Informacje, które pojawiły się 1
września br. na forach internetowych, jednoznacznie wskazują, że rozpoczęła się
brudna kampania wyborcza. Mimo, iż
nie znamy jeszcze nazwisk (poniższy tekst został opublikowany 4 godz. przed oficjalnym zgłoszeniem kandydatury przez prezesa ZUK Adriana Napierałę - przypis autora), przypuszczono pierwszy atak na potencjalnych
kandydatów na wójta oraz radnych gminy Dopiewo. Póki co, polemika ta nie ma
charakteru merytorycznego – polega jedynie na insynuacjach oraz powoływaniu się
na historyczne wypowiedzi. Co ciekawe, metodę tą zastosowali nie tylko
zwolennicy wójt Zofii Dobrowolskiej, ale i popierający innych kandydatów.
Myślę, że wiele osób podzieli moje
stanowisko, iż w działalności samorządowej, podobnie jak w każdej innej, ważne są czyny a nie słowa. A jeśli
zamierzamy oceniać deklaracje - to w kontekście konsekwencji, jakie ze sobą
niosły. Jak na razie wydaje się, że głównym celem komitetów wyborczych będzie
przypominanie tych wypowiedzi przeciwników politycznych, które nie powodowały
żadnych konsekwencji, ale pozwolą na zdyskredytowanie danej osoby.
Zacznę od obietnic składanych
przez wójt Zofię Dobrowolską, ponieważ negatywna kampania w mediach przez
nią zawłaszczonych (Echo Dopiewa, Czas Dopiewa, dopiewo.pl, Oficjalny Portal
Internetowy) - trwa od wielu miesięcy, jeżeli nie lat.
Na początku kadencji Pani Wójt składała wiele deklaracji
poprawy działania władz Gminy we wszystkich dziedzinach, od reorganizacji
Urzędu począwszy – „Zastałam Urząd w fatalnej kondycji, zarówno w zakresie przebiegu
toczących się spraw, jak i sytuacji kadrowej. Większość zadań inwestycyjnych
realizowanych na zlecenie Urzędu Gminy charakteryzują istotne zaniedbania”
(Echo Dopiewa styczeń 2011 r. - link).
Jak wygląda praca
Urzędu po prawie 4 latach, można było się przekonać na ostatniej Komisji
Wspólnej Rady Gminy Dopiewo – jednym zdaniem, jest to totalna degrengolada. Szczegółowo temat omówiony został w postach,
dotyczących Komisji Wspólnej z 1 września br.
Podobnie wygląda sprawa z innymi deklaracjami wójt Zofii
Dobrowolskiej, np. w zakresie inwestycji
komunalnych, z punktu widzenia przeciętnego mieszkańca, są one najważniejsze
– „…wewnętrzna kontrola realizowanych
inwestycji potwierdza, że zarówno dokumentacja techniczna, jak też sposób
realizacji inwestycji prowadzone były z co najmniej niefrasobliwym stosunkiem
do prawa.” (Echo Dopiewa luty
2011 r. - link).
Dla zobrazowania
rozbieżności między słowami a czynami wójt Zofii Dobrowolskiej jeszcze fragment
wywiadu opublikowanego w Gońcu Dopiewskie na początku 2011 r. – „Poprawa funkcjonowania Urzędu jest dla mnie
ważnym zadaniem. Urząd musi być kompetentny i otwarty na mieszkańców, musi
służyć społeczności. …realizowany jest przegląd kadrowy, który dostarczy
informacji o kompetencjach w odniesieniu do powierzonych stanowisk.”.
Jedną z istotnych cech prawidłowo funkcjonującego urzędu jest dostęp do
informacji publicznej. Jak to wygląda w praktyce, informuje nas blog Wnioski
z wioski - link.
Aby uzyskać dostęp do informacji publicznej, w niektórych przypadkach
administrator bloga musiał odwoływać się do sądu administracyjnego.
Jak rzeczywistość
ma się do składanych w 2011 r. deklaracji, każdy musi odpowiedzieć sobie sam –
informacje potwierdzające moją opinię można bez trudu znaleźć na forach i
blogach internetowych.
Przypomnę tylko,
że do maja 2012 r. starałam się bronić wójt Zofii Dobrowolskiej (trzeba
przyznać, iż nie raz bezzasadnie), co często spotykało się z negatywną reakcją
jej przeciwników. Wydawało mi się sprawą naturalną, że nowej władzy należy dać
trochę czasu na okrzepnięcie. Zostałam jednak zmuszona do zmiany stanowiska
przez samą Panią Wójt, ze względu na coraz większą rozbieżność między jej
słowami a czynami.
Powyższe przykłady
podaję do przemyślenia zwolennikom wójt Zofii Dobrowolskiej, a zarazem
zagorzałym przeciwnikom radnych Magdy Gąsiorowskiej i Radosława
Przestackiego, którzy od samego początku kadencji powstrzymywali nieprzemyślane
fanaberie obecnej Wójt.
W tym samym czasie
zaatakowana została również radna Magda Gąsiorowska - link.
Użytkownik „pawelek” w swoim wpisie sugeruje,
że sprawcą zamieszania w szkole w Dąbrowie jest Magda Gąsiorowska. Odnosi się
wrażenie, że to ona powiadomiła nadzór budowlany o zamiarze użytkowania nowej
części szkoły w Dąbrowie bez stosownych zezwoleń. Z audycji radiowej radia „Merkury” nic takiego nie wynika. Jeśli wójt
Zofia Dobrowolska chciała wpuścić dzieci do obiektu 1 września, to z pewnością
jej to wyperswadowano, co potwierdził sołtys Dąbrowy Krzysztof Dorna. Nawet
średnio kompetentny urzędnik wie, że bez pozwolenia na użytkowanie,
poprzedzonego kontrolą straży pożarnej i sanepidu - nie wolno udostępnić
użytkownikom obiektu, szczególnie takiego jak szkoła. Świętowanie nowego
roku szkolnego mogłoby skończyć się wielkim skandalem i karą finansową dla
Dyrektor szkoły. Na marginesie dodam, że „pawelek”, autor wypowiedzi na forum
Moje Dopiewo, pytanie w sprawie pozwolenia na użytkowanie tzw. rotundy przy
szkole w Dąbrowie, powinien skierować do byłego wójta Andrzeja Strażyńskiego.
W/w wpis,
opublikowany przez „pawelka”, skądinąd odwiecznego przeciwnika wójt Zofii
Dobrowolskiej sugeruje, że ma zamiar popierać innego kandydata na wójta.
Nietrudno się domyślić, kto nim będzie. Tym
większe budzi to moje zdziwienie, ponieważ 4 lata temu „pawelek” krytykował
ówczesnego włodarza, w podobny sposób jak, to czyni wobec Zofii Dobrowolskiej.
Wieczny krytykant?
Mimo, iż Radosław Przestacki nie zgłosił jeszcze oficjalnie, dokąd zamierza
kandydować – to rozpoczęła się nagonka na jego osobę. Zaczęto przypominać jego
wypowiedzi, dotyczące m.in. pomysłu
nadania Andrzejowi Strażyńskiemu honorowego obywatelstwa link, którego mu zresztą nie nadano. Ciekawostką pozostaje
fakt, że 3 z 5 członków kapituły przyznającej tytuł - jest obecnie w KWW Szansa
dla Gminy - organizowanym przez byłego Wójta link.
Należy
przypuszczać, że trwają intensywne poszukiwania innych wypowiedzi Radosława
Przestackiego. Jest on typem polityka, który
często używa ostrego słowa. Przeciwnikom się to nie podoba, bo mówi to,
co myśli. Na uwagę zasługuje fakt, że radni: Piotr Dziembowski, Sławomir
Kurpiewski, Henryk Kapciński, Marta Jamont oraz sama Zofia Dobrowolska
zaistnieli w naszej dopiewskiej polityce, dzięki startowaniu z KWW Bezpieczna i
Nowoczesna Gmina Dopiewo – Radosława Przestackiego, kiedy ubiegał się o urząd
wójta gminy Dopiewo w 2006 r.
Kolejną osobą,
która zaczyna być atakowana, jest Pani Ewa Kuczyńska, która również nie
zgłosiła jeszcze oficjalnie swojej kandydatury w wyborach. Ponieważ trudno
przyczepić się do jej działalności społecznej, zarzucono jej współpracę z
komitetem wyborczym Radosława Przestackiego. Wygląda na to, że zwolennicy
obecnej Wójt mają zamiar dyktować, z kim wypada podjąć współpracę. To może
adwersarze przygotują p. Kuczyńskiej program wyborczy – bo a nuż będzie zbieżny
z programem p. Przestackiego. Z tego co wiem, Pani Ewa Kuczyńska jest osobą
pełnoletnią, posiada pełnię praw obywatelskich i ma prawo sama decydować, z kim
jest jej po drodze. Z publikowanych insynuacji jednoznacznie wynika, że chodzi
przede wszystkim o skłócenie wszystkich potencjalnych przeciwników Pani Wójt
– bo to, kto na tym skorzysta, jest dość oczywiste. Jest to co prawda
insynuacja z kolei z mojej strony, ale poparta licznymi przesłankami.
Podsumowując,
odnoszę wrażenie, że nie będzie to czysta kampania wyborcza Anno Domini 2014.
Kontrkandydatom będą przypominane wszystkie błędy i wpadki, zwłaszcza te, które
nie niosły ze sobą żadnych konsekwencji ale mogą przyczynić się do pogorszenia
wizerunku. Dodatkowo będą próby skłócania osób, które chcą wspólnie prowadzić
kampanię. Argumenty merytoryczne nie będą mieć znaczenia lub zostaną przesunięte
na dalszy plan. Myślę, że w tej sytuacji nie trudno będzie wybrać właściwe
osoby na stanowisko wójta i radnych – wystarczy uważnie wsłuchać się w to, co i
jak kandydaci mają do powiedzenia.
Kontynuacja tematu na stronie - link
Kontynuacja tematu na stronie - link
Chciałbym przedstawic kandydaturę na nowego Prezesa ZUK Dopiewo.
OdpowiedzUsuńZ jego dossier można zapoznac się w artykule sprzed lat.
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/323071,plebiscyt-wygrywa-wojt-z-dlugim-stazem,id,t.html?cookie=1
Jako Prezes ZUK Mosina płacił dzierżawę za teren prywatny, który użytkowała spółka, nie temu komu trzeba. Dzięki niemu Gmina Mosina musiała płacic podwójnie. Jednocześnie jest zatrudniony jako Prezes ROŚ
Rokietnica i to jemu ten samorząd zawdzięcza to,że będzie dopłacał do hali
coraz więcej i więcej- nie znalazł najemców, poza publicznymi.
Grunt się trochę pali pod nogami, więc sieje zamieszanie w Dopiewie.
Prezes Napierała musi mu zrobic miejsce i chcąc nie chcąc będzie musiał
kandydowac na Wójta. Obecna władza ochoczo rozgrzesza byłego Wójta
za wygenerowanie milionów złotych odszkodowań. Dobrowolska jak troskliwa
mama wybacza nielojalnośc Prezesowi Melchiorowi i nie przeszkadza jej,że
będzie stanowił jako kandydat namaszczony przez Strażyńskiego konkurencję w wyborach. To wszystko składa się w jedną całośc pt"układ wyborczy".
W 2010 Strażyński był na czele plebiscytu na najlepszego Wójta (Głos wielkopolski). Nie pamiętam czy ostatecznie wygrał. Bardzo szybko jednak
przybyło mu głosów-głosował urząd i ZUK. Wybory przegrał.
Wczoraj dokonałem wpisu pod artykułem w Głosie. Chciałem sprawdzic, czy elektorat jest zmobilizowany i czy Prezes Melchior przejął metody swojego mentora. Zaraz pojawiły się wpisy w stylu tylko Napierała itp.
Znaczy się zaplecze gotowe i opłacone. Jako Prezes ZUK będzie miał
z pewnością zwolenników, bo przez lata opłacał się od sasa do lasa. Dotacje
dla klubów sportowych w których zasiadają radni i podobne działania za publiczne pieniądze. Właśnie ta dezynwoltura w podejściu do środków publicznych oraz uzależnienie od osoby skompromitowanej ,mi się nie podobają. Poza tym ma pewnie zalety, ale te dwie w/w cechy powodują,że nie powinien aspirowac do funkcji wybieralnych.