Kolejna sesja za nami.
Sprawozdanie z sesji co prawda ukazało się w Pulsie Gminy i na forum Moje
Dopiewo, pozostało jednak kilka tematów, które chcę omówić.
Muszę przyznać, że do części
Radnych nabieram coraz większego szacunku. Nie można, jak to czyni wiele osób,
wrzucać całej Rady do jednego worka. Akurat tak się składa, że większość to
mierni, bierni ale wierni, dlatego ci
niepokorni giną w tłumie. Ostatnio jednak są coraz bardziej widoczni, ponieważ część miernych zaczyna się
obawiać wyników wyborów i nie stoją już tak twardo przy Pani Wójt. W każdym
razie nie afiszują się z tym publicznie.
Wniosków na temat oświadczenia Adriana Napierały, dotyczącego
kandydowania na stanowisko wójta na razie nie będę wyciągać. Na ocenę
kandydatury przyjdzie czas po ogłoszeniu programu wyborczego.
Pozytywnie zaskoczyli mnie Radni, domagając się wycofania uchwał dotyczących
planów zagospodarowania przestrzennego. Ja również mam zastrzeżenia: jeżeli
nie do celowości podjęcia uchwały, to do zakresu opracowania, a w niektórych
przypadkach ponoszenia kosztów przez Gminę. Oczywiście decyzja Rady spotkała się z gwałtownym protestem wójt Zofii
Dobrowolskiej. Zastanawiam się, dlaczego tak bardzo jej zależało na
podjęciu uchwał? Głosów wyborczych, no może poza ul. Młyńską w Konarzewie -
plany te jej nie przysporzą.
Co do obaw niektórych Radnych w
sprawie sposobu zagospodarowania, mogącego stwarzać uciążliwości dla
mieszkańców, to informuję, że plan
miejscowy musi być zgodny ze Studium Gminy. W innym przypadku wojewoda nie
ma prawa go opublikować. A gdyby nawet tak się stało, to plan można zaskarżyć
do sądu administracyjnego. Sposób postępowania opisany został tutaj - link.
Okazuje się, że niektóre inwestycje, zwłaszcza te
robione na siłę - mogą nie doczekać końca kadencji Pani Wójt. Tak może być np.
z ul. Krótką w Więckowicach. Sołtys Anna Kwaśnik zgłosiła, że kostka betonowa
zaczyna się rozchodzić – zastosowanie ekokostki (umożliwia wsiąkanie wody
opadowej) nie pozwala na sprzątanie odkurzaczem drogowym (wyciągany jest piasek
ze szczelin), do tego ulica podobno zaczyna zarastać chwastami. Użycie środka
chwastobójczego nie rozwiąże problemu - resztki chwastów i tak trzeba by usunąć
ręcznie. Poza tym chwasty bardzo szybko odrastają. No, ale najważniejsze, że
Prezes chóru Bel Canto załatwił prezent Pani Dyrygent. Przy okazji muszę sobie
obejrzeć ten cud budowlany (który to już w tej Gminie?) - na który rzekomo Wójt
otrzymał dofinansowanie (informacja taka była rozpowszechniana wiosną 2014 r.,
m.in. na zebraniu wiejskim w Dopiewie).
W przypadku omawiania zmian budżetowych dociekliwość Radnych po
raz kolejny pozwoliła na ujawnienie krętactw i kombinacji urzędników. W
projekcie zmian budżetowych zapisano, że Gmina podpisała umowę z Urzędem
Marszałkowskim na dofinansowanie budowy kanalizacji sanitarnej. Jednak nikt
takiej umowy Radzie nie pokazał (najprawdopodobniej powtarza się sytuacja z lat
poprzednich), a chodził tylko o podpuszczenie mieszkańców ulicy Okrężnej w Dąbrowie przed wyborami.
Przy okazji przerzucenia środków
na utrzymanie CRK Konarzewo
(olejowanie parkietów) również wyszły różne dziwne sprawy. Kierownictwo Urzędu
nie wie, ile osób pracuje w CRK, w jakim zakresie i na jakich stanowiskach? Mimo,
iż olejowanie parkietu było wymagane co miesiąc, Urząd obudził się dopiero po
pół roku i w ekspresowym tempie chce nadrobić zaległości. Skarbnik Gminy, co
już jest mistrzostwem świata, nie wie, czy wartość robót podano w kwocie netto
czy brutto? Uważam, że przy tak niejasnych sprawach Radni powinni żądać
przedstawienia pisemnej oferty wykonawcy. A Skarbnik sprawia wrażenie
nieobecnego w Urzędzie!
Natomiast przy okazji omawiania zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej
wyszło na jaw, że z planowanych 23 mln złotych na wydatki majątkowe w 2015 r. -
ok. 21 mln zł zostało już zaangażowanych. Wychodzi więc na to, że w przyszłym
roku nie będzie można rozpocząć żadnych nowych inwestycji.
Coraz częściej zadziwia mnie postępowanie
radnego Piotra Dziembowskiego.
Kandydował na stanowisko wójta, a ma problem z podjęciem najprostszej decyzji.
Chodzi mi o uchwały dotyczące nadania nazw ulic w Konarzewie. Sprawa wydawałoby
się banalnie prosta – drogi prywatne (zgodnie z przepisami właściciel musi
wyrazić zgodę na wybraną nazwę), przyszli mieszkańcy akceptują nazwę ulicy a
Piotr Dziembowski jako jedyny wstrzymuje się od głosu. Jeżeli w tak prostej
sprawie w/w Radny nie potrafi podjąć jednoznacznej decyzji, to strach się bać -
jakby podejmował jako wójt. Mogłoby się okazać, że rządy wójt Zofii
Dobrowolskiej były złotym okresem dla Gminy.
Po raz kolejny nie popisał się radny/sołtys Tadeusz Bartkowiak.
Ponieważ, aby Rada mogła współredagować „Czas
Dopiewa”, konieczne było zatwierdzenie rady programowej, w skład której
wejść miał przedstawiciel sołtysów. Pan Radny/Sołtys zobowiązał się, że
zadzwoni do pozostałych sołtysów i wspólnie wybiorą przedstawiciela. Okazało
się, że zadanie go przerosło – nie
dość, że nie powiadomił wszystkich sołtysów, to wybrana przez niego osoba nie
pojawiła się na sesji. Z tego też powodu Rada
Gminy nie mogła podjąć uchwały o zatwierdzeniu Rady Programowej, a tym
samym uchwała w sprawie wydawania gazety lokalnej jest martwa. A może właśnie o to chodziło? Panu Tadeuszowi
Bartkowiakowi proponuję, aby przemyślał kandydowanie na kolejną kadencję.
Najwyraźniej piastowanie 2 stanowisk publicznych (sołtysa i radnego) mu nie
służy. A tak na marginesie – to każda chorągiewka
ma swój początek i koniec.
Podsumowując: widać, że część
Radnych oraz pracowników Urzędu (włącznie z Panią Wójt) najwyraźniej jest już zmęczona kierowaniem Gminą i dobrze byłoby,
aby poszukali sobie spokojniejszego zajęcia.
Nagrania z sesji są od pewnego czasu niedostępne. :)
OdpowiedzUsuńJednak z tego co piszesz o solowym występie Radnego Bartkowiaka, to może miec on poważny problem. Powodowany empatią chciałbym udzielic mu rady.
Może coś pomóc stosowanie lekarstwa:
http://www.australianremedy.pl/towar/naturalne-produkty-z-australii/ginkgo-2500-ginkgo-biloba-2-500-mg-milorz%C4%85b-dwuklapowy-100-kaps#bmDescription
Jeśli chciałby zaoszczędzic- miłorząb dwuklapowy rośnie przy wejściu do
arboretum kórnickiego i liście powinny byc pomocne w walce z dolegliwością.
Tak czy siak Zofia Dobrowolska zdobyła punkt i zagrała na nosie Radzie.
W tym samym temacie chciałbym zwrócic uwagę na omawianą już umowę z Agencją Reklamową -Hanka Włodarczak. Ta Pani jest jednocześnie pracownicą TV Leszno i żoną szefa tej stacji. Umowa z gminą mówi, że materiały wyprodukowane na zlecenie UG Dopiewo, będą zamieszczane na stronie TV Leszno. Tak więc materiały sponsorowane są zamieszczane jako informacja na stronie TV Leszno, bez podania informacji "materiał sponsorowany". To jest z sprzeczne z Ustawą o KRRITV, za to wpisuje się w
kampanię wyborczą Wójt Dobrowolskiej. We wszystkich materiałach główną bohaterką jest Zofia Dobrowolska , a przynajmniej w kilku przypadkach radni spełniają w nich rolę neandertalczyków.