sobota, 8 stycznia 2022

Subiektywny przegląd wydarzeń w gminie Dopiewo w 2021 r. (3)

 

Kontynuując przegląd wydarzeń 2021 r., rozpocznę od powyborczych refleksji, które opublikowałam 20 czerwca ub. roku - przedterminowe-wybory-wojta.

Przedstawiłam tam kilka wniosków, moim zdaniem, dlaczego wynik wyborów na Wójta Gminy Dopiewo był taki, a nie inny.

Już dość dawno doszłam do wniosku, że większość ludzi lubi być oszukiwana. Jest w nich coś takiego, że nie chcą przyjmować do wiadomości nieprzyjemnych informacji. Wolą się łudzić, że rzeczywistość jest taka, jaką chcieliby widzieć. W psychologii nazywa się to wyparciem i dotyka, w równym stopniu, wszystkie grupy społeczne.

Dlatego też wielu uwierzyło w deklaracje Pawła Przepióry, chociaż rozum powinien ostrzegać, że jest to nie tylko skrajny populizm ale i działanie wybiórcze. Niewiele osób się zastanowiło, dlaczego kandydat np. obiecuje budowę lokalnych, ślepych uliczek zamiast realizować strategiczne inwestycje, służące wszystkim mieszkańcom. Nieważne, że będę stał w korkach, usiłując dojechać do pracy - najważniejsze, że będę miał przed domem jezdnię z kostki.

Gdyby to był jedynie chwyt taktyczny, pozwalający zdobyć więcej głosów, mogłabym to zrozumieć. W dzisiejszym świecie ludzi interesują wyłącznie pieniądze i konsumpcja oraz cechuje ich przekonanie, iż wszystko im się należy. Dlatego, jeżeli ktoś chciałby zrobić coś naprawdę dobrego, musi niestety najpierw oszukać wyborców.

Jak pokazuje budżet Gminy na 2022 r., wójt Paweł Przepióra zamierza spełniać obietnice wyborcze, skupiając się prawie wyłącznie na zaspokajaniu roszczeń. Aby nie być gołosłowną, wymienię: ul. Słoneczną w Palędziu, dojazd do ul. Irlandzkiej w Zakrzewie, ul. Akacjową w Drwęsie, ul. Przedwiośnie w Skórzewie, ulice: Modrzewiową i Jeżynową w Palędziu, budowę szkoły w Dopiewcu i wiele innych.

Całkowicie pominięte zostały natomiast zadania, które dla każdego trzeźwo myślącego mieszkańca Gminy – pytanie: ile jest takich osób – powinny być priorytetem. Wymienić tu można: drogę wzdłuż torów, ulice: Leśną, Rolną i Poprzeczną w Dąbrowie, ulice: Osiedle, Wierzbową i Jesionową w Dopiewcu, kanalizacje sanitarną w Trzcielinie i Więckowicach, racjonalne zagospodarowanie obiektów szkolnych i wiele innych. Pomijam tu inwestycje związane z ochroną środowiska, które tak naprawdę mało kogo interesują. Przez pojęcie tzw. terenów zielonych, większość ludzi rozumie budowę obiektów sportowo-rekreacyjnych z ewentualnym dodatkiem zieleni i to jak najskromniejszej. Najlepiej, gdyby była to tylko trawa.

Wracając do głównego wątku, na Sesji 21 czerwca 2021 r. nastąpiło zaprzysiężenie nowego wójta Pawła Przepióry oraz pożegnanie komisarza Zbyszko Górnego, pełniącego obowiązki wójta - xxx-sesja-rady-gminy-dopiewo. Zbyszko Górny, mimo iż wylewnie żegnany przez przewodniczącego RG Leszka Nowaczyka, tak naprawdę niczym się dla gminy Dopiewo nie przysłużył. Był postacią wyjątkowo nijaką i bezbarwną. Chyba też dlatego, był tak uroczyście żegnany. Lokalne „bagienko” nie zostało naruszone.

Wójt Paweł Przepióra z kolei, stwierdzając „że urząd sprawować będzie „tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców”, obiecał zrealizować jak największą ilość inwestycji. Jak już wówczas stwierdziłam, nie ilość jest ważna, tylko jakość.

Efekty tych obietnic już widzimy – budowa ścieżki dla pieszych na plaży w Zborowie, rozbudowa pumptracka w Dąbrówce, fontanny na stawach w Dopiewie i Więckowicach, wyświetlacze prędkości na drogach itp. fanaberie.

Największą jednak uwagę nowy wójt Paweł Przepióra, poświęca upamiętnieniu zmarłego Adriana Napierały. Mamy już rondo imienia A. Napierały, nagrodę „Dopiewski talent” im. A. Napierały. Pod koniec ub. roku, za bagatela 652 tys. złotych, wykupił park w Skórzewie, który najprawdopodobniej miał/będzie nosić imię A. Napierały.

Aby ułatwić decydentom zadanie, wymienię kilka obiektów w Dopiewie, których patronem mógłby zostać zmarły Wójt. Są to: plac publiczny przy ul. Łąkowej, hala GOSiR przy ul. Polnej, teren rekreacyjny nad stawem przy ul. Strażackiej, Gminna Biblioteka Publiczna, wiadukt nad autostradą w ciągu ul. Wyzwolenia. Obiekty te na razie nie mają swoich patronów.

Początek lipca ub. roku to duże poruszenie w mediach, w związku z budową gigantycznej hali logistycznej w Gołuskach. Temu tematowi poświęciłam 2 teksty - baza-logistyczna-w-gouskach-1 i baza-logistyczna-w-gouskach-2.

W tej sprawie nie tyle istotny jest sam fakt jej powstania w Gminie – takich obiektów w okolicach Poznania jest sporo – ile sposób, w jaki doprowadzono do jej budowy. Gminni urzędnicy: Remigiusz Hemmerling i Zbigniew Kobiela, wspięli się na wyżyny manipulacji, aby doprowadzić do wydania decyzji środowiskowej, korzystnej dla inwestora. Ponieważ okoliczni mieszkańcy dość skutecznie blokowali jej wydanie, posunięto się do oszustwa, wydając najpierw decyzję dla niewielkiego obiektu, maksymalnie oddalonego od terenów mieszkalnych. Właściwą decyzję wydano w błyskawicznym tempie, w okresie świąt Bożego Narodzenia, nowego Roku 2021 i święta Trzech Króli. Trzeba przyznać, że fortel im się udał. Protestujący o tym fakcie, dowiedzieli się w chwili wjazdu koparek na teren budowy.

Czy urzędnicy, którzy dopuścili się takiej manipulacji, ponieśli jakieś konsekwencje? Raczej nie – w dalszym ciągu figurują na liście pracowników Urzędu. Należy przypomnieć, że był to okres tzw. bezkrólewia, a najważniejsze stanowisko w gminie Dopiewo, sprawowała sekretarz Małgorzata Wzgarda.

W lipcu, jak prawie każdego lata, pojawił się problem z nieograniczonym dostępem do wody pitnej. Wskutek większego zapotrzebowania, ciśnienie wody w rurach znacznie spadło.

Oczywiście, włodarze i część opinii publicznej, winę za ten stan rzeczy, zrzuciła na właścicieli ogródków przydomowych. Jest to typowy przykład szukania „kozła ofiarnego”. Wszyscy wokół są winni, tylko nie my.

Głównym winowajcą jest oczywiście samorząd gminny, przede wszystkim kolejni wójtowie i prezesi ZUK. Dziwnym trafem lista ta jest bardzo krótka, raptem obejmuje 4 nazwiska. Z jednej strony wieloletnie zaniedbania w zakresie infrastruktury wodociągowej, z drugiej bezmyślne rozszerzanie terenów zabudowy mieszkaniowej.

Głównym dostawcą wody w Gminie jest ZUK- raczej nigdy nie prowadził analiz potrzeb i możliwości dostaw wody. Stąd może w Regulaminie dostarczania wody i odbioru ścieków, uchwalonym na Sesji 20 grudnia ub. roku znalazł się zapis, gwarantujący minimalną ilość wody rocznie (na mieszkańca, gospodarstwo lub budynek – uchwała tego nie precyzuje) na poziomie 6 m3 na rok. A jeżeli ktoś będzie potrzebował więcej wody, będzie musiał sobie sam zorganizować zaopatrzenie.

A tak przy okazji, mieszkańcy np. Dąbrówki, mogą zapomnieć o dostawach wody, zaspokajających rzeczywiste potrzeby. Bo oprócz nowych mieszkań przy ulicach: Berłowej i Komornickiej, do których trzeba będzie dostarczyć wodę - w Dopiewcu, przy ul. Tranzytowej, powstaje kolejne blokowisko na kilkadziesiąt budynków. Zapewne zostanie podłączone do magistrali wodociągowej z Joanki. Szerzej ten temat omówię w osobnym artykule.

W lipcu ub. roku, nie wiem już który raz, zajmowałam się tematem zieleni w Gminie - zielona-gmina-dopiewo. Pokazałam kilka przykładów betonowania przestrzeni i to nie tyle przez włodarzy, ile przez deweloperów i mieszkańców. Dopóki większość obywateli nie zrozumie, że zieleń to nasze płuca, nie ma co liczyć na pozytywne zmiany. A jak na razie, moja wczorajsza wizyta w Dopiewcu potwierdza, że zmiany na gorsze przyspieszają. Wątek ten również rozszerzę w następnym poście.

W drugiej połowie lipca ub. roku, odwiedziłam kilka miejscowości na terenie Gminy - Zborowo, Gołuski, Palędzie, Dąbrówkę - gmina-dopiewo-okiem-obserwatorki. Nigdzie nie widać, żeby ktokolwiek miał pomysł na takie zagospodarowanie przestrzeni, aby było przyjazne dla ludzi i środowiska. Działania ograniczają się w zasadzie do bezmyślnego montowania kolejnych urządzeń i obiektów tylko po to, aby można było się nimi pochwalić w mediach publicznych.

Podobne wnioski przedstawiłam w poście z 1 sierpnia 2021 r. - to-i-owo-z-gminy-dopiewo. Tam też, z pewnym opóźnieniem, omówiłam 2 przykłady „kiełbasy wyborczej” Pawła Przepióry: przebudowę ul. Bukowskiej w Konarzewie oraz budowę ul. Ogrodowej w Dąbrowie.

Obie koncepcje, przygotowane raczej na „kolanie”, rzutem na taśmę znalazły się w programie wyborczym Pawła Przepióry, kilkanaście dni przed wyborami.

Ostatnia, przed wakacyjną przerwą Sesja Rady Gminy Dopiewo (która nie do końca okazała się przerwą) pokazała, że nowe/stare (nowy wójt, stara rada) władze nie zamierzają zejść z dotychczasowej ścieżki buty i arogancji oraz pogardy wobec mieszkańców i opozycji - xxxii-sesja-rady-gminy. Większość samorządowców (sprawdzony zespół vel zgodna większość), skupiona wokół wójta Pawła Przepióry i przewodniczącego RG Leszka Nowaczyka, jest przekonana o własnej nieomylności i z uporem godnym lepszej sprawy, będzie forsować swoje decyzje i rozwiązania. Najgroźniejsze jest to, że polityka ta bardzo często dotyczy spraw związanych z zagospodarowaniem przestrzeni, zarówno publicznej, jak i prywatnej. A jak wiadomo, raz podjętych złych lub błędnych decyzji, już się zmienić nie da.

Na w/w Sesji trwała walka o sposób zagospodarowania niewielkiej nieruchomości przy ul. Kolejowej w Dąbrówce:


Jak na razie, teren nie został jeszcze zagospodarowany i w dalszym ciągu, jest szansa na zmianę jego przeznaczenia.

Mimo wakacyjnej przerwy w sierpniu ub. roku, wójt Paweł Przepióra 16 sierpnia zwołał nadzwyczajną Sesję Rady Gminy Dopiewo. Była ona wynikiem błędów, popełnionych przez urzędników w uchwałach, procedowanych na Sesji 28 czerwca 2021 r. - xxxiii-nadzwyczajna-sesja-rady-gminy. Uchwały dotyczyły udzielania dotacji dla mieszkańców do budowy systemów gromadzenia deszczówki oraz wymiany kotłów grzewczych. Radni jednak specjalnie nie protestowali. Widocznie przyzwyczaili się do takiego stylu pracy Urzędu Gminy, a przede wszystkim radcy prawnego Michała Kublickiego, który opiniuje projekty pod względem zgodności z przepisami.

Pod koniec sierpnia 2021 r. zastępcą wójta został dotychczasowy radny, Paweł Jazy. Swoje wątpliwości przedstawiłam w tekście z 5 września ub. roku - zakrecona-rzeczywistosc. Jak na razie moje zastrzeżenia się potwierdzają. Paweł Jazy, jako urzędnik nie błyszczy. Nie widać żadnej jego aktywności na posiedzeniach komisji RG ani na sesjach. Czym tak naprawdę Zastępca się zajmuje? - trudno powiedzieć. Z dostępnej struktury organizacji Urzędu Gminy wynika, że podlega mu referat oświaty oraz straż gminna. Jak pracuje m.in. Straż Gminna w Dopiewie, mogliśmy przekonać się pod koniec grudnia, po obfitych opadach śniegu - zima-zaskoczya. Również w zakresie oświaty trudno zauważyć pozytywne zmiany – forsowana jest w dalszym ciągu budowa szkoły w starym Dopiewcu - dopiewiec-przykadem-skrajnej-patologii.

Już we wrześniu ub. roku zwróciłam uwagę na niebezpieczny trend, wprowadzony przez wójta Pawła Przepiórę. Jest nim, niczym nieuzasadniony, rozrost administracji. Nie tylko dubluje on obowiązki urzędników (np. utworzył stanowisko zastępcy skarbnika, mimo iż mamy już kierownika referatu finansowego i budżetu), ale przede wszystkim tworzy nowe stanowiska. Wymienić tu można specjalistę do spraw komunikacji i inicjatyw społecznych, stanowisko do spraw transportu publicznego. Najnowszym osiągnięciem jest stworzenie referatu mienia komunalnego i ochrony środowiska. Wiąże się z tym powołanie kolejnego kierownika referatu. Od początku swojej kadencji, tj. od lipca 2021 r. czyli w ciągu 6 miesięcy, wójt Paweł Przepióra ogłosił już 20 (słownie: dwadzieścia) komunikatów o naborze na stanowiska urzędnicze. I dotyczy to tylko Urzędu Gminy.

Koniec września zdominowały komisje oraz XXXIV Sesja Rady Gminy. Tym jednak zajmę się w kolejnej odsłonie.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz