czwartek, 30 grudnia 2021

Subiektywny przegląd wydarzeń w gminie Dopiewo w 2021 r. (1)

 

Pokusiłam się o podsumowanie mijającego roku. Nie będzie to typowe sprawozdanie ale w miarę skrótowy opis wydarzeń, na podstawie tekstów z mojego Bloga. Będzie on nie tyle subiektywny, co wybiórczy. Przypomnę zdarzenia, które w mojej ocenie, miały znaczenie i wpływ na lokalną społeczność.

Jak niektórym Czytelnikom wiadomo, rok 2021 rozpoczął się od bezkrólewia. Zmarł wójt Adrian Napierała, nie powołano jeszcze komisarza pełniącego obowiązki wójta. Teoretycznie, zatem Gminą kierowała sekretarz Małgorzata Wzgarda wraz ze skarbniczką Małgorzatą Mazurek.

Było to kierownictwo dość iluzoryczne, uważam, że z drugiego szeregu za sznurki pociągał były zastępca, a obecnie wójt Paweł Przepióra. Świadczą o tym jego podpisy pod pismami wysyłanymi do interesantów.

Aby obraz mijającego roku był pełny, muszę wrócić do końcówki 2020 r., tj. do Sesji RG Dopiewo z 29 grudnia. Wówczas to, moim zdaniem, na siłę postanowiono uchwalić budżet Gminy na 2021 r. Przegłosowanie w/w uchwały, przy braku włodarza, do dziś budzi moje wątpliwości - xxv-sesja-rady-gminy-dopiewo. Dodatkowe zastrzeżenia w sprawie legalności posiedzenia, pojawiły się w związku z panującymi wówczas obostrzeniami, związanymi z pandemią Covid-19.

Dość długo musieliśmy czekać na informacje w sprawie powołania komisarza, pełniącego obowiązki Wójta Gminy Dopiewo oraz wyznaczenia terminu przedterminowych wyborów. Mimo, iż Adrian Napierała zmarł 9 grudnia 2020 r., pierwsze informacje na temat przedterminowych wyborów pojawiły się dopiero 5 stycznia br. Wstępny termin wyborów wyznaczono na 7 marca br. Ze względu na kolejne fale pandemii Covid-19 był on mało realny - przedterminowe-wybory-wojta-gminy.

Wówczas, tj. na początku stycznia 2021 r., po cichu liczyłam, że zarówno na stanowisku komisarza, jak wśród kandydatów w wyborach na Wójta Gminy Dopiewo, pojawią się osoby, dla których dobro publiczne jest ważniejsze niż prywatne. Wydarzenia, które nastąpiły później, potwierdziły, że były to oczekiwania naiwne.

W poście z 10 stycznia br. opisałam kilka przykładów inwestycji, które były potwierdzeniem, jak bardzo oderwany od rzeczywistości oraz realnych potrzeb Gminy i jej Mieszkańców, był wójt Adrian Napierała - to-i-owo-z-gminy-dopiewo. Nie dość, że nie były to zadania pierwszej potrzeby, to realizowane były na zasadzie – „zastaw się a postaw się”. Jak pokazuje budżet na 2022 r., o którym z pewnością napiszę, podobną drogą zamierza iść wójt Paweł Przepióra. Zgodnie z deklaracją kontynuacji działań poprzednika.

Brak wójta lub osoby pełniącej obowiązki kierownika jednostki, jak i panująca pandemia Covid-19, spowodowała totalne rozprzężenie wśród urzędników samorządowych. Można się tylko domyślać, czym zajmowali się w tym okresie. Przykładem całkowitej patologii urzędniczej było potraktowanie mieszkańców Dąbrówki, którzy nagrodę 100 tys. złotych za frekwencję w wyborach prezydenckich, postanowili przeznaczyć na zieleń – nasadzenia drzew i krzewów. Pisał o tym radny Krzysztof Kołodziejczyk, pisałam również ja w poście z 17 stycznia br. - urzednicza-patologia-w-gminie-dopiewo.

To, co bulwersowało na początku roku nie tylko mnie, ale Mieszkańców i niektórych Radnych, to sprzeciw przewodniczącego RG Leszka Nowaczyka w sprawie wprowadzenia zdalnych lub hybrydowych posiedzeń Rady Gminy. Urząd zakupił odpowiedni sprzęt wraz z oprogramowaniem, który nigdy nie został użyty. Uważam, że sprzęt ten powinien odkupić Przewodniczący RG, który swoim uporem naraził Gminę na nieuzasadnione koszty - posiedzenie-wspolne-komisji-rady-gminy.

Od początku było wiadomo, że chodziło przede wszystkim o wyeliminowanie z posiedzeń radnego Krzysztofa Kołodziejczyka, stanowiącego największe zagrożenie dla Leszka Nowaczyka. Radny przez kilka miesięcy nie uczestniczył w komisjach i sesjach ze względu na poważną chorobę małżonki i ryzyko zakażenia Covid-19.

W dniu 20 stycznia br. powołano wreszcie pełnomocnika, pełniącego obowiązki Wójta Gminy Dopiewo, którym został Zbyszko Górny. Powołując go na stanowisko Komisarza, zastosowano niestety tzw. klucz partyjny. Równocześnie przesunięto termin wyborów na 11 kwietnia br. a swoją kandydaturę zgłosił były zastępca wójta Paweł Przepióra.

W związku z powyższymi wydarzeniami wyraziłam cichą nadzieję na pozytywne zmiany, których dokonać mógł p.o. wójta Zbyszko Górny, jak i obawy w przypadku zwycięstwa w wyborach Pawła Przepióry - przedterminowe-wybory-wojta. Tak jak w pierwszym przypadku nadzieje okazały się płonne – Zbyszko Górny okazał się bezwolnym narzędziem w rękach lokalnych włodarzy, tak obawy związane z osobą Pawła Przepióry, potwierdziły się w całości.

Na początku lutego br. zaszokował mnie temat budowy, a właściwie rozbudowy szkoły w Dopiewcu. Jak wiadomo, wynika to wprost z opublikowanych przez Urząd Gminy dokumentów, w konsultacjach dotyczących rozbudowy szkoły wzięły udział: radna/sołtys Mariola Nowak i dyrektor placówki Aleksandra Maryanowska-Naja. Społeczeństwa, zwłaszcza mieszkańców nowego Dopiewca, nikt o zdanie nie zapytał - dopiewiec-przykadem-skrajnej-patologii. Decydenci nie wzięli również pod uwagę interpelacji Radnych z klubu JesteśMY na Tak.

W moim przekonaniu, będzie to kolejna nietrafiona, po szkole przy ul. Łąkowej w Dopiewie i rozbudowie szkoły w Konarzewie, inwestycja oświatowa. Po raz kolejny, w majestacie prawa, zostaną zmarnowane miliony złotych na obiekt, który tak naprawdę nie jest w tym miejscu potrzebny. W 2021 r. na realizację inwestycji wydano ponad 91 tys. złotych, w 2022 r. będzie to już 9,5 mln złotych. I jest to tylko wstępny koszt.

W maju br. przedstawiłam sensowniejsze, moim zdaniem, rozwiązanie w sprawie szkoły w Dopiewcu, ale przy obecnym podejściu włodarzy, pomysł nie ma szans na realizację - dopiewiec-w-gminie-dopiewo. Większość samorządowców gminy Dopiewo kieruje się zasadą, że „władza wie lepiej”. Konstruktywne myślenie ma przyszłość ale nie jest, to cecha sprawdzonego zespołu, czyli większości w Radzie Gminy.

Na początku lutego swoją kandydaturę w przedterminowych wyborach na Wójta Gminy Dopiewo zgłosił Paweł Bączyk. Dotychczas nie uczestniczył on w życiu społecznym i publicznym Gminy. Z tą kandydaturą, w przeciwieństwie do Pawła Przepióry, wiązałam duże nadzieje - przedterminowe-wybory-wojta.

Trzeba przyznać, że Paweł Bączyk wykonał tytaniczną pracę. Przez kilka miesięcy objeżdżał Gminę, chodząc od domu do domu. Powinno to wystarczyć do tego, aby wyrobić sobie opinię na temat potrzeb Gminy i jej mieszkańców. Niestety, w moim przekonaniu, nie potrafił wykorzystać zdobytych informacji i wyciągnąć właściwych wniosków. Powiem wprost, pod koniec kampanii wyborczej popierałam go trochę na siłę, na zasadzie, że nie tyle popieram Pawła Bączyka, co nie popieram Pawła Przepióry.

Wiem, że Paweł Bączyk zamierza uczestniczyć w życiu publicznym Gminy. Nie zamierzam go przekreślać, ale uważam, że musi zmienić taktykę i podejście do spraw lokalnych. Potrzeba więcej obiektywizmu i szerszego spojrzenia na otaczającą rzeczywistość.

Wbrew moim cichym nadziejom, objęcie funkcji wójta przez Zbyszko Górnego, nie przyniosło przełomu. Okazał się osobą mierną, nie wnoszącą nic pozytywnego do działań samorządu lokalnego. Pokazały to choćby kolejne posiedzenia Rady Gminy Dopiewo. Zbyszko Górny działał tak, aby nikomu się nie narazić, szczególnie przewodniczącemu RG Leszkowi Nowaczykowi - przedterminowe-wybory-wojta. Może liczył na jakieś intratne stanowisko po wyborach?

Za to „wiatr w żagle” złapał przewodniczący RG Leszek Nowaczyk. Okazał się on jednym z większych szkodników w Gminie - przewodniczacy-rady-gminy-dopiewo. Skutecznie zablokował wprowadzenie hybrydowych posiedzeń Rady Gminy, przerzucając równocześnie odpowiedzialność na Radnych.

Sądzę, że wprowadził również totalny rygor w dawnym klubie Adriana Napierały, obligując radnych do całkowitego posłuszeństwa. Kilkukrotnie udało mi się zaobserwować, że przed oficjalnymi posiedzeniami Rady Gminy odbywały się spotkania nieoficjalne, w których uczestniczyli wyłącznie Radni ze sprawdzonego zespołu.

W marcu br. na serio rozpoczęła się brudna kampania, prowadzona przez zwolenników Pawła Przepióry. Szczególnie aktywny okazał się nikt inny, tylko „pawelek” z forum Moje Dopiewo. Na wszelkie sposoby próbował on oczernić i zohydzić kontrkandydata, Pawła Bączyka - przedterminowe-wybory-wojta. Zadanie miał ułatwione, ponieważ zdobył doświadczenie we wcześniejszych wyborach. Nie przewidział tylko jednego, że również doprowadzi do szyderstwa z kandydata Pawła Przepióry.

Okres bezkrólewia, od śmierci Adriana Napierały do wyboru Pawła Przepióry, okazał się eldoradem dla gminnych samorządowców i urzędników. W ramach tzw. „zrównoważonego rozwoju”, postanowiono zagospodarować dziesiątki hektarów gruntów rolnych pod działalność gospodarczą i zabudowę mieszkaniową (czytaj deweloperską).

W marcu pojawił się pomysł opracowania planu zagospodarowania dla 60 ha gruntów rolnych w Więckowicach - komisja-budzetu-i-rolnictwa-rady-gminy, oraz 15 ha w Skórzewie przy ul. Poznańskiej - posiedzenie-wspolne-komisji-budzetu. Smaczku dodaje fakt, że do niedawna na obu obszarach dominowały grunty III klasy, które nagle się zdegradowały do IV klasy. Akurat wówczas, gdy zainteresowali się nimi inwestorzy.

Także w marcu, oprócz kampanii oszczerstw wobec Pawła Bączyka, Paweł Przepióra zaczął częstować tzw. „kiełbasą wyborczą”, składając kolejne obietnice bez pokrycia. Jedną z nich była deklaracja podłączenia Więckowic do kanalizacji sanitarnej - przedterminowe-wybory-wojta. Próżno jednak szukać tej inwestycji w budżecie na 2022 r.

Oprócz w/w, w marcu br. zaszokowały mnie 2 sprawy: nowa droga dojazdowa do bazy DHL w Zakrzewie, zbudowana za publiczne pieniądze (1,5 mln złotych) oraz zburzenie starej szkoły w Dopiewie - to-i-owo-z-gminy-dopiewo. Obie świadczą  o jednym – gmina Dopiewo nigdy nie miała włodarzy, dla których najważniejsze jest dobro wspólne. I raczej nigdy, przynajmniej w przewidywalnym okresie, nie będzie ich miała. Nie liczę tu kilku rodzynków, które i tak nie mają wpływu na politykę włodarzy.

Tą część zakończę również elementem kampanii wyborczej. Radny Krzysztof Kołodziejczyk przesłał kandydatom pytania, na które udzielili odpowiedzi - przedterminowe-wybory-wojta. Wówczas, w mojej ocenie, lepiej wypadł Paweł Bączyk. Paweł Przepióra swoimi odpowiedziami potwierdził, że będzie kontynuował politykę poprzednika – kumoterstwa, układów, zakulisowych działań itp.

Myślę, że na jeden raz tyle wystarczy. Chciałam przedstawić wydarzenia mijającego roku w pigułce, jednak nie za bardzo mi to wyszło.

Obserwatorka I (Pierwsza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz