewidencyjnych działek, na których planowane są przyszłe inwestycje. W ostatnim czasie miały miejsce 2 takie przypadki: w Dąbrówce i Dopiewie. Szczególnie bulwersujący jest przypadek w Dopiewie, gdzie w otoczeniu zabudowy mieszkaniowej oraz gimnazjum planowana jest przetwórnia tworzyw sztucznych. Pisałam na ten temat tutaj - link.
Ponieważ standardowo nie jest podawana dokładniejsza lokalizacja inwestycji (np. nazwa ulicy), dlatego podanie fałszywego numeru ewidencyjnego nieruchomości, może wyczerpywać znamiona wprowadzania w błąd, jak i poświadczenia nieprawdy.

Na końcu tekstu, Kierownik referatu zagospodarowania przestrzennego wymienia 2 inwestycje, dla których prowadzone jest obecnie postępowanie – tyle, że w Biuletynie Informacji Publicznej brak jakiejkolwiek wzmianki na ich temat.
Za taką pracę Urzędu odpowiadają nie tylko zatrudnieni w nim pracownicy ale przede wszystkim wójt Adrian Napierała, jako kierownik jednostki.

Podsumowując, jeżeli gimnazjaliści chcą dowiedzieć się prawdy o pracy samorządu, muszą podejść do tematu z innej strony. Pogadanki z Wójtem raczej nie poszerzą ich wiedzy.


Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz